Home / WSBK / Zawodnicy BMW Motorrad o kolejnej rundzie na Monza

Zawodnicy BMW Motorrad o kolejnej rundzie na Monza

Zespół BMW Motorrad Motorsport przygotowuje się do drugiej włoskiej rundy World Superbike Championship w sezonie 2012. Czwarty weekend wyścigowy sezonu, zaplanowano od 4 do 6 maja na torze „Autodromo Nazionale di Monza”. Po trzech mocnych rundach, zespół szuka sposobu na umożliwienie swoim fabrycznym zawodnikom – lokalnemu bohaterowi Marco Melandriemu i zawodnikowi z Wielkiej Brytanii Leonowi Haslamowi walki o czołowe lokaty.

Marco, podczas rundy otwarcia w Australii wywalczył drugą pozycję na swoim BMW S1000RR. Podczas pierwszej włoskiej rundy na torze Imola – rozegranej na początku kwietnia, Leon zajął trzecie miejsce w obydwu wyścigach. Podczas ostatniej rundy w Holandii, zarówno #33 jak i #91 byli bardzo blisko pierwszego zwycięstwa dla BMW Motorrad w Mistrzostwach Świata Superbike, jednak po prostu zabrakło im trochę szczęścia w trudnych warunkach. Natomiast jeśli chodzi o tor Royal Park w Monza, to zespół oraz obaj fabryczni kierowcy, mają z niego dobre wspomnienia. W 2010 roku za sprawą Troya Corsera – który zajął trzecie miejsce, zespół zanotował pierwsze podium w Mistrzostwach Świata. W ubiegłym roku Melandri wywalczył tutaj w jednym z wyścigów drugą pozycję (będąc zawodnikiem Yamahy), natomiast Haslam zajął trzecie miejsce na swojej S1000RR.

Po trzech rozegranych weekendach wyścigowych sezonu 2012, #33 obecnie zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej z 66 punktami na koncie (mając taką samą liczbę punktów jak Sylvain Guintoli) i tracąc 13 punktów do trzeciego Toma Sykesa. Z kolei #91 nie jest daleko w tyle, bo na siódmym miejscu z 58 punktami. W klasyfikacji konstruktorów BMW jest na trzecim miejscu z dorobkiem 86 punktów.

„Myślę, że Monza może być dobrym torem dla nas. Ma on bardzo ładny układ i zupełnie inną charakterystykę niż normalne tory motocyklowe. Jest bardzo, bardzo szybki, z wysokimi prędkościami i wymaga bardzo ostrego hamowania. Lubię wszystkie zakręty, ale zakręt ’Ascari’ jest czymś wyjątkowym. Jest on połączeniem trzech zakrętów z rzędu, więc jest to dobra zabawa. Ostatni zakręt jest bardzo ważny, aby uzyskać dobry wynik. Mam nadzieję, że pogoda będzie lepsza niż w Assen.” – scharakteryzował włoski tor Wicemistrz Świata. Musimy tylko ciężko pracować i starać się jechać równo w czasie wyścigu. Mistrzostwa są bardzo otwarte i łatwo jest popełnić błąd, zwłaszcza w trudnych warunkach. Musimy więc być bardzo skoncentrowani i starć się dać co w naszej mocy, w każdym wyścigu.”zakończył swoją wypowiedź.

Czynimy duże, duże kroki. Na Imola mieliśmy podwójne podium, a gdyby wszystko poszedł trochę inaczej, mogliśmy walczyć z Carlosem Checa o zwycięstwo. W Assen na pewno mieliśmy szansę wygrać w obu wyścigach – gdybyśmy wybraliśmy właściwą oponę i gdybym się nie rozbił. Jest dużo słów 'jeśli’, ale teraz przynajmniej możemy mówić 'jeśli’ gdy mówimy o zwycięstwach.” – podsumował dotychczasowe występy Haslam. Monza jest torem który lubię. Wywalczyłem tutaj podium w zeszłym roku. Byłoby podwójne podium, jeśli nie incydent w pierwszym zakręcie w drugim wyścigu, gdy inny kierowca rozbił się i mój motocykl został potrącony, powodując że też upadłem. Na tym torze jest dużo gwałtownego hamowania i trzeba mieć bardzo dobrze ustawiony balans motocykla. Bardzo ważne również jest, aby motocykl dobrze wychodził z szykan, które znajdują się tam po długich prostych. Aprilia będzie tam bardzo mocna, ale nasz RR jest równie szybki i mocny. Mam nadzieję na dobry wyścig i ponowną walkę o zwycięstwo.” – powiedział #91.

AUTOR: migal

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
167 zapytań w 41,188 sek