Jules Cluzel wyszedł zwycięsko z zaciętej walki o zwycięstwo stoczonej razem z Federikiem Caricasulo, Raffaellem De Rosa i Sandro Cortese. Na uwagę zasługują również Randy Krummenacher i Lucas Mahias, którzy pomimo niesprzyjających warunków ładnie odrobili straty. Był to również ostatni wyścig, w którym na polu startowym zobaczyliśmy Kenana Sofuoglu.
Kenan Sofuoglu zrezygnował ze startu w swoim ostatnim wyścigu Supersport. Zawodnik Kawasaki zaskoczył jednak wszystkich tym, że wyjechał z boksu na okrążenie rozgrzewkowe. Jednak miejsce startowe pięciokrotnego Mistrza Świata pozostało puste.
Wyścig przebiegł w emocjonujący i bardzo energiczny. Po atomowym starcie Cluzela i Mahiasa to właśnie aktualny Mistrz Świata objął prowadzenie. Niestety Mahias popełnił błąd wyjeżdżając za szeroko. Uślizg przedniego koła spowodował jego upadek. Mahias jednak podniósł motocykl i kontynuował jazdę. Ukończył wyścig na ósmym miejscu. Zacny wynik, zwłaszcza że po upadku zajmował odległą 22 lokatę.
Jules Cluzel w przeciwieństwie do rodaka przejechał bezbłędny wyścig, co zaowocowało zwycięstwem i aż 0,4 sek przewagi nad drugim Federikiem Caricasulo. Tak samo jak w Assen Raffaelle De Rosa na MV Aguście zajął solidne trzecie miejsce.
Sandro Cortese z zespołu Kallio Racing rozminął się z podium o zaledwie 84 tysięczne sekundy.
Randy Krummenacher świetnie odrabiał straty. Szwajcar przez pół wyścigu zajmował 12 lokatę będąc blokowanym przez wolniejszych zawodników. Udało mu się jednak wyrwać z matni i zawodnik Evan Bros Bardahl zajął finalnie dobre piąte miejsce. To właśnie Szwajcar przewodzi teraz w klasyfikacji generalnej mając 2 punkty przewagi nad Magiasem, 4 nad Cortese i 6 nad Cluzelem! Walka o tytuł na pewno będzie zacięta i szalenie emocjonująca!
Najlepszym zawodnikiem Kawasaki był Anthony West, który również walecznie nadrabiał kolejne pozycje. Mimo, że w ferworze walki ściął ostatni zakręt, to dyrekcja wyścigowa nie nałożyła na niego kary. Australijczyk zajął solidne szóste miejsce. Imponujące, zwłaszcza że przed trzema tygodniami złamał rękę!
Wyniki niedzielnego wyścigu WSS na torze Imola:
1. Jules Cluzel FRA NRT Yamaha YZF-R6 17 okr.
2. Federico Caricasulo ITA GRT Yamaha YZF-R6 +0.363s
3. Raffaelle De Rosa ITA MV Agusta Reparto Corse by Vamag F4 RC +0.906s
4. Sandro Cortese GER Kallio Racing Yamaha YZF-R6 +0.990s
5. Randy Krummenacher SUI Bardahl Evan Bros. Yamaha YZF-R6 +14.270s
6. Anthony West AUS EAB antwest Racing Kawasaki ZX-6R +15.844s
7. Niki Tuuli FIN CIA Landlords Insurance Honda CBR600RR +16.199s
8. Lucas Mahias FRA GRT Yamaha YZF-R6 +16.200s
9. Luke Stapleford GBR Profile Racing Triumph Daytona 675 +18.471s
10. Hikari Okubo JPN Puccetti Kawasaki ZX-6R +20.206s
11. Rob Hartog NED Team Hartog Against Cancer Kawasaki ZX-6R +21.416s
12. Thomas Gradinger AUT NRT Yamaha YZF-R6 +21.765s
13. Loris Cresson BEL Kallio Racing Yamaha YZF-R6 +21.880s
14. Andrew Irwin GBR CIA Landlords Insurance Honda CBR600RR +38.549s
15. Nicola Morrentino Jr. ITA Renzi Corse Kawasaki ZX-6R +39.697s
16. Hannes Soomer EST Racedays Honda CBR600RR +40.782s
17. Peter Sebestyen HUN SSP Hungary Racing Kawasaki ZX-6R +44.704s
18. Michael Canducci ITA Team GoEleven Kawasaki ZX-6R +46.636s
19. Alfonso Coppola ITA GRT Yamaha Junior Team YZF-R6 +46.884s
20. Lorenzo Gabellini ITA G.A.S Racing Yamaha YZF-R6 +47.993s
21.Wayne Tessels NED Chromeburner Wayne’s Racing Kawasaki ZX-6R +49.707s
22. Nacho Calero ESP Orelac Racing VerdNatura Kawsaki ZX-6R +1m
23. Stefan Hill GBR Profile Racing Triumph Daytona 675 +1m
24. Kyle Smith GBR Gemar Team Lorini Honda CBR600RR +1m
Nie ukończyli:
Marco Malone ITA Team Greenspeed Kawasaki ZX-6R
Eemeli Lahti FIN Sterkman Motorsport by HRP Suzuki GSX-R600
Jaimie van Sikkelerus NED Gemar Team Lorini Honda CBR600RR
Massimo Roccoli ITA G.A.S. Racing Yamaha YZF-R6
Ayrton Badovini ITA MV Agusta Reparto Corse by Vamag F4 RC
Nie wystartowali:
Kenan Sofuoglu TUR Puccetti Kawasaki ZX-6R
Javier Ezepuiel Iturrioz ARG Team GoEleven Kawasaki ZX-6R
Davide Stirpe ITA Extreme Racing Bardahl MV Agusta F3 675
Źródło: Crash.net; opracowanie własne
Całkiem, całkiem wyścig, choć najbardziej oczekiwałem (i po to wybudziłem się ze snu :D) Kenana walczącego o zwycięstwo. Szkoda, kibicowałem mu w Supersportach odkąd tylko oglądam tę serię. Teraz rozumiem mniej więcej, jak fani Rossiego zapowiadają, że „gdy Rossi odejdzie na emeryturę, przestają oglądać MotoGP”. Ciut podobnie mam z WSS, oglądał dalej będę, ale już bez takiego murowanego osobistego faworyta-idola Kenana :/
Fajnie się ogląda wyścigi WorldSSP.
OK, sami outsiderzy z Grand Prix którzy niewiele tam osiągnęli (West 2 zwycięstwa w Assen w 2003 i 2014, Cluzel tryumf na Silverstone w 2010, Cortese i Krummenacher parę miejsc na podium), ale to jak się odnaleźli na drogowych ścigaczach, powoduje że chce się takie wyścigi oglądać.
A dzisiaj wyścig był naprawdę dobry, Cluzel znowu zaczyna wygrywać ale Krummenacher i Mahias wydają się większymi pewniakami do tytułu – zwłaszcza jak zaczynają odrabiać straty albo walczyć ze sobą jak na ostatnim zakręcie w Tajlandii.
Trochę szkoda że znów zaczyna jeden producent dominować, ale MV Agusta i Kawasaki aż tak nie odstają od Yamahy.
Mam nadzieję że ostatecznie Cluzel zdobędzie mistrzostwo SSP.
WSS > Moto2 + Moto3
Kawasaki jednak bardzo odstaje moim zdaniem. Już mało kto daje radę tym starociem powalczyć :)