Home / Artykuły / Dominujący Marquez, zaskakujący Quartararo i legendarny Rossi – MotoGP 2019 w pigułce

Dominujący Marquez, zaskakujący Quartararo i legendarny Rossi – MotoGP 2019 w pigułce

Fani MotoGP już odliczają dni do inauguracji sezonu 2020. Jednak do początku nowego rozdania pozostało jeszcze trochę czasu. Możemy być pewni, że znowu Marc Marquez będzie faworytem w zakładach bukmacherskich. Zanim zaczniemy przewidywania, to wróćmy jeszcze do podsumowania minionego sezonu.

Marc Marquez nie zawodzi analityków zakładów bukmacherskich

Jeżeli mowa o pewnych rezultatach w sporcie, to łatwo można wskazać Marca Marqueza jako jednego z największych faworytów do triumfu w klasyfikacji generalnej. Wydaje się, że tylko kontuzja może przeszkodzić Hiszpanowi w biciu kolejnych rekordów. Zakłady bukmacherskie również nie mają wątpliwości, stawiając mistrza świata raz za razem w roli największego faworyta. Czy trzeba pisać coś więcej? Siedmioletnia kariera w MotoGP i aż sześć mistrzowskich tytułów, mówią same za siebie.

Mimo już wielkich osiągnięć żaden sezon w wykonaniu Marca Marqueza nie był tak wspaniały, jak ten w 2019 roku. Mistrz świata kończył aż 18 z 19 wyścigów, będąc w najlepszej dwójce. W tym miejscu warto nadmienić, że w jedynej rundzie, gdzie ta sztuka mu się nie powiodła było GP Ameryki. Sukcesu pozbawił go uślizg, który nie pozwolił na dalsze kontynuowanie jazdy. Oczywiście w tym momencie Marc Marquez był liderem wyścigu.

Źródło: materiały własne bukmachera Totolotek Zakłady Bukmacherskie

Hiszpan mógł się cieszyć z tytułu już na cztery rundy przed końcem sezonu. W klasyfikacji generalnej zdobył w sumie 420 punktów, co jest nowym rekordem. Myślisz „Dobra, starczy zachwycania się nad Hiszpanem”. Jednak jak najbardziej można jeszcze dodać fakt, który sprawia, że sukces Marqueza rośnie w oczach jeszcze bardziej.

Mistrz świata ścigał się na Hondzie, której bezsprzecznie nie uznamy za najlepszy motor w stawce. Na potwierdzenie tej tezy wystarczy napisać, że kolejny zawodnik spod japońskiej marki w stawce, Cal Crutchlow, był dopiero dziewiąty. Natomiast Jorge Lorenzo, legenda MotoGP, jeżdżąc na Hondzie, uzbierał zaledwie 28 punktów. Oczywiście japońska marka robiła wszystko pod mistrza świata, aby maszyna była jak najlepsza. Niemniej rzadko obserwuje się tak duże różnice pomiędzy kolegami z jednej ekipy.

Kolejnymi wyzwaniami w karierze Marca Marqueza są zwycięstwa w wyścigach, gdzie jeszcze nie był na najwyższym stopniu podium. Mowa tu o rundach w Katarze, we Włoszech, Austrii czy Wielkiej Brytanii. Chociaż już w minionym sezonie brakowało mu do zwycięstw naprawdę niewiele.

Chociaż dominacja Marca Marqueza nie pozwala na niesamowitą batalię o mistrzostwo świata, to pozostaje nam podziwiać, jak wspaniałym zawodnikiem jest Hiszpan. Totolotek, jako zakłady bukmacherskie, wystawiając pierwsze kursy na sezon MotoGP 2020 bez wątpienia jako faworyta numer jeden, postawi właśnie Marqueza. Nie miejcie wątpliwości, kursy powinny być tak niskie, że nie dadzą wiele zarobić. Czy ktoś zagrozi Hiszpanowi?

Quartararo najbardziej zaskoczy analityków zakładów bukmacherskich?

Po raz kolejny odwołam się do zakładów bukmacherskich. Przed sezonem niewielu ekspertów stawiało na Fabio Quartararo. Było tak również w przypadku analityków Totolotka. Stawianie na Francuza mogło dać zarobić. Jednak w nadchodzącym sezonie już nikt nie będzie lekceważył zawodnika, który ma za sobą debiut w najpopularniejszej serii wyścigów motorowych na świecie. Zresztą sam zainteresowany pojechał o wiele lepiej niż zakładał.

Co tam analitycy zakładów bukmacherskich. Sami eksperci sportów motorowych mogli być zdziwieni, kiedy Yamaha przed sezonem decydowała się zakontraktować Fabio Quartararo. Debiutant nie pozwolił długo czekać na swoje zaskakujące rezultaty. Już w Katarze stanął na linii startu na piątej pozycji. Duża ekscytacja debiutem w serii MotoGP spowodowała mały falstart, w efekcie czego Francuz dostał karę. Podsumowując, już po pierwszej rundzie w Yamasze musieli być zadowoleni z Quartararo i z nadzieją spoglądać w przyszłość.

Źródło: materiały własne bukmachera Totolotek Zakłady Bukmacherskie

Natomiast już w czwartej rundzie tegoroczny debiutant w MotoGP zdobył pole position. Francuz nie przestawał zachwycać w kolejnych rundach, zdobywając między innymi drugą lokatę w Barcelonie. Ostatecznie Qurtararo niejednokrotnie stawał na podium i zdobywał pole position. Jedyne czego zabrakło temu młodemu zawodnikowi w jego debiutanckim sezonie MotoGp to wygranie wyścigu. W trakcie sezonu notowania Francuza w zakładach bukmacherskich rosły. Przypomnę, że Quartararo ma dopiero 20 lat, więc przed nim jeszcze cała kariera. Można już wysnuć śmiałą tezę, że to on w niedalekiej przyszłości postara się przeszkodzić Marquezowi w zdobywaniu kolejnych tytułów… a może już w nadchodzącym, 2020 roku. Nie inaczej uważają analitycy zakładów bukmacherskich Totolotka, gdy popatrzymy na szanse poszczególnych jeźdźców. Aczkolwiek nadal obecny mistrz świata wydaje się być nie do pokonania przez kogokolwiek.

Na ile stać jeszcze Rossiego?

Nie ważne czy jesteś fanem Valentino Rossiego, czy nie (a zapewne jesteś). Musisz szanować fakt, że Włoch w wieku czterdziestu lat nadal ściga się na najwyższym poziomie, a następny sezon będzie jego dwudziestym pierwszym w serii MotoGP. Siedem mistrzostw świata i osiemdziesiąt dziewięć wygranych wyścigów to dorobek legendy sportów motorowych. Jednak w minionym sezonie Rossi miał problemy z szybkością i lepiej radzili sobie, chociażby dwaj koledzy z Yamahy, wspominany już Fabio Quartarao oraz Maverick Vinales.

Wiadomo, że Valentino Rossi nie zawsze miał najlepsze kwalifikacje, ale często nadrabiał to podczas wyścigu. W tym roku wydaje się, że w niedziele Włoch także miewał jakieś problemy z szybkością na trasie. Pamiętajmy, że mierzymy byłego mistrza świata miarą Rossiego, dlatego tak trochę surowo.

Trudno wyrokować, czy Valentino Rossi ma problemy ze swoją maszyną, czy już wiek dopada legendę sportów walki. Na pewno nie chcemy oglądać go kończącego z tak słabą dyspozycją, jak zrobił to Jorge Lorezno w tym roku. To ostatni rok kontraktu Włocha z Yamahą i można usłyszeć plotki, że to może być koniec kariery tej wielkiej postaci. Na pewno wszyscy kibice trzymają kciuki za kolejny triumf popularnego Doktora, aby udało mu się dobić do liczby 90 wygranych wyścigów. Chociaż będzie o to trudno, bo ostatnio Valentino Rossi stał na pierwszym stopniu podium w 2017 roku.

Totolotek zakłady bukmacherskie jako wyznacznik faworytów w MotoGP?

Odwołując się do zakładów bukmacherskich, bo często kursy podsuwają nam potencjalne szanse na wyniki poszczególnych zawodników, ale wszystko i tak weryfikuje tor… albo dominujący Marc Marquez. Totolotek to najstarszy, legalny bukmacher w Polsce. W ostatnim czasie ta firma przeszła zmiany, ulepszając się dla swoich klientów. Wizerunek został odświeżony. Wiele zmian to odpowiedź na rosnącą konkurencję na rynku bukmacherskim – sprawdź, jak obecnie wyglądaj Totolotek Zakłady Bukmacherskie.

Przypomnę, że w Polsce można obstawiać wyłącznie u bukmacherów z zezwoleniem z Ministerstwa Finansów. Tutaj możesz sprawdzić sytuację prawną zakładów bukmacherskich w kraju. Totolotek to firma z odpowiednim zezwoleniem z dnia 2 kwietnia 2019 r. nr PS4.6831.8.2018, mając siedzibę mieszczącą się w Warszawie (KRS: 0000027214, NIP: 524-03-02-341, REGON: 010333455).

Korzystanie z nielegalnych stron bukmacherskich jest zabronione i karane. Poza tym każdy gracz zaczynający obstawiać musi być świadomy zagrożeń wynikających z hazardu. Zbyt emocjonalne podchodzenie do typowania czy chęć odgrywania się to zachowania świadczące o uzależnieniu. W takich wypadkach powinno się zaprzestać udziału w grach zakładów bukmacherskich.

Autor tekstu: Damian Maniecki (@Maniecki_Damian na Twitterze)

Marketing manager w Ad Hoc Media, redaktor naczelny Zagranie.com. Na co dzień zajmuje się tematyką związaną ze sportem oraz zakładami bukmacherskimi. Absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika na kierunku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej ze specjalizacją Public Relations i Branding.

Obrazek wyróżniający: Dario Dominin / Shutterstock.com

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 25

  1. Marquez wygrał rundy w Katarze, Włoszech i Wielkiej Brytanii w 2014

  2. Honda jest trudnym motocyklem do prowadzenia ale najlepsza w stawce motogp potrójna korone nie dostaje fabryka i team za piękne oczy tylko naj lepszy sprzęt i to są fakty… Sprzęt jest robiony pod Marusia i Honda tego nie ukrywa liczą sie tylko z uwagami mistrza proste i logiczne

    • Nick, w ostatnich dwóch dekadach (pomijam resztę historii), to zawodnicy zdobywają co jest do zdobycia, a nie motocykle, więc to że Stoner zdobył mastera na Ducati, czy Rossi na Yamasze np w 2004, wynikało tylko z magii zawodników.
      Dzisiaj najlepszy w stawce jest Marquez, więc on zgarnia wszystko, nie Honda.
      Yamaha wszystko robi pod Rossiego, Ducati pod Doviego, i jakoś im nie idzie – zgadnij czemu.

  3. Puiga wypowiedzi sa inne, a ty mówisz ze Honda nie ukrywa tego ze dla Marqueza Komu wierzyć – Tobie czy Alberto Puigowi ? Podziel sie jakims linkiem zrodlem informacji ,cokolwiek

  4. „…czy już wiek dopada legendę sportów walki” Gdzie, walczy Rossi ? UFC, KSW, czy może boks ? :D

    • Autor się nie pomylił, Rossi jest też legendą sportów walki – Nie pamiętasz już Malezji 2015? ;p
      To było dobre Karate! I to przeszło już do historii, toż to legendarne kopnięcie jest :)

      Ci którzy pamiętają też, jakie Rossi robił wycinki np Biaggiemu, też raczej zaliczą go do jakichś terminatorów torowych.

    • jakiego kopnięcia, Marc najechał Vale na motocykl moim zdaniem wina Marca w sumie 100 tysięcy kibiców w Malezji też tak myślało, reakcje trybun mówiły wszystko. Więc kto ma rację?

      • Jakiego kopnięcia? Efektywnego.
        Kto ma rację? Ten kto rozumie sytuację od A do Z, bądź nie jest ślepy na tyle, by nie zobaczyć.
        Czyli pewnie gdzieś połowa fanów MotoGp, która orientuje się i pamięta w ogóle to wydarzenie, czyli jakoś tam w te zawody zaangażowani.
        To naprawdę bardzo łatwe do interpretacji jest.

        Natomiast jeśli myślisz, że Marc najechał na Vale, to siebie do tej grupy mającej świadomość tego co się tam wydarzyło, zdecydowanie zaliczyć nie możesz.
        Chyba tyle ile mogłem pomóc w tej sytuacji.

        • Bredzisz i tyle. Właśnie osoby, które dobrze pamiętają tę sytuację to mogą wiedzieć jak było. Honda po prośbie udostępnienia danych z telemetrii pokręciła głowa i przestała drążyć temat. Na tym właśnie zakończyła się sprawa u komisji. Ciekawe czemu Honda się nagle wycofała gdy została poproszony o te dane. Nie twierdzę, że Vale zachował się jak należy, bo pomimo tego co robił Marc to wypychanie przeciwnika poza tor nie jest w porządku.

          • Od bredzenia mamy Ciebie, jak widać po tym co piszesz.

            Honda się z niczego nie wycofała – uzgodnienia komisji z Hondą i Yamahą o nieeskalowaniu problemu miały zamknąć temat dla dobra wszystkich, a w szczególności dla dobra MotoGP, i faktycznie zawodnicy i teamy się tego trzymały – i faktycznie było koniec rozmowy na ten temat.

            Poza tym, telemetria tu nie jest potrzebna – wszystko widać na filmiku.
            Do czego Ci telemetria?

            Jak widzisz, że ktoś kogoś strzelił w głowę parasolką, to potrzebujesz telemetrii by stwierdzić, co się stało, czy będziesz też udawał, że nic się nie stało, i póki nie dostaniesz telemetrii to nie uznasz uderzenia?
            Tylko osoba która się broni lub broni kogoś innego, może się posunąć do takiego głupiego wnioskowania (tłumaczenia sytuacji), że widać na filmiku coś innego, niż to co na nim nastąpiło.

            Rossi wcale nie spowodował wyjazdu Marqueza za tor, nie wypchnął go – bardzo nie rozumiesz sytuacji.

            Jeśli do tak oczywistego filmiku potrzebujesz przyznania się winnego, werdyktu autorytetów, opisu szczegółowego co nastąpiło, i pewnie jeszcze głosowania (jakiegoś referendum), to tylko pokazujesz drogę, którą chadzasz, a ona nie powie Ci jak jest, powie tylko na co ludzie chcą przystawać.

            I powiem Ci jedno – dobrze pamiętać sytuację, to znaczy zupełnie coś innego, niż dobrze ją rozumieć. Np wiele osób widząc tsunami, dobrze pamiętało gniew Posejdona, ale nie rozumiało np ruchów tektonicznych i co one mogą powodować.

            Jak widać, Ty jedynie możesz dobrze pamiętać sytuację – możesz, ale nawet jak widać, nie pamiętasz dokładnie co się tam stało, tylko powtarzasz co zostało już utarte w tej materii.

        • Haha skoro tak uważasz specu :). Ja nie jestem w stanie stwierdzić jak to było, bo z jednej strony wygląda to na kopnięcie, a z drugiej na podbicie kierownicą nogi z podnóżka. Jak rozumiem ta sytuacja jest dla ciebie tak prosta jak rzucenie w kogos kamieniem albo przywalenie parasolką.

          Rossi nie wywiózł Marca na zewnętrzną część toru? To chyba ogladalismy inne wyscigi.

          Rozumiem, że znasz wpływowe osoby i wiesz lepiej. Tak samo odnośnie zachowania teamów i wyższych wartości jakich bronili. Dziwne tylko, że przy takiej wiedzy i rozeznaniu nikt z redakcji motogp nie zaproponował ci do tej pory posady :). Z chęcią poczytalbym kilka twoich obiektywnych artykułów. W kazdym bądź razie zaglosowalbym na Ciebie :)

  5. Jeśli kiedyś ludzkość wymyśli maszynę czasu, to liczę, że niedopuszczenie do wydarzeń z sezonu 2015 MotoGp, będzie jednym z pierwszych zadań do zrobienia.
    Odkręcenie obu Wojen Światowych czy Wielkiego Kryzysu, może poczekać w kolejce, aż nie naprostuje się sytuacji, przez którą do dziś „cierpi” tak wiele osób.

  6. ’Snowman’ szkoda czasu na pisanie i tłumaczenie komuś kto nie postrzega realnie rzeczywistości To nie fani a zaślepieni fanatycy VR

    • Myślę, że jesteśmy tu po to, między innymi, by sobie pomagać, również w kwestiach widzenia spraw.

      Ja nie jestem za tym, by Rossiego do końca życia ciągnąć na linie za rydwanem za Sepanag 2015, ale jak ktoś mówi, że bredzę, a widać że Barry jedynie brodzi, to staram się mu powiedzieć, by popływał na głębszej wodzie – ma szansę zobaczyć więcej. Przynajmniej niech stworzy spójną linię obrony dla Rossiego i powie co Rossi takiego niebezpiecznego zrobił, że aż został ukarany, skoro nie było to kopniecie.
      Wyjechanie na zewnętrzną? Kontakt z innym zawodnikiem? Czy wywrotka innego zawodnika na torze?
      Raczej za nic takiego kary nikt by nie dostał, a tym bardziej nie Rossi, i tym bardziej w ostatniej fazie tak gorącej walki o mistrzostwo świata MotoGP.

      To coś jak ostatnia sprawa sędziego, który „wziął” 50 zł w sklepie jakiejś kobiety, co widać na filmiku – sędzia ten musiał mieć aż 3 obrońców, z czego jeden się ponoć prawie popłakał, a sędzia ten w przemowie swej podkreślał, że jego życie jest teraz w rękach sądu. Jakby wyrok był „winny”, to sędzia straciłby pracę, i tyle i miałby do końca życia duży problem.

      Podobnie z Rossim, gdyby dostał „winny” za kopnięcie, to reperkusje dla niego byłby nieprzyjemne, ale i całe MotoGp mogło by to „zaboleć”.

      Np taka sytuacja:
      https://twitter.com/MotoGP/status/1038748128940314624?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1038748128940314624&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.scigacz.pl%2FFenati%2Cjuz%2Cnie%2Cbedzie%2Csie%2Cscigal%2Cpo%2Cdecyzji%2Czespolow%2C33795.html

      „Po idiotycznym zachowaniu Romano Fenatiego podczas niedzielnego wyścigu Moto2 na torze Misano, gdzie rzekomo chciał dać nauczkę swojemu rodakowi – Manziemu, dyrekcja wyścigowa ukarała go jedynie wykluczeniem z dwóch kolejnych rund wyścigowych. Kibice i obserwatorzy nie pozostawili na bezmyślnym zawodniku suchej nitki, a zespoły zrobiły to, co powinny…

      …i zerwały współpracę w trybie natychmiastowym.”

      Przypomnę że rywal Fenatiego nie upadł, jechał sobie dalej.

      Widzisz, gdyby podobnie postąpili z Rossim, to:
      1 – Czarna flaga po incydencie
      2 – Wykluczenie z wyścigu w Valncji
      czyli pozamiatane.
      Plus, dodatkowe reperkusje mogły by zaistnieć.

      Kto chciał zniszczyć Rossiego? Nikt, nawet przez jego głupie (podkreślam, że nielegalne) zagranie, Dorna nie chciała topić Valenntino, nikt nie chciał eskalacji, więc zdeeskalowano.

      Dobrze „powiedział” to El Diablo – Marquez (gnojek), dostał kopa za swoje, i tyle. Mógł nie skakać.
      Jak widać, fani Rossiego też potrafią dostrzegać to kopnięcie, ale przynajmniej potrafią wytłumaczyć co tam zaszło.

      Także Barry_white, posłuchaj swoich bardziej zorientowanych kolegów, którzy są również fanami Rossiego i przez dostrzeganie takich zagrań, nie przestają być tymi fanami, nie wypierają się Rossiego – potrafisz tak jak oni?

    • Po czym katalogujesz fanatyków i antyfanatyków danych kierowców? Jeśli to było do mnie to jestem szczerze zaskoczony :). Nie jestem fanem ani jednego, ani drugiego Pana, którzy są głównymi bohaterami tego konfliktu, jednakże rozumiem że ugryźliwy komentarz jest prościej napisać niż coś na temat. No cóż każdego stać na co innego.

      • Tzn, Ty zaczynasz wypowiedzi w stylu „Bredzisz i tyle.”, więc chyba adekwatne jest to raczej adekwatne dla Twojej osoby, jeśli coś takiego zaliczyłbyś do tych „ugryźliwych” :)

        PS

        Paweł Krupa – czy mój wpis został automatycznie usunięty, czy czeka w moderacji?
        Teraz napisałem i wkleiłem długi link… Czy nie można wklejać filmików?

      • Stwierdzenie faktu to nie ugryźliwy komentarz, jednak widzę, że nie grzeszysz sprytem więc może skończmy ;)

        • Nie masz pojęcia czym grzeszę.

          Odpisałem Ci, ale Paweł Krupka nie przepuszcza odpowiedzi…

          Co do mojej obiektywności, to prawie każdy mój wpis charakteryzuje się tą cechą.
          Jeśli będziesz chciał wiedzieć, który z moich wpisów jest (zbyt) subiektywny, w tej znaczącej sprawie odnoszącej się do meritum problemu, to po prostu zapytaj – powiem.

          Natomiast ja bym chciał zobaczyć, że Ty choć raz wykazujesz się trafnością myślenia.
          Ale coś nie jesteś w stanie nam czegoś sensownego zaprezentować – no cóż, będziemy cierpliwi.

          • Swoje powiedziałem, obserwuję forum od lat i dobrze wiem, że dalsza polemika z Tobą nie ma sensu :). Pozdrawiam.

          • @snowman Tak się naprodukowałeś, że filtr zakwalifikował komentarz jako SPAM :) Już jest zatwierdzony.

          • Dzięki Paweł :)

            Już myślałem, że mnie zagrzebałeś…. żywcem ;)

          • Barry_White, ale czemu już uciekasz?

            Nie doszliśmy do momentu, gdzie mogłem pokazać asy, które są we wszystkich rękawach – każdego z nas.

            Szkoda, że stać Cię było tylko na malutkie inwektywy pod moim adresem, okraszone uśmieszkiem dumy z tego powodu – to chyba zbyt poważna sprawa, by rozwiązywać je w taki sposób.

            „Ja nie jestem w stanie stwierdzić jak to było, bo z jednej strony wygląda to na kopnięcie, a z drugiej na podbicie kierownicą nogi z podnóżka.”

            Nie jesteś w stanie stwierdzić, ale widzisz, że wygląda na kopnięcie, jednocześnie mówisz, że bredzę mówiąc, że było to kopnięcie?
            To jest sprytne w Twoim wykonaniu, serio.

            Ale zapytam, bo chcę byś się określił: czy to zagranie, które wygląda na kopnięcie, na 100% nie wygląda na kopniecie?
            I czy naprawdę uważasz, że jeśli ktoś mówi, że zagranie, które wygląda na kopnięcie (z czym się w 100% zgadzasz, jak ustaliliśmy), mówi że naprawdę jest kopnięciem, to naprawdę w tej sytuacji bredzi? (sorki za złożenie zbytwielokrotne – starałem się, by było czytelne).

            I think Barry White, saved my life…

            Barry White, It’s alright.

  7. Ja pierdziele 'SnowMan’ Z Toba to lepiej nie zaczynać

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
168 zapytań w 41,332 sek