Pedro Acosta po fantastycznej walce z Dennisem Foggią sięgnął po drugie zwycięstwo w Moto3. Tym samym Hiszpan wyrównał rekord Daijiro Kato, stając na podium w trzech pierwszych startach. Podium dopełnił zdobywca pole position Anrea Migno. Dziesiątą lokatę po wywrotce zajął Jaume Masia. Na skutek startu z boksów jako dwudziesty linię mety przeciął dotychczasowy wicelider tabeli Darryn Binder.
Startujący z pole position Andrea Migno utrzymał prowadzenie. Włoch walczył początkowo z kierowcami Leopard Racing – Dennisem Foggią i Xavierem Artigasem. W czołówce znajdowali się także zawodnicy Red Bull KTM Ajo, Sergio Garcia, Tatsuki Suzuki, Gabriel Rodrigo i Romano Fenati. Czterech zawodników – Darryn Binder, Jeremy Alcoba, Deniz Oncu i John McPhee – startowało z boksów na skutek kar.
Zakręt trzeci spędził sen z powiek kilku zawodnikom. Na czwartym okrążeniu Rodrigo wywrócił Artigasa, na ósmym natomiast Kaito Toba i Izan Guevara zaliczyli kolizję oraz upadek. Argentyńczyk otrzymał karę long-lap i w skutek jej wykonania spadł na piętnaste miejsce. Co ciekawe w incydent zamieszany był pośrednio Antonelli, który pojechał szeroko i zacieśniał zakręt. Toba, uderzając w niego, zabrał ze sobą z toru także Guevarę. Za ten wypadek nie można było jednak winić Włocha. Najszybsi na torze byli zawodnicy startujący z boksów. W tym momencie prowadził tę grupę Binder, który znajdował się na dwudziestej drugiej pozycji.
Na dwanaście okrążeń przed metą prowadził Foggia przed Garcią i Pedro Acostą. Kolejne pozycje zajmowali Migno, Suzuki, Sasaki i Masia. Czołową dziesiątkę zamykali Fenati, Adrian Fernandez i Niccolo Antonelli. Rutynowany Włoch posiadał 1,5 sekundy przewagi nad Jasonem Dupasquier.
Rodrigo odrabiał straty i po dwóch kółkach awansował na jedenaste miejsce. Argentyńczyk był w tym momencie najszybszym zawodnikiem na torze, bijąc nawet rekord toru. Masia wyprzedził Sasakiego i jechał na szóstym miejscu. Stawkę nadal prowadził Foggia, a jadący za nim Acosta nie próbował go atakować, podpatrując linię jazdy.
Na siedem kółek przed metą liderujący kierowca Leopard Racing miał za sobą tercet Red Bull KTM Ajo. Rodrigo dogonił dziesiątego Antonelliego i wystarczyło mu kilka zakrętów, aby znaleźć się na siódmym miejscu. Wyprzedził bowiem jeszcze Suzukiego, Fernandeza i Fenatiego.
Na sześć okrążeń przed metą zakręt trzeci po raz kolejny zebrał żniwo – tym razem po kolizji „na deskach” wylądowali Suzuki i Fernandez. W związku z tym do czołowej dziesiątki awansował Dupasquier. Szwajcar tracił jednak do dziewiątego Antonelliego ponad 2,5 sekundy. Tuż za nim znajdowali się Ryusei Yamanaka, Filip Salac i Stefano Nepa. Tymczasem grupa startująca z boksów dogoniła ogon stawki. Do Nepy tracili jednak ponad osiem sekund na pięć kółek przed metą.
Foggia nadal prowadził wyścig, jednak za sobą miał aż ośmiu jeźdźców. W tym momencie zaatakowali Migno i Acosta. Hiszpan wyjechał w drugim zakręcie z toru, jednak bez konsekwencji. Rodrigo wyprzedził Sasakiego i był szósty. O szybkim tempie grupy walczącej o zwycięstwo świadczył fakt, że prowadzący drugą grupę Dupasquier jechał ponad sekundę wolniej.
Na trzy okrążenia przed metą Foggia ponownie znalazł się na czele stawki. Tuż za nim znajdowali się Acosta, Garcia i Migno. Jako piąty jechał Masia, a za nim Rodrigo, Fenati i Antonelli.
Ostatnie okrążenie było niezwykle emocjonujące. Foggia robił wszystko, aby utrzymać prowadzenie przed Acostą. Garcia w ferworze walki spadł na dziewiątą lokatę po kontakcie z Migno. Chwilę później w „piątce” upadł Masia. Hiszpan zdołał jednak wrócić na tor, a dzięki dużej przewadze nad drugą grupą był klasyfikowany na dziesiątym miejscu. W walce o triumf pozostali tylko Foggia i Acosta, którzy odjechali reszcie. Hiszpan opóźnił hamowanie w „dwunastce” i zdołał wyprzedzić Foggię. Włoch próbował napędzić się na ostatnich zakrętach i na prostej start-meta, jednak nie zdołał skontrować zwycięzcę Pucharu Red Bulla. Podium ostatecznie dopełnił Migno. Tuż za nim dojechali Sasaki, Rodrigo, Antonelli, Fenati i Garcia. Masia dopełnił czołową dziesiątkę. Pozostałe punkty wywalczyli Yamanaka, Nepa, Dupasquier, Salac, Alcoba, Oncu. Dopiero dwudzieste miejsce zajął dotychczasowy wicelider tabeli Darryn Binder. Jako ostatni linię mety przeciął Izan Guevara, który po kolizji z Tobą zdołał powrócić do rywalizacji.
Wyniki wyścigu | |||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | BIKE | TIME |
1 | Pedro Acosta | SPA | Red Bull KTM Ajo | (KTM) | 38m 1.773s |
2 | Dennis Foggia | ITA | Leopard Racing | (Honda) | 38m 1.824s |
3 | Andrea Migno | ITA | Rivacold Snipers Team | (Honda) | 38m 2.357s |
4 | Ayumu Sasaki | JPN | Red Bull KTM Tech 3 | (KTM) | 38m 2.388s |
5 | Gabriel Rodrigo | ARG | Indonesian Racing Gresini Moto3 | (Honda) | 38m 2.448s |
6 | Niccolò Antonelli | ITA | Avintia Esponsorama Moto3 | (KTM) | 38m 2.502s |
7 | Romano Fenati | ITA | Sterilgarda Max Racing Team | (Husqvarna) | 38m 2.546s |
8 | Sergio Garcia | SPA | GASGAS Valresa Aspar Team | (GASGAS) | 38m 3.018s |
9 | Jaume Masia | SPA | Red Bull KTM Ajo | (KTM) | 38m 14.260s |
10 | Ryusei Yamanaka | JPN | CarXpert PruestelGP | (KTM) | 38m 14.281s |
11 | Stefano Nepa | ITA | BOE Owlride | (KTM) | 38m 14.314s |
12 | Jason Dupasquier | SWI | CarXpert PruestelGP | (KTM) | 38m 14.366s |
13 | Filip Salac | CZE | Rivacold Snipers Team | (Honda) | 38m 14.606s |
14 | Jeremy Alcoba | SPA | Indonesian Racing Gresini Moto3 | (Honda) | 38m 15.516s |
15 | Deniz Öncü | TUR | Red Bull KTM Tech 3 | (KTM) | 38m 15.561s |
16 | Yuki Kunii | JPN | Honda Team Asia | (Honda) | 38m 17.007s |
17 | Carlos Tatay | SPA | Avintia Esponsorama Moto3 | (KTM) | 38m 19.805s |
18 | Andi Farid Izdihar | INA | Honda Team Asia | (Honda) | 38m 22.057s |
19 | Riccardo Rossi | ITA | BOE Owlride | (KTM) | 38m 22.116s |
20 | Darryn Binder | RSA | Petronas Sprinta Racing | (Honda) | 38m 35.147s |
21 | Maximilian Kofler | AUT | CIP Green Power | (KTM) | 38m 35.183s |
22 | Lorenzo Fellon | FRA | SIC58 Squadra Corse | (Honda) | 38m 38.275s |
23 | John McPhee | GBR | Petronas Sprinta Racing | (Honda) | 38m 39.313s |
24 | Izan Guevara | SPA | GASGAS Valresa Aspar Team | (GASGAS) | 39m 10.325s |
Kaito Toba | JPN | CIP Green Power | (KTM) | DNF | |
Adrian Fernandez | SPA | Sterilgarda Max Racing Team | (Husqvarna) | DNF | |
Tatsuki Suzuki | JPN | SIC58 Squadra Corse | (Honda) | DNF | |
Xavier Artigas | SPA | Leopard Racing | (Honda) | DNF |
Źródło: www.crash.net
Piękny wyścig, niesamowity atak w końcówce Acosty. Koleszka jeździ jakby w MŚ miał co najmniej ze 3-4 letnie doświadczenie. Ogromny talent. Masia głupi błąd, chyba presja jest duża. Foggia i Migno ładnie choć są nierówni i raczej o tytuł nie powalczą. Łatwa gonitwa Alcoby i Oncu, a później Rodrigo. Teraz MotoGP :)
Myślę, że nie ma co czekać i już w przyszłym roku Moto2. Jeżeli będzie się tak rozwijać, to śmiało może walczyć o pobicie rekordu Marca Marqueza w kategorii „najmłodszy mistrz świata klasy królewskiej”. xD
Świetny Rodrigo! Pomimo long lapa – szybki powrót do czołówki i walka na całego! Fajnie że Salac z kolejnymi punktami chociaż mogło być nieco wyżej;)
Ale taka prawda że na razie wszyscy się biją a Acosta wygrywa xD
Ależ ma chłopaczyna TALENT a pamiętam go takiego niepozornego podczas wywiadów z Vanessą gdzie spotkał się onieśmielony z Marquezem a ten udzielił mu tak na szybko kilka rad – widać poskutkowały dość szybko (wywiad z 2019r) ;D
Rodrigo ma chyba jakąś klątwę związaną z podiami. Ile by nie próbował, czego by nie próbował, kończy na miejscach 4-7
niezły kozak z tego Acosty… końcówka genialna :D
Zimny i wyrachowany Don Pedro ;)