Zawodnik fabrycznego zespołu Pata Yamaha w WSBK, Michael van der Mark kontynuuje dobrą passę w nowym sezonie 2017 i jest zadowolony z sobotniego dnia w Tajlandii, zarówno z Superpole jak i wyścigu.
Zdobywca pole position z poprzedniego roku, musiał przebrnąć przez swój pierwszy wyścig w niezwykle ciężkich warunkach, gdzie w czasie trwania wyścigu, oprócz walki z rywalami, musiał zmagać się z temperaturą około 35⁰C. Zakończył jednak na piątym miejscu, tuż przed swoim kolegą zespołowym – Alexem Lowsem. Do jutrzejszego wyścigu, holenderski zawodnik ustawi się w pierwszym rzędzie i ma plan na jeszcze lepszy rezultat.
„Jestem bardzo szczęśliwy. Wczorajszego popołudnia zrobiłem symulację wyścigu i była ona całkiem niezła, próbowaliśmy zmienić kilka rzeczy w motocyklu, co oznaczało, że dziś byłem o wiele szybszy. W Superpole pojechałem dobre okrążenie i P6 było dla nas dobrze wykonaną pracą.”
„W wyścigu dobrze wystartowałem i utrzymałem swoją pozycję, na początku razem z Alexem traciłem trochę czasu w pierwszych dwóch sektorach, w których brakuje nam trochę szybkości. Kiedy przyczepność nieco spadła, moje tempo było zbliżone do zawodników z przodu, ale po prostu nie mogłem ich dogonić. Jestem bardzo szczęśliwy z ukończenia wyścigu na piątym miejscu, to dopiero drugi weekend wyścigowy z zespołem i jestem bardzo zadowolony.”
„Czułem się dziś naprawdę komfortowo na motocyklu, więc jest to duży krok w przód po Phillip Island. Start z pierwszego rzędu będzie dla nas dobry, mam nadzieję, że możemy zabrać się z czołówką w pierwszych okrążeniach wyścigu. Brakowało nam tego, podczas dzisiejszego wyścigu, mam nadzieję, że jutro jesteśmy w stanie zostać z przodu nieco dłużej i spróbujemy utrzymać ich tempo, to wszystko czego potrzebujemy.” – zakończył van der Mark
Od pierwszego do ostatniego zakrętu, Holender będzie próbował jechać w czołówce jutrzejszego wyścigu, który odbędzie się o godzinie 10.00 – polskiego czasu. Transmisja w kanale Eurosport.
źródło: worldsbk.com