Home / MotoGP / Jorge Lorenzo: Bardzo trudno testuje się w trakcie wyścigu

Jorge Lorenzo: Bardzo trudno testuje się w trakcie wyścigu

Początek wyścigu w Mugello był dla Jorge Lorenzo wręcz fantastyczny. Po dobrym starcie z siódmego miejsca wmieszał się w walkę z czołówką, a przez moment nawet prowadził. Niestety Hiszpan z jakiegoś powodu stracił tempo i finalnie zajął dość odległe i rozczarowujące ósme miejsce. Zawodnik z Majorki sam sobie dodawał otuchy. „W przyszłym tygodniu w Barcelonie znowu chciałbym być najlepszym zawodnikiem Ducati.” – zaanonsował.

Jorge Lorezno był wyraźnie skruszony i rozczarowany ósmym miejscem w wyścigu Grand Prix Włoch, ponieważ został on wyprzedzony przez swoich trzech kolegów na Ducati, Dovizioso, Petrucciego i Bautistę. Do tego pokonał testowego kierowcę Ducati Michele Pirro tylko o pół sekundy.

„Dobrze wystartowałem, byłem dzielny, ale nie wystarczająco szybki” – podsumował Majorczyk. „Moje pierwsze okrążenia w wyścigu przejechałem z czasami 1:48,8 i 1:48,7, co nie było wysokim tempem. Ale po znakomitym starcie dojechałem do pierwszego zakrętu jako trzeci. I wtedy na szóstym biegu oraz ze znacznie wyższą prędkością maksymalną niż inne motocykle mogłem na drugim okrążeniu wejść w pierwszy zakręt jako lider.”

„Wiedziałem, że w FP4 należałem do zawodników z najlepszym tempem wyścigowym. Starałem się więc jechać w wyścigu tym samym tempem. Ale Rossi mi na to nie pozwolił. Najczęściej wyprzedzał mnie w środku zakrętu. Nie mogę mu jednak niczego zarzucić. To był Block Pass, ale prawdopodobnie wiedział, że może dzięki temu wydłużyć tor jazdy i być szybszym ode mnie. Nie jeżdżę na Ducati wystarczająco szybko w zakrętach. Nie jestem też wystarczająco szybki podczas odkręcania manetki gazu.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Moim drugim problemem było: Gdy spróbowałem już wszystkiego, przetestowałem wszystkie możliwe ustawienia, zmieniłem swój styl jazdy, to mimo to nie udawało mi się uzyskać właściwego rezultatu, nawet dzięki zaletom Desmosedici. Mocną stroną motocykla Ducati jest pierwsza część zakrętu, ale jednocześnie dbam o wyjście z niego. Jednakże nie mogę dzięki temu skompensować tego, co tracę podczas wejścia w zakręt. Dovi i Petrucci hamują naprawdę późno i są w tym świetni, dlatego nasz motocykl spisuje się w ich rękach dużo lepiej.”

„Ale zobaczymy, czy sytuacja odmieni się na innych torach. W Jerez byłem bardzo konkurencyjny. Również podczas testów w Montmeló byłem najszybszym zawodnikiem Ducati. Może dzięki temu będę tym zawodnikiem z naszej stajni, który będzie się czuł najbardziej komfortowo. Ale w zasadzie brakuje nam dwóch rzeczy: Motocykl musi stać się lepszy w środku zakrętu i ja sam muszę jeszcze dostosować swój styl jazdy. Potrzebuję przejechania większej ilości kilometrów i więcej dni testowych, ale te są mocno ograniczone. Bardzo trudno testuje się w trakcie wyścigu.”

Jak Lorenzo dogaduje się w nową przednią oponą Michelin, która ma sztywniejszy karkas? „Podczas testu w Montmeló nie było z nią tak źle. Byłem z niej tam zadowolony. Tu w Mugello wolałem zwykłą oponę. Może w niższej temperaturze odczułbym różnicę. W ten weekend doświadczyliśmy wielu upadków i uślizgów. Boczne trzymanie Typu 70 nie jest idealne. Ale niewiele zmienia się przez tą oponę i nie jest ona przyczyną problemów, z którymi się wczoraj zmierzyliśmy.”

„Jestem przekonany, że w nadchodzący weekend w Barcelonie wypadnę lepiej.” – mówi 30-latek. „Jestem tego całkiem pewien. W Mugello musiałem się naprawdę natrudzić. Zarysowało się to już podczas prywatnych testów i Pirro był znacznie lepszy. Był wtedy o sześć dziesiątych sekundy szybszy ode mnie. W weekend wyścigowy nadrobiłem tę stratę, a w niektórych treningach byłem nawet najlepszym zawodnikiem Ducati. Ale o godzinie 14 przy starcie wyścigu nie powiodło mi się. Było o 7 stopni chłodniej niż w sobotę. Nie wiem, może to była przyczyna? Słońce wyszło zza chmur dopiero na pół godziny przed startem.”

Który z zawodników Petronas Yamahy stanie na podium w GP Japonii?

View Results

Loading ... Loading ...

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: Speedweek.com; opracowanie własne

 

AUTOR: Paweł Zglejc

Fan motocykli i wyścigów motocyklowych od 2006 roku dzięki takim zawodnikom jak Troy Bayliss, Nicky Hayden, Casey Stoner i James Toseland.

komentarzy 8

  1. Byłem bardzo rozczarowany wczoraj po świetnym początku. Nadal wierze, że Jorge okiełzna Ducati i będzie w stanie walczyć o zwycięstwo.

  2. jorge da rade i w barcelonie stanie na pudle.

  3. Nie ma co ukrywać, powodów do zadowolenia nie ma. Na tle innych debiutantów na Ducati, po sześciu wyścigach Lorenzo wypada dosyć słabo, tylko Crutchlow zaliczył słabszy start. Optymistyczne jest to, że Jorge ma przebłyski formy, czy to stając na podium w Jerez, czy to w treningach, czy tak jak teraz, na początku wyścigu. Czy zostanie to przekute w dalsze sukcesy? Zobaczymy. Plusem dla niego samego jest to, że oprócz nauki jazdy na Desmosedici zdobywa doświadczenie walcząc w środku stawki, co było dosyć rzadkie kiedy był w Yamasze. Dla mnie osobiście to jaki będzie bilans na koniec sezonu jest ciekawy z tego względu, że Jorge jest zawodnikiem, który chyba najbardziej analizuje swoją jazdę i rozkłada ją na czynniki pierwsze. Jestem ciekaw czy takie podejście, czyli żmudna analiza i jeszcze żmudniejsze szlifowanie umiejętności aż do perfekcji przyniesie sukces, kiedy wielu innych, w podobnej sytuacji poległo.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
167 zapytań w 1,620 sek