Dwa tygodnie po kontrowersyjnym incydencie, w wyniku którego po zderzeniu z Marciem Marquezem Pol Espargaro wypadł z wyścigu podczas Grand Prix Katalonii, zawodnik zespołu Pons 40 HP Tuenti udowodnił, że to zdarzenie tylko go umocniło. Hiszpan pewnie wygrał wyścig klasy Moto2 na brytyjskim torze Silversotne i drugi raz w sezonie 2012 stanął na najwyższym stopniu podium.
Tym razem pogoda oszczędziła zawodników i wyścig klasy Moto2 odbył się na suchym torze. Zawodnicy w komplecie pojawili się na polach startowych. Z Pole Position startował Pol Espragaro. Drugie miejsce w pierwszym rzędzie zajął Andrea Iannone, dla którego była to najlepsza pozycja wywalczona w kwalifikacjach w sezonie 2012. Pierwszy rząd dopełnił Scott Redding, co bardzo cieszyło kibiców zgromadzonych na torze.
Jednak kiedy zgasły czerwone światła i zawodnicy klasy Moto2 ruszyli do rywalizacji, najlepszego startu nie zaliczył nikt z pierwszego rzędu, wszystkich zdeklasował bowiem Bradley Smith, który startował z czwartego pola! Smith momentalnie znalazł się przed wszystkimi zawodnikami i został pierwszym liderem wyścigu. Dobrze na starcie spisał się również Scott Redding. Pierwsze okrążenie upłynęło pod dyktando tej dwójki Brytyjczyków. Nie było żadnych sentymentów i obaj kierowcy ostro walczyli od samego początku o prowadzenie w wyścigu. Kilkukrotnie zmienili się na pozycjach. Za nimi jechali Pol Espargaro, Andrea Iannone, Marc Marquez, Thomas Luthi, Claudio Coti i Alex de Angelis.
Z początku zawodnicy jadący za Reddingiem i Smithem przyglądali się walce toczonej przez tych dwóch kierowców. W końcu jednak Pol Espargaro postanowił włączyć się do walki, a wkrótce jego śladem poszli Iannone i Marquez. Wystarczyła chwila, by kolejność w tej czołowej grupie wyścigu uległa całkowitej zmianie – Scott Redding pozostał na prowadzeniu, jednak Bradley Smith spadł na dopiero 5 lokatę, wyprzedzony przez Espargaro, Iannone i Marqueza. Po znakomitym początku wyścigu, teraz Smith miał coraz większe problemy. Nie był w stanie konkurować z reszta zawodników i stało się jasne, że odrobienie straty będzie dla tego zawodnika niezwykle trudnym zadaniem. W dodatku za jego plecami jechali gotowi do ataku Simone Corsi i Claudio Corti.
Scott Redding kontynuował swoją bardzo dobrą jazdę, jego śladem ruszył Pol Espargaro. Ta dwójka zaczęła delikatnie odjeżdżać, co zdecydowanie nie odpowiadało Marquezowi. Marc wziął się więc do pracy – wyprzedził jadącego przed nim Iannone i gonił uciekająca dwójkę prowadząca wyścig. Dla Andrei nie był to koniec problemów – Włoch szeroko wjechał w jeden z zakrętów, a taki błąd natychmiast wykorzystał znajdujący się za nim Simone Corsi.
Scott Redding narzucił bardzo ostre tempo, czasy jego okrążeń były rewelacyjne. Nie był jednak w stanie uciec Polowi Espargaro, ten w dalszym ciągu jechał jak cień za jego tylnym kołem. Ze wszystkich sił goniła ich kolejna para – Marquez i Iannone, który wyprzedził Corsiego. W tej pierwszej grupie w dalszym ciągu jechali również Claudio Corti i Bradley Smith. Za nimi jechała kolejna grupa zawodników. Przewodził jej Thomas Luthi, który bardzo chciał dogonić uciekającą czołówkę. Za Szwajcarem jechali Alex de Angelis, Mika Kallio, Dominique Aegerter i Randy Krummenacher.
Mimo iż upłynęło dopiero kilka okrążeń wyścigu, kilkukrotnie delikatne uślizgi tyłu zaliczył Marc Marquez. Jeden z takich momentów wykorzystał Andrea Iannone – Włochowi udało się awansować na trzecią pozycję. To bardzo nie podobało się Marquezowi, który natychmiast chciał kontratakować, zadanie to nie było jednak proste. Ta walka pomiędzy Iannone i Marquezem sprawiła, że bez problemów dojechał do nich Simone Corsi.
Paradoksalnie, objęcie przez Iannone trzeciego miejsca, wyszło na dobre także Marquezowi. Włoch narzucił bowiem bardzo szybkie tempo jazdy i znacznie odrobił stratę, jaka dzieliła ich od prowadzącej dwójki zawodników. Zmiany w końcu zaszły również na czele – na 11 okrążeń do mety, skuteczny atak przeprowadził Pol Espargaro i został nowym liderem wyścigu! Dla Reddinga była to ciężka chwila – nie dość, że stracił prowadzenie, to jeszcze chwilę później wyprzedził go Iannone!
Kiedy tylko Pol Espargaro objął prowadzenie w wyścigu, próbował odjechać reszcie zawodników. Iannone jednak nie zamierzał tak łatwo rezygnować z walki o zwycięstwo i odrabiał stratę do Hiszpana. Widząc oddalającą się czołową dwójkę wyścigu, działanie podjął również Marc Marquez. Hiszpan wyprzedził Scotta Reddinga, po czym szybko dojechał do Iannone. Jeden skuteczny atak wystarczył, by Marc był na drugiej lokacie. A Iannone chwilę później stracił kolejne miejsce. Drugi oddech złapał bowiem Scott Redding. Brytyjczyk nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Po wyprzedzeniu Andrei, zabrał się za walkę z Marquezem. Kilkukrotnie przymierzał się do wyprzedzenia Hiszpana i na Sześć okrążeń do mety wykonał skuteczny manewr, który pozwolił mu wskoczyć na drugie miejsce.
Te roszady działały na korzyść Pola Espargaro. Lider wyścigu mógł jechać niezagrożony na swojej pozycji i budować swoją coraz większą przewagę nad rywalami. Stawka pierwszej grupy znacznie rozciągnęła się. Za prowadzącym Espargaro wytworzyły się trzy pary kierowców – o drugie miejsce walczyli Scott Redding i Marc Marquez, o czwartą lokatę Andrea Iannone i Simone Corsi, natomiast o szóstą Claudio Corti i Bradley Smith.
Wyścig wkroczył w decydująca fazę. Stało się jasne, że tylko jakiś nieszczęśliwy incydent może pozbawić zwycięstwa Pola Espargaro. Jednak pomimo tego, że Hiszpan był niekwestionowanym liderem wyścigu, emocji nie zabrakło do samej mety. O to zadbali walczący o drugą pozycję Scott Redding i Marc Marquez.
Na przedostatnim okrążeniu wyścigu drugie miejsce zajmował Marc Marquez. Brytyjczyk przyglądał się jeździe swojego rywala i wciąż szukał odpowiedniego miejsca do ataku. Marquez na prostych był bardzo szybki, ale Scott znakomicie radził sobie na zakrętach. Wtedy też zaczęło się ostatnie decydujące okrążenie, które minęło pod znakiem rewelacyjnej, bezpardonowej walki pomiędzy tą dwójką kierowców!
Na jednym z zakrętów Scott zaatakował Marqueza i znalazł się na drugim miejscu. Hiszpan nie czekał jednak długo z kontratakiem i powrócił na zajmowaną wcześniej pozycję. Scott nie odpuszczał, prawie wyjechał poza tor, ale zdołał wcisnąć się pod łokieć rywala. Teraz to Marc z każdej strony przymierzał się do ataku! Ani jeden, ani drugi zawodnik nie odpuścił do samej mety! Ostatecznie, ku ogromnej radości zgromadzonych na torze kibiców, drugie miejsce zajął Scott Redding, wyprzedzając Marca Marqueza zaledwie o 0,059s!
Tuz za podium znalazł się Andrea Iannone, który ostatecznie uporał się z Simone Corsim. Na szóstym miejscu linie mety przejechał Claudio Corti, wyprzedzając Bradleya Smitha. Zaledwie 0,021s do Brytyjczyka stracił na mecie Thomas Luthi, który mimo szaleńczego pościgu, nie zdołał wyprzedzić jadących przed nim rywali. Za Szwajcarem linię mety przejechali Dominique Aegerter, Mika Kallio i Alex de Angelis.
Kolejne Grand Prix sezonu 2012 przyniosło nam spore przetasowania w klasyfikacji generalnej. Na pozycję lidera wskoczył Marc Marquez, który ma na swoim koncie 102 punkty. Po sześć punktów tracą do niego zarówno Pol Espargaro, jak również Thomas Luthi. Jak widać, walka o Mistrzostwo Świata w dalszym ciągu jest w tej klasie niezwykle zacięta, a jeden wyścig jest w stanie znacząco wpłynąć na losy tytułu, co pozwala nam oczekiwać jeszcze wielu wspaniałych rywalizacji w tym sezonie.
Wyniki wyścigu klasy Moto2 podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii: 1. Pol ESPARGARO SPA Pons 40 HP Tuenti KALEX 38'29.792 2. Scott REDDING GBR Marc VDS Racing Team KALEX 38'31.254 3. Marc MARQUEZ SPA Team CatalunyaCaixa Repsol SUTER 38'31.313 4. Andrea IANNONE ITA Speed Master SPEED UP 38'32.643 5. Simone CORSI ITA Came IodaRacing Project FTR 38'33.595 6. Claudio CORTI ITA Italtrans Racing Team KALEX 38'36.901 7. Bradley SMITH GBR Tech 3 Racing TECH 3 38'37.419 8. Thomas LUTHI SWI Interwetten-Paddock SUTER 38'37.461 9. Dominique AEGERTER SWI Technomag-CIP SUTER 38'45.639 10. Mika KALLIO FIN Marc VDS Racing Team KALEX 38'49.971 11. Alex DE ANGELIS RSM NGM Mobile Forward Racing SUTER 38'50.242 12. Toni ELIAS SPA Mapfre Aspar Team SUTER 38'52.809 13. Esteve RABAT SPA Pons 40 HP Tuenti KALEX 38'52.947 14. Randy KRUMMENACHER SWI GP Team Switzerland KALEX 38'53.028 15. Ratthapark WILAIROT THA Thai Honda PT Gresini Moto2 SUTER 38'54.299 16. Roberto ROLFO ITA Technomag-CIP SUTER 38'56.210 17. Max NEUKIRCHNER GER Kiefer Racing KALEX 38'57.835 18. Mike DI MEGLIO FRA S/Master Speed Up SPEED UP 38'58.157 19. Takaaki NAKAGAMI JPN Italtrans Racing Team KALEX 38'58.369 20. Nicolas TEROL SPA Mapfre Aspar Team SUTER 39'05.892 21. Xavier SIMEON BEL Tech 3 Racing TECH 3 39'09.265 22. Julian SIMON SPA Blusens Avintia SUTER 39'09.510 23. Ricard CARDUS SPA Arguiñano Racing Team AJR 39'09.787 24. Gino REA GBR Federal Oil Gresini Moto2 SUTER 39'10.285 25. Yuki TAKAHASHI JPN NGM Mobile Forward Racing SUTER 39'11.262 26. Angel RODRIGUEZ SPA Desguaces La Torre SAG BIMOTA 39'32.403 27. Anthony WEST AUS QMMF Racing Team MORIWAKI 39'35.116 28. Alexander LUNDH SWE Cresto Guide MZ Racing MZ-RE HONDA 39'38.730 29. Marco COLANDREA SWI SAG Team FTR 40'04.787 30. Alessandro ANDREOZZI ITA Andreozzi Reparto Corse FTR 40'12.567 31. Elena ROSELL SPA QMMF Racing Team MORIWAKI 40'13.894 32. Eric GRANADO BRA JIR Moto2 MOTOBI 40'27.843 Nie ukończyli: Axel PONS SPA Pons 40 HP Tuenti KALEX 15'13.036 Johann ZARCO FRA JIR Moto2 MOTOBI 3'12.358
To co tygryski lubią najbardziej!:) swieeetny wyscig do samego konca, szkoda ze Iannone nie wytrzyamal tempa bo byla szansa na podium
ROSSI GRANDE PER SEMPRE!
Jeszcze ze dwa takie wyścigi (ten nie był wyjątkiem) i uznam, że Marquez jest przereklamowany i Espargaro bardziej zasługuje na dobrą posadę w MotoGP.
Jest utalentowany (ale nie bardziej niż kilku innych zawodników z Moto2) i jest też przereklamowany. Ale jest też hiszpanem, w hiszpańskim teamie (Repsol), a wygląda niestety na to, że hiszpanie trzymają grand prix w garści…
tez mam watpliwosci co do Marqueza, jest to napewno mega talent, ale Honda moze sie troszke jednak przeliczyc…
Kilka słabszych wyścigów i od razu „przereklamowany”. Czy naprawdę nie widzieliście jak jeździł w ub. roku albo w 125? MM nie jest przereklamowany, ale są też inne talenty np. młody Espargaro i tyle. Czy VR jest przereklamowany bo teraz nie wygrywa??? NIE!
Zdarzyło mi się niedawno porównać Marqueza do Eliasa, lecz nie chodziło mi o samych zawodników (styl jazdy, wiek itd) tylko o wrażenie że może być podobnie. Po tym wyścigu tylko się utwierdziłem w moich przekonaniach że Marqez nie jest super talentem, lecz nie umniejszam mu umiejętności. W Moto2 kiedy sprzęty są podobne MM nie pokazuje tego co pokazywał w 125. Gdyby było tak że jednak MM przejdzie do Repsola w MotoGP to dostanie najlepszą maszynkę do wygrywania i jestem ciekaw co na Hondzie pokaże. Jednak do Stonera mu jeszcze daleko.
Stoner w jego wieku nic nie pokazywał a wyrósł na jednego z najlepszych :) więc wszystko jeszcze przed nim :)
Stoner to wybitny zawodnik – obok Rossiego największy talent. Dominacja w 2011 r. nie wynikała tyle ze świetności motocykla, a jego wielkich umiejętności. Nawet Doohan mu nie dorównuje w klasie, chco ten drugi miał większe zaangażowanie. Marquez w przeciwieństwie do rzemieślnika Lorenzo i trochę zbyt filigranowego na MotoGP Pedrosy może jednak tak samo, jak Kangur okiełznac maszynę, nawet trudną do opanowania! :)
Marquez już w debiucie miałby majstra w Moto2, gdyby nie kontuzja. Po braku udziału na testach i operacji wzroku, on przyszedł na pierwszą rundę i wygrał! Ma jeszcze „gorącą głowę”, ale ten chłopak może zdominowac mistrzostwa na lata, jak kiedyś Agostini, Doohan czy Rossi. :)