Choć w drugim wyścigu World Superbike na torze Phillip Island ponownie dominowała ta sama trójka brytyjskich zawodników, to walka była jeszcze większa niż w pierwszym starciu. Po raz pierwszy od 2010 roku wygrał Leon Haslam, który w niczym nie przypominał zawodnika, który w ostatnich latach niemiłosiernie męczył się na Hondzie i BMW. Wszystko rozstrzygnęło się na ostatniej prostej.
Znów od startu prowadził Jonathan Rea, a podążali za nim Leon Haslam i Chaz Davies, tym razem jednak długo dystans utrzymywali Michael van der Mark i Tom Sykes z Jordim Torresem, toteż czołowa grupa była liczniejsza niż wcześniej. W połowie dystansu „odpalił” van der Mark, wyprzedzając całą czołową trójkę i wychodząc na prowadzenie!
Do połowy dystansu Holender radził sobie znakomicie, ale potem na jednym okrążeniu jego tempo wyraźnie osłabło i momentalnie znów spadł na czwarte miejsce. W międzyczasie Jonathan Rea spadł za Leona Haslama. Chaz Davies wciąż utrzymywał się na trzeciej pozycji.
Gdy wyścig dobiegał końca, emocje sięgały już zenitu. Podczas wyprzedzania Toma Sykesa uślizg przodu zaliczył Jordi Torres, wypadając poza tor. To samo zrobił van der Mark, starający się jeszcze dogonić czołową trójkę. Davies na moment wysunął się na prowadzenie, ale rywale szybko skontrowali i znów prowadził Haslam, ale zostawił trochę miejsca Jonathanowi Rea i ten od razu to wykorzystał.
Wśród pechowców wyścigu znaleźli się jeszcze Alex Lowes, który wskutek awarii, mającej miejsce także w 1. wyścigu, musiał się wycofać. Punktowaną pozycję oddał Troy Bayliss, który w połowie dystansu zmieniał oponę. Ponownie rozczarował aktualny mistrz Sylvain Guintoli, który nie potrafił dotrzymać kroku czołówce, może być jednak usprawiedliwiony, bowiem jechał korzystając ze środków przeciwbólowych po wcześniejszym upadku.
Liderami klasyfikacji generalnej WSBK są wspólnie Haslam i Rea, mający po 45 punktów. Trzecią pozycję zajmuje Chaz Davies.
Wyniki 2. wyścigu World Superbike na torze Phillip Island:
1. Leon Haslam GBR Red Devils Roma Aprilia RSV4
2. Jonathan Rea GBR Kawasaki Racing ZX-10R +0.010s
3. Chaz Davies GBR Aruba.it Racing Ducati 1199R +0.298s
4. Tom Sykes GBR Kawasaki Racing ZX-10R +5.242s
5. Sylvain Guintoli FRA PATA Honda CBR1000RR +14.649s
6. Nico Terol ESP Althea Ducati 1199R +16.025s
7. Randy de Puniet FRA Voltcom Crescent Suzuki GSX-R1000 +22.300s
8. Leon Camier GBR MV Agusta F4 RR +23.606s
9. Matteo Baiocco ITA Althea Ducati 1199R +23.818s
10. Roman Ramos ESP GO Eleven Kawasaki ZX-10R +35.775s
11. Tati Mercado ARG Barni Ducati 1199R +39.929s
12. Sylvain Barrier FRA BMW Italia S1000RR +46.267s
13. Santiago Barragan ESP Grillini Kawasaki ZX-10R +57.893s
14. Larry Pegram USA Team Hero EBR 1190RX +1m 02.676s
15. Christophe Ponsson LUX Grillini Kawasaki ZX-10R +1m 05.262s
16. Troy Bayliss AUS Aruba.it Racing Ducati 1199R +1 okr.
17. Imre Toth HUN Team Toth BMW S1000RR +1 okr.
Nieklasyfikowani:
Jordi Torres ESP Red Devils Roma Aprilia RSV4 19 okr.
Michael van der Mark NED PATA Honda CBR1000RR 17 okr.
Jed Metcher AUS Race Center Kawasaki ZX-10R 2 okr.
Alex Lowes GBR Voltcom Crescent Suzuki GSX-R1000 1 okr.
Jedna setna heh, jak na niepewną sytuację Aprilii, to poszło im znakomicie. Osobiście cieszy mnie, że Rea objechał Sykes’a w obu wyścigach :). Może w końcu powalczy o mistrza Jonathan, oby,oby, bo maszynę do tego celu ma.
Naprawdę szybka ta Aprilia, ale brawo Johnny za świetną walkę!
Zobaczcie jak na dobre wyszło obu zawodnikom Hondy odejście (do Kawy i do Aprilii) – od razu „drużynowo” zdobyli max punktów w obu wyścigach :D
Johnny potrzebował po prostu dobrej maszyny, żeby pokazać, że jest największym talentem Superbike’ów, większym od Sykesa, itd – ale z tym poczekajmy do następnych rund moze :)