Home / MotoGP / Jeremy Burgess o relacji z Rossim

Jeremy Burgess o relacji z Rossim

Burgess, główny mechanik Valentino Rossiego w teamie Fiat Yamaha opowiedział trochę o współpracy z Mistrzem, która przyniosła tak wiele sukcesów.

Australijczyk uważa, że podstawą dobrych wyników w długookresowym aspekcie są uBurgess, główny mechanik Valentino Rossiego w teamie Fiat Yamaha opowiedział trochę o współpracy z Mistrzem, która przyniosła tak wiele sukcesów.

Australijczyk uważa, że podstawą dobrych wyników w długookresowym aspekcie są umiejętności Doctora w rozwijaniu motocykla. Dlatego tak ważna jest współpraca zawodnika ze swoim głównym mechanikiem, przez co wzajemna ich relacja musi być bardzo dobra.

Jeremy i Valentino połączyli siły zaraz po przejściu Rossiego do królewskiej klasy w 2000 roku. Burgess utrzymuje, że do sukcesów przyczynił się zarówno wkład samego zawodnika jak i jego wiedza techniczna. Przed wyścigiem w Australii, który będzie domowym dla mechanika Rossiego opowiedział on o wkładzie Valentino w rozwój motocykla. W swojej wypowiedzi Jeremy wraca do samego początku wspólnej współpracy.

”Świat motocyklowy nigdy nie będzie już taki sam. Valentino pokazał, że może wygrywać na Hondzie, tak jak inni zawodnicy mogli i może później przesiąść się na Yamahę na której żaden inny motocyklista nie mógł wygrywać i wygrał na niej.” mówi Burgess.

”Nie mogłem przyjść do Yamahy, zacząć krzyczeć i zmienić to w jaki sposób pracowali. Potrzebna była współpraca między Valentino i inżynierami aby rozwiązać problemy jakie mieli. Musieliśmy zrobić krok wstecz i zobaczyć dlaczego my w tym czasie lub oni wcześniej [przed przyjściem Rossiego do Yamahy — przyp. red.] nie byli tak konkurencyjni jak inni. Musieliśmy dyplomatycznie zmienić kierunek działań zespołu tak aby nie sprawić na nikim wrażenia, że do tamtej pory popełnili trochę błędów.”

”Z pewnością moim zadaniem jest dopasowanie motocykla do każdego zawodnika. To jest bardzo dobrze nastrojony motocykl, który został udoskonalony dzięki Valentino Rossiemu i żaden zawodnik, któremu przyjdzie jeździć na tym sprzęcie nie musi martwić się o jego rozwój. Mamy informacje, które uzyskaliśmy przez wiele lat pracy oraz wypracowaliśmy bazowe ustawienia motocykla głównie przez dwa ostatnie lata, podczas współpracy z Bridgestone. Nie jest więc tak łatwo rozwijać motocykl, jak go prowadzić. Mamy w Valentino osobę która potrafi robić obie te rzeczy, a po drugiej stronie garażu gościa, który musi tylko jeździć.”

Źródło: motogp.com

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,265 sek