Po wakacyjnej przerwie zawodnicy Voltcom Crescent Suzuki wspierani przez GRANDys duo wracają do walki o kolejne punkty eni FIM Superbike World Championship na torze Jerez w Andaluzji. Hiszpańska runda będzie dziesiątym spotkaniem zawodników Superbike w tym sezonie.
Po odwołaniu zawodów w Rosji i RPA do końca sezonu pozostały tylko trzy rundy, dlatego zawody na mierzącym 4423 metry torze na południu Hiszpanii będą bardzo ważne dla zawodników dosiadających motocykli Suzuki GSX-R 1000. Eugene Laverty i Alex Lowes trenowali na tym obiekcie w kwietniu i liczą na dobre wyniki.
Eugene Laverty, który podczas ostatnich zawodów na Laguna Seca otarł się o podium jest zdeterminowany, by tym razem wrócić na podium i udowodnić swój potencjał. Alex Lowes poświęcił wakacyjną przerwę na rekonwalescencję i wracając na tor w pełni sił też liczy na dobre wyniki.
Położony w Andaluzji tor gości wyścigi motocyklowe od 1986 roku, a największą sławę przyniosły mu zawody Grand Prix. Obiekt składa się z 13 zakrętów, które podzielone są na szybkie i wolne partie. Taka kombinacja wymaga od zawodników i motocykli wiele wysiłku, a kibicom dostarcza wiele fantastycznych akcji wyprzedzania.
Zawodnicy tradycyjnie pojawią się na torze pierwszy raz w piątek podczas wolnych treningów. Wyścigi zaplanowane są na niedzielę na godziny 10:30 i 13:10.
Zanim zespół Voltcom Crescent Suzuki udał się do Hiszpanii w dniach 26-27 sierpnia uczestniczył w organizowanych przez GRANDys duo treningach na torze Pannoniaring. Podczas zajęć na węgierskim torze Alex Lowes i Eugene Laverty jeździli po torze z uczestnikami szkolenia i dzielili się z nimi swoim doświadczeniem. Obecni na torze mogli z bliska przyglądać się też pracy zespołu, który przygotowywał się do zawodów w Jerez. Była też okazja do pamiątkowych zdjęć przy motocyklu ekipy Voltcom Crescent Suzuki.
Eugene Laverty:
Miałem wiele przyjemności z jazdy na Pannoniaring. Układ toru jest bardzo przyjemny, idealnie skrojony dla motocyklistów. GRANDys duo zorganizowało wspaniałą imprezę, na której świetnie się bawiliśmy, a jednocześnie mogliśmy rozprostować kości po wakacyjnej przerwie. W Jerez liczę na wysokie temperatury, bo w takich warunkach nasze Suzuki GSX-R 1000 spisują się doskonale. Podczas wakacyjnej przerwy zespół pracował nad motocyklami, dlatego liczę na dobre wyniki w finałowej części sezonu.
Alex Lowes:
Bardzo miło było odwiedzić Pannoniaring i spotkać się z kibicami oraz uczestnikami treningów GRANDys duo. GRANDys duo zorganizowało fantastyczną imprezę, a jazda drogowym Suzuki GSX-R 1000 z uczestnikami szkolenia była bardzo przyjemna. Teraz myślami jestem już w Jerez, gdzie liczę na dobry powrót po wakacyjnej przerwie. Ostatnie tygodnie spędziłem na rehabilitacji i ćwiczeniach po kontuzji. Jerez to obiekt, na którym testowaliśmy już w tym sezonie, dlatego w piątek od razu przystąpimy do ciężkiej pracy by finał sezonu wypadł jak najlepiej.
Paul Denning – Team Manager:
Węgry były nowym miejscem dla Voltcom Crescent Suzuki, a impreza zorganizowana przez GRANDys duo imponowała jakością organizacji. Cieszę się, że mogliśmy spotkać się z kibicami na tym wspaniałym torze. Eugene i Alex mieli dużo zabawy jeżdżąc na seryjnych Suzuki GSX-R 1000 z uczestnikami. Byłem też pod wrażeniem entuzjazmu organizatorów oraz lokalnych dystrybutorów Suzuki. Mam nadzieję, że już niedługo znów zobaczymy się na imprezie GRANDys duo i znów będziemy mieć możliwość wspólnej jazdy z naszymi kibicami z tej części Europy.
Jacek Grandys, właściciel i CEO GRANDys duo:
Cieszę się, że cała ekipa Voltcom Crescent Suzuki odwiedziła nasze zajęcia dla pasjonatów jazdy po torze. Myślę, że dla wielu osób była to jedyna okazja, żeby z bliska zobaczyć zespół z najwyższej światowej półki przy pracy. Dodatkowo, nasi kursanci mogą się teraz pochwalić, że jeździli razem z gwiazdami WSBK na torze. Już za tydzień organizujemy kolejną imprezę na Slovakiaring, na którą serdecznie zapraszam.