Mimo starań innych ekip, fabryczny zespół Yamahy okazał się zbyt mocny w Suzuka 8 Hours, dominując w tej imprezie po raz trzeci z rzędu. Alex Lowes ukończył wyścig z przewagą jednego okrążenia nad drugim zespołem. Na mecie witali go pozostali zawodnicy zwycięskiej ekipy – Michael van der Mark, a więc jego partner z World Superbike, oraz Katsuyuki Nakasuga, fabryczny zawodnik związany z Yamahą, mający na koncie podium w MotoGP.
Lowes, van der Mark i Nakasuga przejechali w osiem godzin 216 okrążeń, finiszując dwie minuty przed drugim zespołem – Kawasaki Team Green, w składzie którego znaleźli się Leon Haslam, Kazuma Watanabe oraz Azlan Shah Bin Kamaruzaman. Podium 40. edycji japońskiego klasyka uzupełnił zespół FCC TSR Honda, w składzie którego byli Dominique Aegerter, Randy de Puniet oraz Josh Hook.
Więcej wkrótce…
Widać, że Yamaha przykłada się do tych startów i należą się im gratulacje. Tak samo jak Leonowi Haslamowi, którego zdjęcia kiedy schodzi wyczerpany z motocykla robią wrażenie. Szkoda, że nie ma go w WSBK.