Zespół Stiggy Motorsport testował na torze Valencia

Zespół Stiggy Motorsport w ramach przygotowań do następnego sezonu postanowił przeprowadzić testy na torze Valencia w Hiszpanii. Szwedzki zespół wykorzystał odbywającą się właśnie w ten weekend rundę mistrzostw Hiszpanii w klasie Supersport, uczestnicząc wZespół Stiggy Motorsport w ramach przygotowań do następnego sezonu postanowił przeprowadzić testy na torze Valencia w Hiszpanii. Szwedzki zespół wykorzystał odbywającą się właśnie w ten weekend rundę mistrzostw Hiszpanii w klasie Supersport, uczestnicząc we wszystkich częściach kwalifikacyjnych oraz wyścigu. Niestety w testach mógł wziąć udział tylko Josh Brookes, gdyż Duńczyk Robin Harms nadal leczy kontuzję.

Podczas tych kilku dni Australijczyk wykonał sporą liczbę okrążeń, pilnie uczestnicząc we wszystkich częściach treningowych. Prace zespołu skupiały się głownie na zawieszeniu w ich Hondach. Ostatecznie Josh z czasem 1.36.7 zdołał zakwalifikować się do niedzielnego wyścigu z drugiego miejsca. Sam wyścig zakończony na trzecim miejscu był nieco pechowy dla Brookesa. Po zaledwie pięciu okrążeniach rozpoczęły się problemu z oponami. Josh nie mógł jechać tak mocno jakby chciał i musiał zadowolić się trzecią pozycją na mecie.

Josh Brookes – Jestem zadowolony z tego weekendu. Pracowaliśmy nad wieloma częściami motocykla, poprawiliśmy rożne ustawienia, głownie jednak skupiliśmy się nad zawieszeniem i podwoziem. Wykonaliśmy tak wiele okrążeń jak to tylko było możliwe by uzyskać maksymalnie dużo informacji. Na motocyklu czuję się już komfortowo, za każdym razem gdy dokonywaliśmy zmian coś ulegało poprawie. Sam wyścig nie był dzisiaj specjalnie istotny, był jednak świetnym dla nas testem. Doświadczyłem problemów z tylnią oponą już po pięciu okrążeniach i to jest przyczyna, przez którą nie mogłem odnieść zwycięstwa. W przyszłym tygodniu będziemy testować w Jerez i już się nie mogę tego doczekać.