Choć od zakończenia sezonu World Superbike Championship minęło kilka dni, a Leon Haslam do 31 października jest związany kontraktem z BMW Motorrad Motorsport, to bawarski zespół zezwolił Brytyjczykowi na pierwsze testy jego nowego motocykla. Prywatne testy odbyły się na torze w Assen, gdzie ubrany w „neutralny” kombinezon mógł dosiąść i kierować motocyklem, którym będzie jeździł w przyszłym sezonie.
Po dwóch sezonach spędzonych na BMW S1000RR, #91 opuszcza niemiecki zespół i przenosi się do zespołu prowadzonego przez braci Ten Kate, gdzie będzie dosiadał motocykla marki Honda CBR 1000RR. Jego zespołowym partnerem będzie inny Brytyjczyk – Jonathan Rea, który obecny sezon zakończył na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Choć sam Haslam – ze względu na kontrakt z BMW nie może jeszcze mówić o swoich odczuciach dotyczących nowego motocykla, to menedżer zespołu – Ronald ten Kate przyznał w wywiadzie dla speedweek, że sesja przebiegła bez żadnych problemów a zadowolenie jakie było widać na twarzy Leona Haslama schodzącego z motocykla, jest dobrym prognostykiem na kolejny sezon.
Sam zawodnik, podczas testów mógł sprawdzić różne ustawienia motocykla, którego zawodnicy Hondy mieli do dyspozycji podczas ostatniej rundy na Magny Cours. Tak więc, oprócz różnych ustawień set-upu, #91 jeździł zarówno na opnie 16,5 jak i 17 calowej, która będzie obowiązywała w przyszłym sezonie. Jego nieoficjalny czas oscyluje w granicach 1m37,5sek a więc zbliżony do tego, który dał mu piąte miejsce podczas kwalifikacji do wyścigu w tym roku. Warto jednak wspomnieć, że Haslam – na skutek upadku w ostatnim wyścigu sezonu, nie jest w stuprocentowej dyspozycji, co nie miało wpływu na ogólne zadowolenie zespołu.