Celestino Vietti sięgnął po drugie zwycięstwo w tegorocznym sezonie. W walce o wygraną pokonał Tony’ego Arbolino i Alberta Arenasa. Hiszpan za sprawą dopiero dziewiątego miejsca Ai Ogury powrócił na czoło tabeli. Co ciekawe, realizator przez pomyłkę ukazał w realizacji telewizyjnej, iż zawodnik musi odbyć karę „long-lap”. Okazało się jednak, że takową sankcję otrzymał jedynie Ryusei Yamanaka. Z czołowej czwórki klasyfikacji generalnej wypadł John McPhee po wywrotce z Alonso Lopezem. Obecnie tworzą ją więc Arenas, Ogura, Vietti i Arbolino. Wspomnianych zawodników dzieli w tabeli zaledwie 20 punktów.
Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia dwa okrążenia. Startujący z pole position Jaume Masia stracił prowadzenie na rzecz Alberta Arenasa. W zakręcie siódmym kierowca Leopard Racing został wyprzedzony także przez Tony’ego Arbolino. Za czołową trójką znajdowali się Raul Fernandez, Dennis Foggia i Romano Fenati. Między Włochami doszło do potyczki, w konsekwencji której wypadli poza czołową dziesiątkę. Dopiero z siedemnastej pozycji po wywrotce w kwalifikacjach startował lider tabeli Ai Ogura. Japończyk zaliczył kiepski start, w konsekwencji czego spadł aż na dwudzieste czwarte miejsce.
Po dwóch kółkach Masia odzyskał prowadzenie. Na czwartą lokatę awansował Gabriel Rodrigo. Najlepsze okrążenie wyścigu odnotował Ayumi Sasaki, obecnie jadący na jedenastej pozycji.
Arenas zaliczył chattering, w konsekwencji czego spadł na piąte miejsce. Na czele znajdował się Masia przed Arbolino, Rodrigo i Celestino Viettim. Grupę pościgową prowadził Darryn Binder, który wyprzedzał Fernandeza, Andreę Migno, Sasakiego i Fenatiego. Najszybsze okrążenia wyścigu notowali jednak zawodnicy z drugiej dziesiątki – Alonso Lopez i Tatsuki Suzuki. Trzynaste miejsce zajmował John McPhee. Problemy z udanym atakiem na Riccardo Rossiego miał Ogura.
Vietti stracił czwartą pozycję na rzecz Arenasa i Bindera. Wicelider tabeli i reprezentant RPA przypuścili także skuteczny atak na Rodrigo w szykanie Dunlopa. Za Argentyńczykiem znajdowali się Migno, Sasaki, Vietti, Fernandez i Fenati.
W szóstym zakręcie siódmego kółka Arenas oraz Binder wyprzedzili Arbolino i znajdowali się tuż za Masią. Tymczasem w „trzynastce” wywrotkę po kontakcie zaliczyli zespołowi partnerzy z Hunsqvarny – Fenati i Lopez. Na kolejnym okrążeniu w „ósemce” z wyścigiem pożegnał się wracający po kontuzji Suzuki.
Na piętnaście okrążeń przed metą nadal prowadził Masia. Z tyłu naciskał go jednak Arenas, który wyprzedził Bindera. Reprezentanta RPA skutecznie zaatakował także Arbolino. Kolejne pozycje zajmowali Rodrigo, Sasaki, Vietti, Fernandez, Migno i Jeremy Alcoba. Na jedenastym miejscu znajdował się McPhee. Na dwudziestą lokatę awansował z kolei lider tabeli Ogura. Japończyk był jednak nadal daleko o zdobycia choćby jednego punktu.
Na dwanaście kółek przed metą w „piątce” Masia stracił aż trzy pozycje. Na czoło wyszedł Arenas przed Arbolino i Binderem. Na piątej lokacie podążał Vietti przed Sasakim, Rodrigo, Fernandezem i Migno. Czołową dziesiątkę zamykał McPhee, który wyprzedził Alcobę. Tymczasem w zakręcie dziesiątym wywrotkę zaliczył Davide Pizzoli.
Na osiem okrążeń przed metą Arenas, podobnie jak Masia kilka kółek wcześniej, stracił aż trzy lokaty. Stało się to jednak tym razem przed szykaną Dunlopa. Na czoło stawki powrócił Masia, a za nim znajdowali się Arbolino i Binder. Jeszcze na tym samym okrążeniu, w sekcji zakrętów 7-8, skuteczny atak na wicelidera tabeli przeprowadził Vietti. Na kolejnym kółku, w szóstym nawrocie, Hiszpan odzyskał lokatę kosztem Viettiego. Tymczasem problemy techniczne dopadły trzeciego na tym etapie wyścigu Bindera. Reprezentant RPA musiał wycofać się z wyścigu.
Na sześć kółek przed metą Arenas i Ryusei Yamanaka otrzymali powiadomienie o konieczności przejechania dłuższej nitki toru za przekraczanie regulaminowej nitki toru. Co ciekawe, karę musiał odbyć wyłącznie Japończyk. Wina leżała bowiem po stronie realizatora, który zwyczajnie się pomylił. W międzyczasie wywrotkę w zakręcie piątym wywrotkę zaliczył Kaito Toba, tracący po tym sezonie posadę w ekipie Akiego Ajo. Chwilę potem w dziesiątym zakręcie „na deskach” wylądowali Alcoba i McPhee. Co ciekawe, Szkot padł ofiarą „wysiadki” Hiszpana. Wyraźnie lepiej za to szło Ogurze, który za sprawą coraz lepszej jazdy i pechu rywali, zdołał awansować na dziesiąte miejsce. W tym momencie tracił jednak po dziesięć sekund do lidera.
Do końca pozostawały trzy okrążenia. Prowadził Masia przed Arbolino i Arenasem. Za wiceliderem tabeli znajdowali się Vietti, Sasaki, Migno, Rodrigo i Fernandez. Grupa pościgowa prowadzona przez Carlosa Tataya traciła blisko dwanaście sekund. W niej znajdował się Ogura, nadal jadący dziesiątym miejscu. W czołowej piętnastce mieścili się również Riccardo Rossi, Sergio Garcia, Filip Salac, Dennis Foggia i Stefano Nepa. Tymczasem wywrotkę w dziesiątym zakręcie zaliczył Niccolo Antonelli.
Ostatnie kółko jako lider rozpoczął Vietti. Kolejne pozycje zajmowali Arbolino, Arenas i Masia. Mimo bliskiej walki, ostatecznie w takiej kolejności dojechali do mety. Tuż za podium znalazł się Masia, który wyprzedził Sasakiego, Fernandeza i Rodrigo. Jako dziewiąty linię mety przeciął Ai Ogura, który na ostatnim okrążeniu wyprzedził Tataya. Japończyk stracił prowadzenie w tabeli, jednak jeżeli spojrzymy na jego pozycję na początku wyścigu, i tak może być zadowolony ze swojej pozycji. Na trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej awansował dzisiejszy zwycięzca Vietti, który traci zaledwie 16 punktów do Hiszpana. Czwarty ze stratą 20 „oczek” znajduje się Arbolino. W tej sytuacji Włosi wracają do walki o tytuł mistrzowski.
Wyniki wyścigu | |||||
Pos | Rider | Nat | Team | Bike | Time |
1 | Celestino Vietti | ITA | SKY Racing Team VR46 | (KTM) | 37m 37.384s |
2 | Tony Arbolino | ITA | Rivacold Snipers Team | (Honda) | 37m 37.526s |
3 | Albert Arenas | SPA | Gaviota Aspar Team Moto3 | (KTM) | 37m 37.582s |
4 | Jaume Masia | SPA | Leopard Racing | (Honda) | 37m 37.720s |
5 | Andrea Migno | ITA | SKY Racing Team VR46 | (KTM) | 37m 37.953s |
6 | Ayumu Sasaki | JPN | Red Bull KTM Tech 3 | (KTM) | 37m 38.218s |
7 | Raul Fernandez | SPA | Red Bull KTM Ajo | (KTM) | 37m 38.745s |
8 | Gabriel Rodrigo | ARG | Kömmerling Gresini Moto3 | (Honda) | 37m 39.009s |
9 | Ai Ogura | JPN | Honda Team Asia | (Honda) | 37m 52.387s |
10 | Carlos Tatay | SPA | Reale Avintia Moto3 | (KTM) | 37m 52.523s |
11 | Sergio Garcia | SPA | Estrella Galicia 0,0 | (Honda) | 37m 52.653s |
12 | Filip Salac | CZE | Rivacold Snipers Team | (Honda) | 37m 52.765s |
13 | Dennis Foggia | ITA | Leopard Racing | (Honda) | 37m 52.958s |
14 | Riccardo Rossi | ITA | BOE Skull Rider Facile Energy | (KTM) | 37m 53.113s |
15 | Stefano Nepa | ITA | Gaviota Aspar Team Moto3 | (KTM) | 37m 55.127s |
16 | Barry Baltus | BEL | CarXpert PruestelGP | (KTM) | 37m 56.375s |
17 | Jason Dupasquier | SWI | CarXpert PruestelGP | (KTM) | 37m 56.557s |
18 | Ryusei Yamanaka | JPN | Estrella Galicia 0,0 | (Honda) | 38m 2.532s |
19 | Khairul Idham Pawi | MAL | Petronas Sprinta Racing | (Honda) | 38m 3.573s |
20 | Yuki Kunii | JPN | Honda Team Asia | (Honda) | 38m 3.744s |
21 | Maximilian Kofler | AUT | CIP Green Power | (KTM) | 38m 4.343s |
22 | Deniz Öncü | TUR | Red Bull KTM Tech 3 | (KTM) | 38m 7.690s |
Niccolò Antonelli | ITA | SIC58 Squadra Corse | (Honda) | DNF | |
John McPhee | GBR | Petronas Sprinta Racing | (Honda) | DNF | |
Jeremy Alcoba | SPA | Kömmerling Gresini Moto3 | (Honda) | DNF | |
Kaito Toba | JPN | Red Bull KTM Ajo | (KTM) | DNF | |
Darryn Binder | RSA | CIP Green Power | (KTM) | DNF | |
Davide Pizzoli | ITA | BOE Skull Rider Facile Energy | (KTM) | DNF | |
Tatsuki Suzuki | JPN | SIC58 Squadra Corse | (Honda) | DNF | |
Romano Fenati | ITA | Sterilgarda Max Racing Team | (Husqvarna) | DNF | |
Alonso Lopez | SPA | Sterilgarda Max Racing Team | (Husqvarna) | DNF |
Brawo dla Viettiego, jednak da się bez ładowania się w rywali!
Natomiast, nie pierwszy raz w tym sezonie, realizatorzy to dramat. I już nie chodzi o akcje z life timingiem czy karę widmo dla Albiego. Powtórki dzwona Suzukiego nie uświadczyliśmy. Ujęcia na zasadzie „a chvj pokażę wszystkich, co z tego, że ktoś tam z tyłu się kotłuje” Naprawdę, Dorna, zmieńcie tych pajaców
Dodam, że Ogura może źle znosić niskie temperatury. Znowu był bez tempa, kiedy było chłodno
Super Vietti!!
Oby to dodało powerowi Rossiemu za chwil kilka ;D
Sprawa mistrzostwa w Moto3 ciągle otwarta…dla Celestino również;)
Świetnie radzi sobie Vietti ciekawe czy zobaczymy go w Moto 2 w następnym sezonie :)
Wydaje mi się, że zostanie żeby o tytuł za rok powalczyć. Prędzej Migno przesuną, bo już kilka lat w moto3 jeździ. Vale ma w kim wybierać.