Po zaciętym pierwszym wyścigu World Superbike na torze Laguna Seca, drugie starcie należało raczej do sennych. Jego bezapelacyjnym zwycięzcą został Jonathan Rea, który przyjechał przed swoim partnerem zespołowym z Kawasaki, Tomem Sykesem. Podium uzupełnił Chaz Davies na Ducati. Rea powiększył swoją dużą przewagę w klasyfikacji generalnej cyklu.
Wyniki 2. wyścigu WSBK na torze Laguna Seca w USA:
1. Jonathan Rea GBR Kawasaki Racing ZX-10RR 25 okr.
2. Tom Sykes GBR Kawasaki Racing ZX-10RR +2.887s
3. Chaz Davies GBR Aruba.it Racing Ducati Panigale R +4.847s
4. Marco Melandri ITA Aruba.it Racing Ducati Panigale R +17.159s
5. Xavi Fores ESP Barni Ducati Panigale R +22.741s
6. Eugene Laverty IRE Milwaukee Aprilia RSV4 +26.377s
7. Leandro Mercado ARG IodaRacing Aprilia RSV4 +28.475s
8. Lorenzo Savadori ITA Milwaukee Aprilia RSV4 +29.718s
9. Alex Lowes GBR PATA Yamaha R1 +33.044s
10. Michael van der Mark NED PATA Yamaha YZF-R1 +33.541s
11. Stefan Bradl GER Red Bull Honda CBR1000RR SP2 +36.756s
12. Roman Ramos ESP Team Go Eleven Kawasaki ZX-10R +43.031s
13. Alex de Angelis SMR Pedercini Kawasaki ZX-10RR +47.306s
14. Randy Krummenacher SWI Puccetti Kawasaki ZX-10RR +50.488s
15. Jake Gagne USA Red Bull Honda CBR1000RR SP2 +51.093s
16. Jakub Smrz CZE Guandalini Yamaha YZF-R1 +59.197s
17. Ondrej Jezek CZE Grillini Kawasaki ZX-10RR +1 lap
Nie ukończyli:
18. Ayrton Badovini ITA Grillini Kawasaki ZX-10RR
19. Leon Camier GBR MV Agusta RC F4 RR
20. Jordi Torres ESP Althea BMW S1000RR
21. Raffaele De Rosa ITA Althea BMW S1000RR
Źródło: crash.net
Znowu Rea i Kawa z kosmiczną przewagą. Pomimo słabego startu tempo wyścigowe było super! Róznice czasowe zaczynając od Melandriego – masakra :/ Fajne P6 Lavertego, a szkoda Camiera, bo Agusta jeszcze by tam się wcisnęła ;P Biedny Michael Van der Mark, R1 na razie nie stać na więcej, prawie 35 sek straty, rany… Najlepsza była walka Jake’a Gagne z Randym o P14. Co ten Gagne wyczyniał z CBR-ką, to normalnie cudo! <3 Uwielbiam tu na laguna Seca oglądać wyścigi, kocham ten tor i korkociąg, gdzie dostaje się gęsiej skórki gdy tam jadą :) <3
Ja się zastanawiałem, czy on przypadkiem nie miał problemów z jej opanowaniem :D
Hehe, ja oglądając czasem też podobnie pomyślałam ;p Ale nie przeszkadzało mi to zachwycać się taką jazdą Gagne :) Od zawsze mi się podoba jak zawodnicy opanowują moto i potrafią się wybronić z uślizgów, uwielbiam to! <3
Szkoda, że nie możemy J. Rea zobaczyć w MotoGp, gdy jest w swojej życiowej formie…
Wiem, możemy go oglądać w WSBK :) Ale jednak zawsze mnie to boli, że taki mistrz, z taką regularnością nie jeździ z najlepszymi…
natomiast ze swojej strony podzielę się innym poglądem. zmiana regulaminu odnośnie pól startowych w drugim biegu, zamiast urozmaicić zmagania, wydaje mi się, że jeszcze bardziej tworzy przepaść pomiędzy Kawą, a resztą stawki. jedynym zawodnikiem, który jeszcze jest w stanie nawiązać do Rea i Sykesa, jest Davies. Melandri jest raczej zawieszony za tą trójką, ewentualnie z Sykesem jeszcze czasami jest w stanie rywalizować. z tym, że to wszystko odbywa się w pierwszym biegu. natomiast w niedzielę start Kawa ma niesamowity, wczoraj to w ogóle do 1szej szykany łykali rywali to z lewej, to z prawej. Ducati nie ma aż takiego kopa i Chaz traci sporo czasu na przebicie się do przodu. poza tym, Davies najlepiej się czuje, gdy ma pusty tor przed sobą i ma większe problemy z wyprzedzaniem wolniejszych zawodników. Johny w tym czasie wszystkim odjeżdża i jest po zabawie. w końcu, jak Walijczyk upora się z rywalami, to zostaje mu pogoń za Tomem. ten z kolei, jeśli nie zajedzie opon, to nie da się dogonić i tak wygląda runda. podsumowując, większa rywalizacja jest podczas 1szego wyścigu, wtedy 2 Kawy i 2 Ducati są w stanie ze sobą rywalizować. 2gi wyścig faworyzuje Kawy, bo są mocniejsi w przebijaniu się do przodu. jeśli z kolei dojdzie do ujednolicenia elektroniki, to aktualne rozwiązanie z przesuwaniem zwycięzców do 3rzędu, faktycznie może przyczynić się do wzrostu widowiskowości weekendu wyścigowego
Johnny znowu inna liga :)