Home / MotoGP / Wiadomo, czy Rossi przetestuje Ducati w Walencji!

Wiadomo, czy Rossi przetestuje Ducati w Walencji!

Nadeszła długo wyczekiwana wiadomość! Tak, już wiemy, jaką decyzję podjęła Yamaha w sprawie testów Valentino Rossiego w listopadzie. Jeszcze kilkanaście godzin temu nie było wiadomo, czy Japończycy pozwolą #46 przetestować Ducati Desmosedici już po rundzie w Walencji. Odpowiedź na nurtujące pytanie znajdziecie już poniżej!

Przez długi czas producent spod znaku trzech skrzyżowanych kamertonów mówił, że jest zbyt wcześnie by rozmawiać na temat ewentualnego wcześniejszego zwolnienia „The Doctora” z kontraktu. Jak wiadomo, wszystkie umowy zawodników z zespołami obowiązują do 31-wszego grudnia, a testy w Walencji miałyby się odbyć już w drugim tygodniu listopada. Po tym sezonie Rossi przechodzi właśnie do Ducati, a możliwość przetestowania nowej maszyny już na obiekcie Ricardo Tormo bardzo ułatwiłaby przygotowania do nowego cyklu zmagań zarówno jemu, jak i Bolończykom.

 

Teraz jednak Yamaha w końcu wydała opinię: Valentino może wypróbować Desmosedici już w Walencji. Od dawna zespoły wcześniej zwalniały swoich niemalże byłych zawodników z kontraktów, by ci mogli wypróbować nowe dla nich maszyny już na obiekcie imienia Ricardo Tormo. Ostatnim, któremu na to nie pozwolono był właśnie 31’latek z Tavullii, kiedy po sezonie 2003 przeszedł on z Hondy do Yamahy. Ducati dało jednak przykład obecnemu producentowi Włocha twierdząc, iż nie widzą żadnych przeszkód w tym, by Casey Stoner, ich obecny zawodnik, przetestował RC 212V właśnie po ostatniej rundzie tegorocznego cyklu zmagań. Po kilku latach spędzonych w bolońskiej ekipie Australijczyk przechodzi do HRC, a jego miejsce zajmie właśnie #46. Już wcześniej 9’krotny Mistrz Świata przyznał, że liczy, iż Yamaha wyrazi zgodę na owe próby, jednak nie zdziwi się, gdy będzie to miało miejsce kilka dni przed tym, jak będą się miały one rozpocząć.

 

Wydawało się, że Yamaha zwleka z podjęciem decyzji do momentu, kiedy Jorge Lorenzo wywalczy tytuł mistrzowski. Producent z Iwaty chciał mieć bowiem pewność, że powracający do formy Valentino nie przeszkodzi w tym Hiszpanowi. I chociaż po ich zaciętej walce, jaka miała miejsce w Japonii wydawało się, że Masao Furusawa i Lin Jarvis nie dadzą Rossiemu zielonego światła do testowania, stało się inaczej. Wszak już tydzień po pamiętnej bitwie #99 wywalczył koronę tego najlepszego finiszując na trzecim miejscu w wyścigu w Malezji, podczas gdy „The Doctor” wygrał tamtejszą rundę. Dziś dodatkowo Fiat Yamaha wywalczyła tytuł wśród zespołów, a za dwa tygodnie Yamaha może zdobyć koronę pośród producentów.


Dzięki tej decyzji Włoch, który na M1-ce wywalczył cztery tytuły mistrzowskie, już w listopadzie wsiądzie na Desmosedici. Wydaje się więc niemalże pewne, iż dokończy on sezon w barwach Fiat Yamahy, a dopiero po owych próbach przejdzie operację kontuzjowanego barku. I chociaż przed rundą w Portugalii uda się on do Italii na kontrolę, ma nadzieję, iż lekarze pozwolą mu dokończyć jego ostatni sezon na M1-ce. Jeszcze w Walencji Rossi dostanie do wypróbowania dwa silniki w Ducati – „big bang” i „screamer’a”. Wszystkie zebrane dane pomogą jego ekipie jak najlepiej dopasować motocykl do jego potrzeb przed testami, jakie odbędą się w lutym w Malezji. Jak wiadomo, kiedy Honda zabroniła mu testować Yamahy już w listopadzie 2003 roku, nie było to większym  problemem, bowiem wówczas praktycznie nie istniały limity co do przedsezonowych prób. Teraz jednak zawodnicy zaliczą dwa dni testów w Walencji, cztery na Sepang i spędzą dwie noce w Katarze. Mając łącznie tylko sześć zamiast ośmiu dni, Włochowi z pewnością byłoby znacznie ciężej.

 

„Rozmawiałem dziś rano z Masao Furusawą. Dał mi on zielone światło do przetestowania Ducati w Walencji,” powiedział #46 telewizji Italia1 tuż po wyścigu w Australii. Później dodał jeszcze, że jest bardzo wdzięczny Yamasze za to, że pozwoliła mu na owe próby oraz że widzi, iż nie jest jej obojętne to, co dla niej zrobił przez tych siedem lat współpracy. „Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi, a ja dziękuję Yamasze. Zawsze dobrze dogadywałem się z Linem Jarvisem, więc teraz chcę wykorzystać szansę i podziękować mu, bo zawsze był on uczciwy i otwarty na dyskusję. Podjęcie takiej decyzji na pewno nie było łatwe,” przyznał z kolei dla MotoGP.com Alessandro Cicognani, jeden z dwóch menadżerów fabrycznej ekipy Ducati.

 

Na koniec kilka statystyk. Do tej pory Valentino wywalczył na M1-ce cztery tytuły mistrzowskie (2004-2005 oraz 2008-2009), v-ce mistrzostwo (2006) i trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej (2007). Nadal też nie wiadomo, który będzie w tabeli po tegorocznym cyklu zmagań… Do tego wszystkiego należy dołożyć czterdzieści sześć zwycięstw, dwadzieścia trzy drugie miejsca, trzynaście trzecich pozycji i dwadzieścia dziewięć Pole Position. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują też na to, że razem z „The Doctorem” do Ducati przejdzie cała jego ekipa, łącznie z Jeremym Burgessem.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,164 sek