MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Danny Kent tym razem dopiero na ostatniej prostej zapewnił sobie zwycięstwo w wyścigu. Drugie miejsce wywalczył Miguel Oliveira, a trzeci do mety dojechał Brad Binder.
W Moto3 nie brakowało dzisiaj emocji. Walka o pozycję lidera toczyła się przez cały wyścig. Pretendentami do zwycięstwa byli Fabio Quartararo, Miguel Oliveira, Danny Kent i Brad Binder.
Fabio Quartararo, który zdobył pole position w wyścigu w Jerez, zaliczył całkiem dobry start, jednak już na pierwszym okrążeniu prowadzenie objął Miguel Oliveira. Francuz dzielnie walczył do samego końca o pierwsze miejsce, jednak błąd na ostatnim okrążeniu pozbawił go nawet szansy na podium. Debiutant zajmuje już 3. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Miguel Oliveria wielokrotnie znajdował się dzisiaj na prowadzeniu, jednak musiał pożegnać się ze zwycięstwem na rzecz Brytyjczyka.
Z rekordowym tempem na 14. okrążeniu pojechał Brad Binder. Zawodnik osiągnął lepszy czas niż Quartararo we wczorajszych kwalifikacjach.
Efren Vazquez dojechał 5. Zespołowy kolega Kenta nie był dzisiaj w stanie nawiązać walki z czołówką wyścigu.
Maria Herrera opuściła tor na noszach. Nicollo Antonelli również musiał wycofać się z wyścigu z powodu awarii motocykla na 10 okrążeń przed metą.
Hiroki Ono i Jakub Kornfeil zderzyli się po błędzie japońskiego zawodnika, co zakończyło występ obu zawodników na 7 okrążeń przed końcem wyścigu.
Słabszą formę w Jerez zaprezentował także zwycięzca z Kataru. Alexis Masbou zajął dopiero 15. miejsce. Romano Fenati dojechał na 6. pozycji, co jest całkiem przyzwoitym wynikiem w tym sezonie.
Wyniki wyścigu kategorii Moto3 w GP Hiszpanii na torze w Jerez de la Frontera:
1. Danny Kent GBR Leopard Racing (Honda) 41m 19.552s
2. Miguel Oliveira POR Red Bull KTM Ajo (KTM) 41m 19.649s
3. Brad Binder RSA Red Bull KTM Ajo (KTM) 41m 19.848s
4. Fabio Quartararo FRA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 41m 20.434s
5. Efren Vazquez SPA Leopard Racing (Honda) 41m 22.458s
6. Romano Fenati ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 41m 30.587s
7. Francesco Bagnaia ITA MAPFRE Team MAHINDRA (Mahindra) 41m 30.678s
8. Jorge Navarro SPA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 41m 31.313s
9. Enea Bastianini ITA Gresini Racing Team Moto3 (Honda) 41m 35.413s
10. John Mcphee GBR SAXOPRINT RTG (Honda) 41m 35.516s
11. Isaac Viñales SPA Husqvarna Factory Laglisse (Husqvarna) 41m 35.567s
12. Jules Danilo FRA Ongetta-Rivacold (Honda) 41m 35.599s
13. Livio Loi BEL RW Racing GP (Honda) 41m 38.352s
14. Jorge Martin SPA MAPFRE Team MAHINDRA (Mahindra) 41m 44.144s
15. Alexis Masbou FRA SAXOPRINT RTG (Honda) 41m 44.255s
16. Andrea Locatelli ITA Gresini Racing Team Moto3 (Honda) 41m 45.537s
17. Niklas Ajo FIN RBA Racing Team (KTM) 41m 55.347s
18. Matteo Ferrari ITA San Carlo Team Italia (Mahindra) 41m 55.500s
19. Stefano Manzi ITA San Carlo Team Italia (Mahindra) 41m 55.915s
20. Juanfran Guevara SPA MAPFRE Team MAHINDRA (Mahindra) 41m 56.050s
21. Andrea Migno ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 41m 56.084s
22. Karel Hanika CZE Red Bull KTM Ajo (KTM) 41m 56.573s
23. Tatsuki Suzuki JPN CIP (Mahindra) 41m 56.727s
24. Darryn Binder RSA Outox Reset Drink Team (Mahindra) 41m 56.870s
25. Remy Gardner AUS CIP (Mahindra) 42m 0.494s
26. Zulfahmi Khairuddin MAL Drive M7 SIC (KTM) 42m 13.144s
27. Ana Carrasco SPA RBA Racing Team (KTM) 42m 29.099s
Philipp Oettl GER Schedl GP Racing (KTM) DNF
Jakub Kornfeil CZE Drive M7 SIC (KTM) DNF
Hiroki Ono JPN Leopard Racing (Honda) DNF
Alessandro Tonucci ITA Outox Reset Drink Team (Mahindra) DNF
Niccolò Antonelli ITA Ongetta-Rivacold (Honda) DNF
Gabriel Rodrigo ARG RBA Racing Team (KTM) DNF
Maria Herrera SPA Husqvarna Factory Laglisse (Husqvarna) DNF
Źródło: crash.net, fot. Honda
Szkoda tego błędu Quartararo na ostatnim zakręcie. No cóż, może przynajmniej przed własną publicznością mu się uda.
Jedyne pocieszenie to Oliveira i Binder na podium. A Kent? Po prostu wyjadacz. Młody, ale wyjadacz – jak Terol w 2011r.
Ostatnie metry wyścigu pokazały, ile warta jest maszyna Kiefer. Mają zdecydowanie najlepiej przygotowany sprzęt – tu nie ma żadnych cudów – cudem jest sprzęt. ;) No cóż, nie po raz pierwszy „wyjadacze” psują nam rywalizację. Miejmy nadzieje, że w przyszłym roku o tytuł będą walczyć młodzi-zdolni i tylko oni! :) Vasquez w przyszłym roku będzie za stary na Moto3, Masbou będzie mógł zaliczyć tylko jeden sezon, natomiast Kent póki co zmierza po tytuł i dalsza jazda w tej serii nie będzie mieć sensu. Wszyscy trzej trafią do Moto2… i jak to zwykle bywa będą tłem. Szkoda, bo najniższa klasa cierpi na tego typu sytuacjach… a przy tym cierpią także prawdziwe talenty.
Liczyłem na Quartararo, ostatni zakręt bardzo odważnie, ale dobrze, że nikogo nie zdjął. Szkoda tylko, że Kent wygrał, bo przewaga teraz tylko rośnie i rośnie, i może być po mistrzostwach.
Maria Herrera – co z nią wie ktoś ?
Wszystko z nią ok. Nie doznała żadnej kontuzji, weźmie udział we wtorkowych testach i cieszy się na wyścig w Le Mans.