Adrian Pasek zakończył wyścig trzeciej rundy międzynarodowego pucharu motocyklowego Yamaha R6 Dunlop Cup na czwartej pozycji. Po minięciu linii mety najszybszy Polak w stawce został jednak ukarany za wyprzedzanie na żółtej fladze i ostatecznie sklasyfikowany na dziewiątej lokacie.
23-latek z Kolbuszowej rozpoczynał weekend jako wicelider tabeli po drugim miejscu w belgijskim Zolder. Na znanym z Formuły 1, niemieckim torze Nurburgring, Pasek od początku weekendu narzucał tempo, w stawce 38 zawodników uzyskując najlepszy rezultat w pierwszej sesji treningowej.
Po starcie z siódmej pozycji Adrian ukończył niedzielne zmagania na czwartym miejscu, jedenaście sekund za zwycięzcą i tylko trzy od kolejnego podium. Wyprzedzanie rywala w zakręcie, w którym wywieszona była po wypadku żółta flaga, zakończyło się jednak karą. Pasek został więc sklasyfikowany na dziewiątym miejscu. W efekcie „Pasio” spadł z drugiej na trzecią pozycję w tabeli.
Czwarta z ośmiu rund serii Yamaha R6 Dunlop Cup odbędzie się w pierwszy weekend lipca na innym znanym z F1 torze, węgierskim Hungaroringu. Tydzień wcześniej Pasek wystartuje treningowo w Poznaniu w trzeciej rundzie mistrzostw Polski klasy Superstock 600, w której prowadzi w klasyfikacji generalnej.
Adrian Pasek
„To był trudny weekend, a ostateczny wynik zupełnie nie oddaje naszego potencjału i tempa. Byłem najszybszy w pierwszym treningu wolnym, ale popełniliśmy błąd taktyczny w zmiennych warunkach podczas kwalifikacji, stąd dopiero siódme pole startowe. Na początku wyścigu popełniłem zbyt wiele drobnych błędów i spadłem na dwunaste miejsce. Straciłem kontakt z liderami, ale zacząłem odrabiać straty i jechałem tempem czołówki. Przebiłem się na czwarte miejsce, ale w pewnym momencie wyprzedziłem rywala na żółtej fladze i ostatecznie sklasyfikowano mnie z tego powodu na dziewiątym miejscu. Jestem zły, bo moim celem jest w tym roku walka o czołowe lokaty, ale jeszcze bardziej motywuje mnie to przed kolejnymi wyścigami. Wiem nad czym muszę popracować, także razem z zespołem. Mamy już plan na kolejną rundę. Przed kolejnymi zmaganiami wystartuje w mistrzostwach Polski w Poznaniu, gdzie będę pracował nad poprawą początku wyścigu. Mam tempo, aby walczyć o podia, ale muszę dopracować pierwsze okrążenia.”
no i spoko. Ja chce go widzieć w CEV Moto2 :)