Przyszłość Suzuki w Mistrzostwach Świata Superbike nie jest jeszcze znana. W końcu będzie to debiutancki sezon dla nowego Suzuki GSX-R 1000. Sam zespół wystawiający maszyny miał problemy prawne. Do kompletu w zmaganiach World Supersport weźmie udział również zawodnik na GSX-R 600. I będzie to nie byle kto, bo Eemeli Lahti z Finlandii.
Po tym jak Grillini Racing Team, który według doniesień włoskiej prokuratury zamieszany był w mafijne pranie pieniędzy [LINK], został on wykreślony z listy Superbike na sezon 2018, a nad Suzuki w WSBK zawisło fatum. Teraz niemiecki HPC Power Suzuki wystawi jeden motocykl Suzuki GSX-R 1000. Szef zespołu Denis Hertrampf od miesięcy intensywnie pracuje nad startem w Mistrzostwach Świata. Kwestią otwartą są jednak finanse, lecz promotor Dorna zostawił dla niemieckiego zespołu otwarte drzwi (cokolwiek Dorna miała na myśli).
Rozważany jest również udział zespołu Suzuki w MŚ Supersport. W prawdzie na oficjalnej liście startowej z grudnia 2017 roku brakowało Eemeliego Lahti, jednak jego zespół Sterkman za pośrednictwem niemieckiego HPC Power Suzuki potwierdził swój udział w Europejskim Pucharze Supersport rozgrywanego podczas rund w Europie.
21-letni Lahti jest znany w Niemczech przez swój angaż w Suzuki Mayer w IDM Supersport. W minionym sezonie Fin jeździł w brytyjskiej serii Supersport (BSS) i wygrał w tej serii morderczy wyścig w Assen. „Czuję się dobrze móc wykonać kolejny krok w mojej karierze.” – mówi 21-letni zawodnik z Finlandii. „Moje założenia są lepsze niż w zeszłym sezonie, gdyż lepiej znamy motocykl i prawie wszystkie tory – tak samo jak moi rywale.”
Źródło: Speedweek.com
Foto: Sterkman Motorsport