Po niezwykle dramatycznym wyścigu klasy Moto3, emocji nie zabrakło również podczas rywalizacji klasy Moto2. Tutaj także wielu zawodników zostało „pokonanych” przez mokry asfalt, co zaowocowało licznymi zmianami w stawce w czasie trwania rywalizacji. Ostateczny skład podium może być nieco zaskakujący, ale bez wątpienia zwycięzca wyścigu zasłużył na dzisiejszy triumf.
W stawce zawodników klasy Moto2 biorących udział w wyścigu na torze Le Mans nie zobaczyliśmy Xaviera Simeona. Belg po upadku w czasie wczorajszych kwalifikacji trafił do szpitala i jego dyspozycja nie umożliwiła mu kontynuowania występu we Francji.
Z pierwszej linii startowej wyścig rozpoczynali trzej zawodnicy, którzy rozdawali karty w czasie Grand Prix Portugalii. Z Pole Position startował kolejny raz w tym sezonie Marc Marque, obok niego ustawili się Pol Espargaro i Thomas Luthi. Marquez ruszył do wyścigu bardzo dobrze, jednak po pierwszym zakręcie na czoło stawki wysunął się Espargaro. Wypchnięty Marc stracił kilka pozycji. Świetnie ruszył także Scott Redding, który awansował na drugie miejsce, przed Thomasa Luthiego. W dalszej części stawki, na środku toru przewrócił się tuż po starcie Simone Corsi. Włoch miał wiele szczęścia, bowiem wszyscy bezpiecznie wyminęli jego samego, jak również leżący motocykl. Także na pierwszym okrążeniu miał miejsce kolejny wypadek, w którym brało udział trzech zawodników. Yuki Takahashi przewrócił się i uderzył w Krummenachera, a wraz z nimi z toru wyleciał Mike di Meglio. Japończyk i Francuz kontynuowali jazdę, natomiast Szwajcar zmuszony był udać się do boksów.
W czołówce było bardzo ciasno. Na czwartej pozycji znalazł się Alex de Angelis, za którym jechał Bradley Smith, Mika Kallio i Gino Rea. Marquez zajmował dopiero 8 pozycję i nie był w stanie wyprzedzić jadących przed nim rywali.
Tymczasem na czele Pol Espargaro rozpoczął ucieczkę, korzystając na tym, że za jego plecami Scott Redding zajęty był rywalizacją z Thomasem Luthim. Szwajcar robił co mógł, aby znaleźć się przed Brytyjczykiem i mieć możliwość ruszenia w pogoń za uciekającym Hiszpanem.
Na trzecim kółku bardzo niebezpieczny upadek zaliczył jadący na czwartej lokacie Alex de Angelis. Zawodnik z San Marino przewrócił się i bezwładnie sunął po śliskiej nawierzchni. Nie mógł nic zrobić i wpadł na tor prosto w grupę jadących kierowców. Cała sytuacja wyglądała niezwykle groźnie i kierowca ten może mówić o ogromnym szczęściu, bowiem wszyscy zawodnicy bezpiecznie go wyminęli.
Po wypadku de Angelisa wytworzyła się pięcioosobowa grupa prowadząca wyścig. Co rzadko spotykane, znalazło się w niej aż 3 kierowców z Wielkiej Brytanii! Pol Espargaro prowadził wyścig, za nim jechali Scott Redding, Thomas Luthi, Bradley Smith i Gino Rea. W dalszej części stawki jechała kolejna grupa goniąca liderów. W jej skład wchodzili Claudio Corti, Mika Kallio, Marc Marquez i Johann Zarco.
Liczne roszady i zmiany na czele stawki sprawiły, że grupa goniąca w dość krótkim czasie zaczęła odrabiać straty i wkrótce zawodnicy jechali już razem w jednym dużym gronie. Wtedy do ataku ruszył Gino Rea. Brytyjczyk skutecznie zaatakował Reddinga i znalazł się na trzecim miejscu. Niestety, kilka sekund po awansie popełnił błąd i wyjechał poza tor na mokrą trawę. Udało mu się utrzymać balans i pozostać na motocyklu, stracił jednak kilka pozycji i znalazł się tuż przed Johannem Zarco. Francuz postanowił wyprzedzić rywala i w czasie tego manewru jego tylne koło uderzyło w przód motocykla Rei, w efekcie czego Gino wyleciał poza tor! Zawodnik był wściekły na ten manewr Zarco, który pozbawił go szansy dojechania do mety.
Zmiany nastąpiły również na czele stawki. Na pozycję lidera awansował Thomas Luthi! Espargaro znacznie zwolnił i widać było, że nie jest w stanie jechać tak, jak na początku wyścigu. W dodatku w pewnym momencie przestrzelił zakręt, co kosztowało go stratę kolejnych kilku pozycji. Błąd popełnił również Bradley Smith, który wyjechał na asfalt poza torem. Te wszystkie incydenty sprawiły, że na trzecie miejsce awansował Marc Marquez, a 4 był Johann Zarco!
Prowadzący wyścig Thomas Luthi jechał szybko i pewnie. Jego przewaga nad drugim Scottem Reddingiem zwiększała się. Za plecami Brytyjczyka zacięta walka trwała w najlepsze. Zarco i Marquez bezpardonowo rywalizowali o trzecią pozycję. Hiszpanowi nie było łatwo, w dodatku do tej potyczki wmieszał się również Claudio Corti. I Francuz i Włoch znaleźli się przed Hiszpanem, który spadł na piąte miejsce. W dodatku na szesnaście okrążeń do mety Marquez przewrócił się! Uślizg tyłu spowodował, że Marc wyleciał poza tor, a jego motocykl jeszcze przez kilkanaście metrów jechał prosto po żwirze. Maszyna jednak nie była zdatna do dalszej jazdy i Marquez zakończył Grand Prix Francji bez punktów!
Po uwolnieniu się od Marqueza, Zarco i Corti ruszyli w pogoń za Reddingiem. Zarco prezentował się wspaniale w tych deszczowych warunkach. Już w Jerez pokazał, że na mokrym asfalcie jest niezwykle mocny, dziś potwierdzał tę teorię. Wykręcał najlepsze czasy okrążeń i był bardzo szybki. Johann, ku radości kibiców, zaatakował Brytyjczyka i awansował na drugą pozycję. Wkrótce Scotta wyprzedził również Corti. Do tej grupki starał się dołączyć Andrea Iannone, który również prezentował szybkie tempo jazdy.
Po awansie na drugą pozycję, Zarco kontynuował wspaniałą jazdę. Co więcej, momentalnie jego strata do prowadzącego Luthiego malała. W krótkim czasie z ponad 3 sekund stopniała do niecałej sekundy! Luthi jechał zdecydowanie wolniej od Francuza. Kibice z zapartym tchem oczekiwali na rozwój wydarzeń. Mieli nadzieję na to, że powtórzy się scenariusz z wyścigu klasy Moto3. Tak się jednak nie stało, bowiem na 4 okrążenia do mety Zarco zaliczył potężny upadek! W momencie dodania gazu, motocykl Francuza zaliczył uślizg i zawodnik wyleciał z toru. To był koniec wyścigu dla faworyta lokalnej publiczności.
Odpadnięcie z rywalizacji Johanna Zarco sprawiło, że pierwsza trójka była bardzo rozciągnięta. Luthi mógł już spokojnie kontynuować swoją jazdę ku zwycięstwu. Także Claudio Corti, który awansował na drugą lokatę, nie naciskał, miał bowiem sporo przewagi nad trzecim Scottem Reddingiem. Czwartą lokatę utrzymywał Andrea Iannone.
Emocjonująca była natomiast walka o pozycję piątą. Tam kilku zawodników rywalizowało o jak największą ilość punktów. W tej grupie jechał Pol Espargaro, Anthony West, Bradley Smith, Julian Simon i Mika Kallio. Kierowcy nie odpuszczali do samego końca.
Bardzo szczęśliwy Thomas Luthi wygrał Grand Prix Francji. Szwajcar, który od samego początku sezonu 2012 był tak bliski wygranej, w końcu osiągnął swój cel. Powody do radości miał również Claudio Corti, który pierwszy raz w karierze stanął na podium w klasie Moto2, oraz Scott Redding, któremu udało się powrócić do czołówki tej klasy. Czwarty linię mety przejechał Andrea Iannone, natomiast ostatnie okrążenie przyniosło sporo zmian w grupie walczącej o piątą pozycję.
Mika Kallio był liderem w tej grupie. Za jego plecami Pol Espargaro zacięcie walczył ze Smithem i Westem. Bradley zdołał wyprzedzić Hiszpana i starał się jeszcze zrobić wszystko, by znaleźć się przed Finem. Niestety, w ferworze walki Brytyjczyk przewrócił się i stracił kilka pozycji. To sprawiło, że Kallio bezpiecznie dojechał na linię mety jako piąty zawodnik wyścigu, szóste miejsce zajął natomiast Pol Espargaro, który wyprzedził Anthonego Westa. Bohaterem bardzo niecodziennego incydentu był natomiast na ostatniej prostej Julian Simon. Hiszpan, podobnie jak Bradley Smith, zaliczył upadek. Simon czym prędzej podniósł swój motocykl i biegł z motocyklem do mety! Kolejni kierowcy wyprzedzali Hiszpana, jednak ten dopiął swego i linię mety…przebiegł na 13 pozycji, zdobywając 3 punkty!
Wywalczenie szóstej pozycji w wyścigu było niezwykle ważne dla Pola Espargaro. Dzięki temu Hiszpan wysunął się na pozycję lidera klasyfikacji generalnej. Marquez traci do niego aktualnie jeden punkt. Niewielką stratę ma również trzeci zawodnik klasyfikacji generalnej, Thomas Luthi, który do Espargaro traci zaledwie 3 oczka! Jak widać, stawka w klasie Moto2 jest bardzo wyrównana, co gwarantuje nam kolejne bardzo emocjonujące wyścigi.
Wyniki wyścigu klasy Moto2: 1. Thomas LUTHI SWI Interwetten-Paddock SUTER 50'02.816 2. Claudio CORTI ITA Italtrans Racing Team KALEX 50'09.170 3. Scott REDDING GBR Marc VDS Racing Team KALEX 50'14.978 4. Andrea IANNONE ITA Speed Master SPEED UP 50'19.154 5. Mika KALLIO FIN Marc VDS Racing Team KALEX 50'22.094 6. Pol ESPARGARO SPA Pons 40 HP Tuenti KALEX 50'23.690 7. Anthony WEST AUS QMMF Racing Team MORIWAKI 50'24.521 8. Max NEUKIRCHNER GER Kiefer Racing KALEX 50'30.933 9. Ratthapark WILAIROT THA Thai Honda PTT Gresini Moto2 SUTER 50'41.133 10. Bradley SMITH GBR Tech 3 Racing TECH 3 50'43.756 11. Esteve RABAT SPA Pons 40 HP Tuenti KALEX 50'46.893 12. Toni ELIAS SPA Mapfre Aspar Team SUTER 51'02.399 13. Julian SIMON SPA Blusens Avintia SUTER 51'04.601 14. Nicolas TEROL SPA Mapfre Aspar Team SUTER 51'06.246 15. Dominique AEGERTER SWI Technomag-CIP SUTER 51'13.157 16. Roberto ROLFO ITA Technomag-CIP SUTER 51'24.961 17. Axel PONS SPA Pons 40 HP Tuenti KALEX 51'49.810 18. Yuki TAKAHASHI JPN NGM Mobile Forward Racing SUTER 50'39.902 19. Marco COLANDREA SWI SAG Team FTR 52'05.435 Nie ukończyli: Johann ZARCO FRA JIR Moto2 MOTOBI 40'28.874 Elena ROSELL SPA QMMF Racing Team MORIWAKI 36'48.438 Takaaki NAKAGAMI JPN Italtrans Racing Team KALEX 33'07.404 Mike DI MEGLIO FRA S/Master Speed Up SPEED UP 32'03.082 Ricard CARDUS SPA Arguiñano Racing Team AJR 25'20.988 Marc MARQUEZ SPA Team CatalunyaCaixa Repsol SUTER 23'03.434 Gino REA GBR Federal Oil Gresini Moto2 SUTER 13'45.352 Alexander LUNDH SWE Cresto Guide MZ Racing MZ-RE HONDA 14'41.712 Alex DE ANGELIS RSM NGM Mobile Forward Racing SUTER 5'59.445 Angel RODRIGUEZ SPA Desguaces La Torre SAG BIMOTA 4'15.664 Simone CORSI ITA Came IodaRacing Project FTR 5'12.078 Randy KRUMMENACHER SWI GP Team Switzerland KALEX 3'16.523