W drugim wyścigu World Superbike na mokrym Magny-Cours długo zanosiło się na powtórkę z porannego starcia, w którym Marco Melandri na wyraźne polecenie zespołu oddał prowadzenie na rzecz Sylvaina Guintoli, by ten mógł odrobić jak najwięcej punktów do Toma Sykesa, któremu z kolei pomagać musiał Loris Baz. Teraz Aprilia ponownie nakazała (tablicą na prostej startowej) Melandriemu przepuścić partnera zespołowego, ten jednak nie zastosował się do Team Orders!
Najprawdopodobniej po pierwszym wyścigu obaj zawodnicy umówili się, że ich walka o zwycięstwo będzie się odbywać w atmosferze „fair-play”, na przekór temu, co wymyśli zespół. Na ostatnim okrążeniu Melandri mocno odjechał Francuzowi i jako pierwszy przeciął linię mety. Wcześniej jednak mogliśmy być świadkami manewru wyprzedzania, kiedy Guintoli wyraźnie wpuścił przed siebie Melandriego. Nie był to udany wyścig Toma Sykesa – Brytyjczyk w końcówce został objechany po zewnętrznej po fantastycznym ataku Leona Haslama, który po długiej przerwie wraca na podium WSBK.
Wyniki 2. wyścigu WSBK na torze Magny-Cours:
1. Marco Melandri ITA Aprilia Racing RSV4 19 laps
2. Sylvain Guintoli FRA Aprilia Racing RSV4 +2.689s
3. Leon Haslam GBR PATA Honda CBR1000RR +16.450s
4. Tom Sykes GBR Kawasaki Racing ZX-10R +20.759s
5. Lorenzo Lanzi ITA 3C Ducati 1199 Panigale R +46.689s
6. Max Neukirchner GER 3C Ducati 1199 Panigale R +58.490s
7. Loris Baz FRA Kawasaki Racing ZX-10R +1m 03.100s
8. Claudio Corti ITA MV Agusta RC F4RR +1m 24.699s
9. Chaz Davies GBR Ducati SBK 1199 Panigale R +1m 27.899s
10. Niccolo Canepa ITA Althea Ducati 1199 Panigale R +1m 51.706s (E)
11. Fabien Foret FRA Pedercini Kawasaki ZX-10R +1 lap (E)
12. Gabor Rizmayer HUN Team Toth BMW S1000RR +2 laps (E)
13. Imre Toth HUN Team Toth BMW S1000RR +2 laps (E)
Not Classified
14. Bryan Staring AUS IRON BRAIN Kawasaki ZX-10R 17 laps completed (E)
15. Eugene Laverty IRL Voltcom Crescent Suzuki GSX-R1000 15 laps completed
16. Xavi Fores ESP 3C Ducati 1199 Panigale R 12 laps completed
17. Jeremy Guarnoni FRA MRS Kawasaki ZX-10R 11 laps completed (E)
18. Jonathan Rea GBR PATA Honda CBR1000RR 11 laps completed
19. Sylvain Barrier FRA BMW Italia S1000RR 6 laps completed (E)
20. Sheridan Morais RSA IRON BRAIN Kawasaki ZX-10R 5 laps completed (E)
21. Davide Giugliano ITA Ducati SBK 1199 Panigale R 4 laps completed
22. Geoff May USA Team Hero EBR 1190RX 3 laps completed
23. Alex Lowes GBR Voltcom Crescent Suzuki GSX-R1000 1 lap completed
24. Aaron Yates USA Team Hero EBR 1190RX 1 lap completed
25. Toni Elias ESP Red Devils Roma Aprilia RSV4 0 laps completed
26. Nicolas Salchaud FRA Dream Team MV Agusta RC F4RR 0 laps completed
Did Not Start
Alessandro Andreozzi ITA Pedercini Kawasaki ZX-10R (E)
David Salom ESP Kawasaki Racing ZX-10R (E)
Haslam to przepięknie zrobił! Tak właśnie objeżdża się mistrza świata po zewnętrznej w deszczu. :D
Dobrze, że Melandri nie przepuścił znowu Guintersa – tak jak w pierwszym wyścigu – choć w Katarze – pomiędzy Sykesem i Guintolim – kciuki będę trzymał za Francuza.
Sykes liczy się w walce o mistrzostwo i nie mógł sobie pozwolić na upadek a Haslam to wykorzystał. Zawsze deszczowe wyścigi były polem dla popisu dla zawodników nie liczących się w końcowej rozgrywce.
Melandri odmowę przepuszczenia wolniejszego kolegi z zespołu tłumaczył zobowiązaniami wobec sponsorów.
Jak Lorenzo kalkulował w 2012 roku, to każdy narzekał, ale jak Sykes kalkuluje, to nagle pozytywnie jest to oceniane. :D
Tak czy owak, Haslam zrobił to genialnie – mimo sporego ryzyka upadku.
Zdjęcie pięknie dobrane SD :D
W takiej sytuacji TO jest czymś zupełnie normalnym. Pięć punktów może być decydujące. W 2012 roku o mistrzostwie zadecydowało pół punktu! Mam nadzieje, że na Losail Aprilia utrzyma tempo. Sykes już ma tytuł – pora na Sylvaina! :D A Melandri… cóż, jak zwykle albo obudzi się wtedy, kiedy dla niego wszystko po ptakach, albo odda w prezencie punkty rywalom… ;)