Home / MotoGP / Johann Zarco o nowej M1: To nie jest zły motocykl

Johann Zarco o nowej M1: To nie jest zły motocykl

Drugi czas we wtorkowych testach posezonowych uzyskał na motocyklu z 2017 roku Johann Zarco. Maszyna, mocno krytykowana przez fabryczny duet pod koniec roku, w rękach Francuza została „zmuszona” do bardzo szybkiej jazdy. Zarco nie obawia się o swoją przyszłość w kolejnym sezonie i bardzo ciepło wypowiada się o motocyklu, jakim do tej pory jeździli Maverick Vinales i Valentino Rossi.

„Jestem zadowolony, że świetnie czułem się na nowym motocyklu, świetnie popracowaliśmy z zespołem nad drobnymi sprawami. Chcę jednak popracować więcej, aby zyskać lepsze dane i dokładniejsze odczucia. Nie jestem zaskoczony tym, że nie czułem się źle. Jestem po prostu zadowolony z tego, jak czułem się na motocyklu i że dzięki temu mogłem się nim „pobawić”. Na starej maszynie byłem w stanie być szybkim, ale czasem szybciej traciłem swoją energię. Myślę, że dziś traciłem o około 30 procent mniej tej energii. To ważne, gdy przygotowujesz się do wyścigu.” – powiedział Johann Zarco.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Motocykl był bardziej stabilny i to pomagało mi przygotowywać się do wchodzenia w zakręty. Mogłem też być bardziej zrelaksowany na motocyklu.” – dodał francuski zawodnik z ekipy Tech 3 Yamahy. Oficjalnie nie wiadomo jeszcze, jaką wersję M1 dostaną za rok zawodnicy Tech 3, ale przy takiej postawie Zarco wydaje się, że Herve Poncharal z chęcią wystawi tegoroczne maszyny.

„Fabryczni zawodnicy mieli problemy pod koniec roku, być może nie udało im się ich wszystkich rozwiązać, dlatego pojawiły się negatywne komentarze. Ale w trakcie sezonu mieli bardzo dobre osiągi, więc my nie możemy powiedzieć, że ten motocykl był zły. Kiedy pamiętamy Valentino z Aragonii, sądzę, że pojechał świetny wyścig, jeszcze z kontuzją nogi. Gdyby maszyna była zła, z taką kontuzją nie byłby na przedzie niemal przez cały dystans.” – zakończył.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motorsport.com

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 7

  1. W trakcie testów któryś z komentatorów mówił o tym, że styl jazdy Zarco w zasadniczy sposób odbiega od całej pozostałej trójki dosiadającej M1. Dlatego w jego rękach tegoroczna maszyna może spisywać się zupełnie inaczej. Z tego też powodu Zarco byłby dla Yamahy bardzo cenny jako trzeci fabryczny zawodnik analogicznie do Petruxa i Cala u konkurencji. Mimo to Yamaha raczej się na to nie zdecyduje. Również wystawienie więcej niż 4 motocykli w stawce nie wchodzi w grę. Dlatego nie wiadomo co stałoby się z Tech3 jeśli Rossi faktycznie miałby wystawiać coś na wzór SKY VR46 w królewskiej klasie z Yamahą. Chyba umowa z Monsterem też się kończy po przyszłym sezonie. Herve mówił wczoraj o tym, że asekuracynie rozmawia już z innymi fabrykami na temat wystawiania prywatnej ekipy. W grę wchodzi między innymi Suzuki. Wykluczał współpracę z Rossim lub ewentualne odsprzedanie mu zespołu.

  2. No takimi tekstami to Johann nie poprawia sobie relacji z dwójką z Movistara, szczególnie z panem #25;)

  3. Haha dobry jest! :) Nie dość, że fantastycznie walczy na torze i jeździ tak jak lubię, to jeszcze mówi co myśli ;p Chyba mały prztyk w nos dla Yamahy i nie tylko ;d Już się cieszę, na pojedynki Zarco z MM ;p

  4. Spokojnie, to jest M1 z tego sezonu ale nikt nie wie z którego momentu – moim zdaniem dostał wersję z początku sezonu, zbliżoną do motocykla którym jeździł. Poza tym przypomnę że przez całą drugą połowę sezonu movistar walczył z koszmarnym prowadzeniem się tego moto w deszczowych i chłodnych warunkach…
    Ale mimo wszystko fajnie jak testy kończą się szybkimi przejazdami a pierwsza trójka to MM, MV, Zarco… Każdy na innym motocyklu, każdy inaczej jeździ – fajnie że tak a nie nudne dublety fabryk.

    • mariusz – oj coś chyba Ci się pomyliło – po dwóch dniach testów , biorąc łącznie czasy z obu dni to owszem MM był pierwszy ale drugi najlepszy czas wykręcił JZ a nie MV – sprawdź to sobie (bez urazy) :-))

  5. No dobra tylko że fabryczni zawodnicy narzekali na prowadzenie M1 w warunkach słabej przyczepności. Na testach póki co takich nie było.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
172 zapytań w 1,559 sek