W tym roku nie odbędą się wyścigi World Superbike na Donington Park, Losail i Assen – brytyjska, katarska i holenderskie rundy były umieszczone w harmonogramie jako „do potwierdzenia”. Na razie odbyły się tylko lutowe wyścigi w Australii, ale już za tydzień sezon zostanie wznowiony w Jerez.
Trzy wymienione rundy zostały odwołane z powodu pandemii koronawirusa. Sezon ruszy ponownie na początku sierpnia. Potem zawodnicy jeszcze kilka razy wrócą do Hiszpanii (2x Barcelona, 1x Motorland Aragon), Portugalii i Francji.
W kalendarzu są jeszcze dwie rundy, których rozegranie nie jest pewne: we Włoszech w Misano Adriatico, i w Argentynie, na torze w El Villicum.
Największą stratą wydaje się brak ścigania na Donington Park. Ten klasyczny tor wyścigowy zagościł w kalendarzu WSBK w 1989 i później był w nim obecny co roku. Również Assen uznawane jest za absolutny klasyk w historii wyścigów motocyklowych. Losail – jedyny nocny wyścig – miał kończyć sezon.
co za miernoty rządzą w tych krajach to brak słów