Home / WSBK / Resch nie pojedzie w Portimao

Resch nie pojedzie w Portimao

Roland Resch nie wystartuje w drugiej rundzie tegorocznych mistrzostw World Superbike po tym, jak w jego obojczyku zainstalowano tytanową płytkę i osiem śrub.

Resch złamał obojczyk podczas treningu na Phillip Island. Wskutek tego nowy zespóRoland Resch nie wystartuje w drugiej rundzie tegorocznych mistrzostw World Superbike po tym, jak w jego obojczyku zainstalowano tytanową płytkę i osiem śrub.

Resch złamał obojczyk podczas treningu na Phillip Island. Wskutek tego nowy zespół Reitwagen BMW musiał wystartować tylko z Andrew Pittem w składzie. Pomimo długiej – miesięcznej przerwy przed kolejna rundą, Resch, którego obojczyk złamany jest w dwóch miejscach, nie będzie w stanie dojść do zdrowia.

„Oczywiście bolesne jest usłyszenie, że doktorzy uważają iż nie będę w stanie pojechać motocyklem na Portimao. Ale nie ma sensu robić wcześniejszego powrotu jeśli nie będę w stu procentach w formie. Obojczyk jest złamany w dwóch miejscach, i włożono w niego tytanową płytkę i osiem śrub.”

„To całkiem duże obciążenie dla mojego organizmu. W tym roku stawka jest zbyt konkurencyjna, aby startować wcześniej z takim problemem. Chcę wyleczyć się całkowicie zanim wskoczę na motocykl. Uwierzcie mi, nie jest łatwo wrócić do ścigania, ale pracuję ciężko aby jak najszybciej stało się to faktem.”

Resch nie jest jedynym zawodnikiem, którego występ może być wykluczony. Najprawdopodobniej w Portugalii nie pojawia się także Chris Vermeulenn i Broc Parkes.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,159 sek