MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Chociaż za nami dopiero, albo aż, dwanaście wyścigów klasy MotoGP w sezonie 2013, obecny lider tabeli Marc Marquez już pobił kilka rekordów i okrzyknięty nawet został następcą Valentino Rossiego. Teraz zaś Hiszpan może cieszyć się z tytułu debiutanta roku!
Nagroda dla najlepszego kierowcy debiutującego w klasie królewskiej wprowadzona została w 2002 roku, a jej pierwszym zdobywcą był, tragicznie zmarły, Japończyk Daijiro Kato. Od tego czasu trofeum to trafiało kolejno w ręce takich zawodników, jak: Nicky Hayden (2003) Ruben Xaus (2004) Toni Elias (2005), Dani Pedrosa (2006), Sylvain Guintoli (2007), Jorge Lorenzo (2008), Mika Kallio (2009), Ben Spies (2010), Cal Crutchlow (2011) czy Stefan Bradl (2012).
Marc Marquez tymczasem już na początku obecnego sezonu został okrzyknięty zarówno najlepszym debiutantem w historii, jak i nastepcą „The Doctora”… chociaż sam Włoch wolał stwierdzić, że „ma nadzieję, iż Marc będzie pierwszym Marquezem, aniżeli drugim Rossim.” I chociaż przed nami nadal sześć rund tegorocznego cyklu zmagań, Hiszpan już teraz może się cieszyć ze zdobycia tytułu debiutanta roku.
W dotychczasowych wyścigach #93 sięgnął aż po pięć zwycięstw i kolejnych sześć finiszów na podium. Do mety nie dojechał tylko raz, gdy przewrócił się zaraz przed metą wyścigu na Mugello. Do tego trzeba również doliczyć pięć pole position i aż osiem najszybszych okrążeń w wyścigu.
To sprawiło, że właśnie 20-latek z Carvery prowadzi w klasyfikacji generalnej z przewagą 30 punktów nad drugim Danim Pedrosą. Ponadto w tabeli debiutantów ma już o 167 „oczek” więcej aniżeli v-ce lider, Brytyjczyk Bradley Smith. Do zdobycia nadal pozostało 150 punktów, więc dwukrotny Mistrz Świata już teraz może cieszyć się z tytułu „Rookie of the Year 2013”.
I tak nie będziesz Rossim nawet jak kopiujesz jego manewry które i tak się nie zgodne z przepisami jak 4 m skrót. Będziesz poprostu dzieckiem szczęścia , o tak to bym nazwał a jak ;].
Nie dziwota, to aktualnie najlepszy zawodnik w stawce, a dorównać może mu tylko Lorenzo.
Lorenzo to może najwyżej dorównać Stonerowi, w strzelaniu fochów i zachowywania sie jak ostatni burak !!!
On taki jest,nie przeczę, ale też jest świetnym zawodnikiem.
Już przed sezonem to było do przewidzenia, że Marquez będzie debiutantem roku.
BTW. skoro pierwszym zdobywcą nagrody Rookie of the Year został Daijiro Kato w 2002r. to znaczy że nawet Rossi w 2000r. i Nakano w 2001r. nie dostali takowej nagrody?
Nagrode wprowadzono w 2002 Gzehoo
Ale mi chodzi o to, czy w erze 500-tek taka nagroda dla najlepszego debiutanta też była. W numerze „Świata Motocykli” na grudzień 2001r. pisali że Nakano na koniec sezonu 2001 dostał statuetkę dla najlepszego debiutanta.
Niesamowity on jest! Po mistrza, Marc! :)
Jest bardzo dobrym zawodnikiem , ale do rossiego to mu wiele brakuje…
Patrząc po nazwiskach tych nagrodzonych debiutantów, to tylko Lorenzo jest w czubie, a i tak do Doctora (jeśli chodzi o ilość tytułów) dużo mu brakuje. Tak więc…pożyjemy, zobaczymy.
Mi się jazda MM średnio podoba, choć niewątpliwie ma chłopak talent. Ma też jednak świetny motocykl i zespół. Ciekawe, jak by jeździł na Ducati albo w zespole nie-fabrycznym.
Jak dla mnie, jeździ raczej bez wyobraźni i na krawędzi niż genialnie. Oby nie zrobił krzywdy sobie lub innemu zawodnikowi i trochę irytują mnie nieustające zachwyty naszych komentatorów nad jego jazdą bokiem…
Dajcie już chłopakowi spokój. Ciągle ktoś się go czepia. Jest jeszcze bardzo młody. Dostał od losu ogromną szansę i ją wykorzystuje. MM ma talent, szybko się uczy, chłonie triki od innych zawodników jak gąbka. Ja go podziwiam. A jeśli chodzi o Jorge – ma charakterek i tyle. Porównywanie go do Stonera to błąd. Lorenzo, Rossi i Marquez przynajmniej cieszą się z każdego miejsca a Dani – wiecznie ta mina, jakby ktoś przyłożył mu patelnią. Pozdrowienia dla wszystkich fanów Moto
Gadu gadu wszystko bylo by jasne gdyby lorenzo wsiadl na 3wyscigi na hondw a markez na yamahe . Bo obaj sa swietni ale mysle ze honda jest trosZke lepsza . Takie tam mysli…
gostek jest poprostu dobry! czasy rossiego powoli mijają szkoda ze zmarnowal 2 lata na ducati bo moglyby podciaganc se statystki jeszcze
Nie mówcie tego za wcześnie. Teraz ma średnie wyścigi, ale znowu wygra jakiś i znów będzie, że Rossi jest najlepszy, itd. :D
Czasy Rossiego jeszcze nie minęły, a jest paru zawodników, którzy szczyt formy mieli na koniec kariery.
np Adam Małysz :)
Aj tam, miałem na myśli motocyklistów. :D
Właśnie jazda bokiem jest najbardziej efektowna tylko on i Stoner robili to tak super a to że Rossi tak nie jezdzi no to juz najlepiej powiedziec ze ma się dosyć. pozdro Po MISTRZA !