MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Po pełnym emocji ostatnim wyścigu sezonu World Supersport 300, w którym szanse na mistrzostwo świata zachowała jeszcze trójka zawodników, tytuł ostatecznie powędrował w ręce Any Carrasco. To pierwszy w historii tytuł w motocyklowych wyścigach torowych, który zdobyła kobieta. Na finiszu francuskiej rundy Carrasco była dopiero 13, ale wystarczyło to, by w klasyfikacji na koniec roku pokonać Mikę Pereza (Kawasaki ) o zaledwie jeden punkt.
Perez miał ogromne szanse, ale na ostatnim okrążeniu stracił prowadzenie w zakręcie #15 na rzecz Daniela Valle (Yamaha), co oznaczało utratę mistrzostwa. Wcześniej z wyścigu odpadł inny zawodnik, który walczył o wicemistrzostwo: Scott Deroue, jadący w czołówce, zanotował awarię Kawasaki i musiał wycofać się na ósmym okrążeniu. Długo wydawało się, że Carrasco nie da rady zdobyć wystarczającej liczby punktów, ponieważ jechała poza czołową 20. Potem jednak udało jej się awansować na 13. miejsce.
Ana Carrasco miała znakomity początek roku – zaczęła sezon od czwartego miejsca w Aragonii, a potem była trzecia w Assen. Potem wygrała dwie kolejne rundy, najpierw na Imoli, a potem Donington Park. Końcówka roku była gorsza, ale rywale nie zdołali odrobić strat. Wicemistrzem został Perez, który stracił tylko 1 punkt. „Brąz” przypadł Scottowi Deroue. Luca Grunwald, który był trzecim zawodnikiem z szansami na tytuł, był szósty i spadł na czwartą pozycję w generalce.
Sezon w World Supersport 300 zakończył również Daniel Blin, który zbierał kolejne doświadczenia na arenie mistrzostw świata. Zawodnik z Torunia nie ukończył jednak wyścigu – zaliczył upadek na siódmym okrążeniu. „No i po sezonie.” – napisał Blin na facebooku. „Właśnie zakończyliśmy nasz ostatni wyścig 2018 roku w WSS300 na francuskim torze Magny-Cours. Niestety wywróciłem się w połowie porządnego wyścigu z pomocą pewnego Francuza ? Ten sezon nie należał do najłatwiejszych ale właśnie o to chodziło, by wyciągnąć mnóstwo nauki z walki z najlepszymi na świecie. Jedynym minusem całej serii WSS300 w tym roku, były naprawdę duże różnice sprzętowe, miejmy nadzieje, że w przyszłym roku pod tym względem wszystko się zmieni. Teraz czeka mnie dużo pracy w zimę i mam nadzieję, że powrócę tu w 2019.”
Przypomnijmy, że był to drugi sezon rozgrywania serii World Supersport 300, przeznaczony dla zawodników na motocyklach o najmniejszych pojemnościach. Pierwszym, zeszłorocznym mistrzem był Marc Garcia.
Wyniki wyścigu WSS300 na torze Magny Cours we Francji:
Źródło: worldsbk.com
No w końcu dziwczyna z tytułem. Dużo ludzi płacze, że miała lepszy silnik co jest niedorzeczne, mogli sobie też taki wstawić a nie później beczeć. Dla mnie bomba i gratulacje dla Any!
To nie były pretensje w stronę Any Carrasco, a w stronę absurdów związanych z tą kategorią – jedyną prawdziwą „300” była Yamaha R3, reszta to KTM 390ccm, Kawasaki 400ccm i Honda 500ccm.
I ktokolwiek by tytułu nie miał to zarzut wobec Kawasaki byłby ten sam.
Natomiast Anie Carrasco nie ma czego ujmować – okazała się tak czy owak najlepsza wśród kierowców Kawasaki i tyle.
Nie wiem jak jest faktycznie, ale Daniel Blin pisał na FB, że kiedy Yamaha mogła w końcu mieć motocykl zdolny do walki np. z Kawą, to najlepsze silniki dostali tylko najlepsi zawodnicy. Ile w tym prawdy – nie wiem. Póki co jeszcze trochę czasu minie, zanim seria będzie w 100% sprawiedliwa (ale z drugiej strony, która seria jest w 100% sprawiedliwa? :) )
Hurrrrrraaaaaaa !!!! Dziewczyny górą !!!!!!!
Masakra , jak mogli dac sie objechac BABIE. :(