Home / MotoGP / Testy Malezja, dzień 3: Lorenzo nie do zatrzymania

Testy Malezja, dzień 3: Lorenzo nie do zatrzymania

Jorge Lorenzo

Pierwsze koty za płoty. W Malezji zakończyła się pierwsza z trzech sesji testowych zaplanowanych przed sezonem 2016. Krew poczuł broniący mistrzowskiego tytułu Jorge Lorenzo, który trzeciego dnia prób wręcz rozgromił rywali, mając nad nimi blisko sekundę przewagi i wyraźnie pokazując, że chociaż to pierwsze testy, to będzie w tym roku piekielnie mocny. Raz jeszcze pozytywnie zaskoczył Casey Stoner.

Ostatniego dnia prób zawodnicy MotoGP toczyli nierówną walkę z pogodą. Najpierw przez wilgotną nawierzchnię nie jeździli praktycznie do południa (lokalnego czasu), potem opady deszczu znów zmusiły ich do przesiedzenia kilku godzin w boksach. To sprawiło, że nie przejechali oni wielu okrążeń, ale i tak większość wywozi z Malezji sporo użytecznych danych do analizy.

Niezwykłą siłę na torze Sepang pokazał Lorenzo, który był najszybszy w poniedziałek i w środę. Hiszpan w obu przypadkach wyprzedzał najbliższego rywala aż o sekundę. Wydaje się, że wszelkie zmiany regulaminowe nie wywarły na obrońcy tytułu żadnego wrażenia, a on sam przyznaje, że nowe opony Michelin bardzo mu pasują i… czuje się jeszcze mocniejszy niż w poprzednim sezonie. Zdaje się, że jego rywale mają się nad czym zastanawiać. Tym bardziej, że w Sepang Jorge jako jedyny zszedł z wynikiem poniżej bariery 2 minut.

Drugi wynik w środę padł łupem drugiego z zawodników Movistar Yamaha MotoGP, Valentino Rossiego. Włoch na swoim najszybszym okrążeniu stracił jednak aż 0.976sek do Lorenzo. 9-krotny mistrz świata o blisko cztery dziesiąte pokonał jednak Marka Marqueza. Hiszpan nadal narzeka na nerwowy silnik Hondy, która ma przed sobą nadal sporo pracy. W tabeli wyników zaraz za 2-krotnym mistrzem MotoGP uplasował się Cal Crutchlow. Czołową piątkę uzupełnił Casey Stoner, dla którego to pierwsze regularne jazdy na maszynie klasy królewskiej od listopada 2012, kiedy to po wyścigu w Walencji zakończył karierę. Jeżdżąc na ubiegłorocznym Ducati Desmosedici, Australijczyk stracił półtorej sekundy do lidera.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Wygląda na to, że część problemów udało się rozwiązać Daniemu Pedrosie. Hiszpan był cieniem samego siebie przez dwa pierwsze dni testów, ale dziś wskoczył na 6. pozycję ze stratą 1.6sek do Lorenzo. Wydaje się, że w całkiem niezłej sytuacji, jeżeli chodzi o nową elektronikę i opony, jest właśnie Ducati. Zawodnicy bolońskiego producenta przez trzy dni nieźle poczynali sobie w Malezji, a wczoraj najlepszy czas uzyskał Danilo Petrucci. Włoch tym razem zajął 7. miejsce. Zaraz za nim znaleźli się natomiast Andrea Iannone oraz team-partner „Petruxa” – Scott Redding. 11. czas wywalczył – drugi we wtorek – Hector Barbera. Najgorzej spośród zawodników Ducati radzi sobie jak na razie Andrea Dovizioso. Włoch dotychczas nie odnalazł jeszcze dobrego tempa i był dopiero 13.

Z nową skrzynią biegów typu seamless oraz z mocniejszym silnikiem do Malezji przyjechało Suzuki. Jak na razie wyniki producenta z Hamamatsu nie są rewelacyjne, ale nie od dziś wiadomo, że przed Maverickiem Vinalesem i Aleixem Espargaro nadal sporo pracy. Ostatniego dnia prób w Sepang „Mack” zajął 10., a Aleix 12. miejsce. Rozdzieliły ich 4 dziesiąte sekundy. Poniżej oczekiwań wypadli też obaj reprezentanci ekipy Monster Yamaha Tech3: Pol Espargaro wywalczył odległą, 15. lokatę i uplasował się tuż przed swoim team-partnerem Bradley’em Smithem.

Kolejne testy MotoGP odbędą się już za dwa tygodnie, w dniach 17-19 lutego, na torze Phillip Island.

Wyniki trzeciego dnia testów w Malezji:

1. Jorge Lorenzo SPA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 1’59.580 [okr. 34/36] 
2. Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 2’00.556 +0.976 [13/38] 
3. Marc Marquez SPA Repsol Honda Team (RC213V) 2’00.883 +1.303 [44/45] 
4. Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 2’00.992 +1.412 [40/42] 
5. Casey Stoner AUS Ducati Test Rider (Desmosedici GP15) 2’01.070 +1.490 [30/30] 
6. Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team (RC213V) 2’01.161 +1.581 [35/48] 
7. Danilo Petrucci ITA Octo Pramac Yakhnich (Desmosedici GP15) 2’01.217 +1.637 [15/18] 
8. Andrea Iannone ITA Ducati Team (Desmosedici GP15/16) 2’01.223 +1.643 [17/38] 
9. Scott Redding GBR Octo Pramac Yakhnich (Desmosedici GP15) 2’01.229 +1.649 [40/42] 
10. Maverick Viñales SPA Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 2’01.244 +1.664 [49/51] 
11. Hector Barbera SPA Avintia Racing (Desmosedici GP14.2) 2’01.434 +1.854 [11/30] 
12. Aleix Espargaro SPA Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 2’01.623 +2.043 [7/44] 
13. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici GP15/16) 2’01.675 +2.095 [18/34] 
14. Yonny Hernandez COL Aspar MotoGP Team (Desmosedici GP14.2) 2’01.774 +2.194 [20/40] 
15. Pol Espargaro SPA Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 2’01.870 +2.290 [26/44] 
16. Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 2’01.918 +2.338 [49/65] 
17. Loris Baz FRA Avintia Racing (Desmosedici GP14.2) 2’02.541 +2.961 [14/33] 
18. Stefan Bradl GER Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 2’02.792 +3.212 [8/44] 
19. Katsuyuki Nakasuga JPN Yamaha Test Rider (YZR-M1) 2’02.940 +3.360 [10/27] 
20. Tito Rabat SPA Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V)* 2’03.012 +3.432 [49/57] 
21. Alvaro Bautista SPA Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 2’03.183 +3.603 [16/46] 
22. Eugene Laverty IRL Aspar MotoGP Team (Desmosedici GP14.2) 2’03.519 +3.939 [16/25] 

foto: Yamaha

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarzy 25

  1. Ducati niech wymieni Dovizioso na Stonera. Trzecie spotkanie z maszyną a Stoner na 5 miejscu

  2. Ekstra Stoner, martwi jednak ta przewaga Lorenzo – przewidywalne było, że podpasują mu Micheliny, ale myślałem jednak, że elektronika popsuje mu to wszystko – i ogólnie Yamasze: jej płynnemu stylowi jazdy – jak jednak słychać wokół: nie jest tak niezaawansowana :)
    Co Petrux dzisiaj tak mało okrążeń? A Smith widzę, że nie śpi :)

  3. Póki co nie wiadomo co testowali poszczególni zawodnicy. Wygląda na to, że tylko 99 jeździ na czas. Wczoraj nawet Petrucci zszedł prawie poniżej 2min.
    Chyba tylko Honda jest trochę pogubiona.

  4. W sumie jedyne problemy Lorenzo na przestrzeni lat to niepewna tylna opona i zbyt twarde konstrukcje, bo on w ogóle się nie przejmuje w setupie przodem, taki styl jazdy.

    Dzisiaj mistrzostwo byłoby jego, ale że oglądalność spadnie i Michelinowcy słyną z kombinatorstwa w MotoGP to coś wymyślą jak będzie trzeba z przodem.

    Zmienimy lokalizacje, przejadą pełny dystans i wtedy ewentualnie zobaczymy.

    Casey’owi talent nie wyparuje, nikomu zresztą, co z tego, że miał przerwę? Poćwiczył troszkę na siłowni, żeby nabrać kondycji i jazda, jest wybitny.

    Gdyby do Kataru nic się nie zmieniło albo niewiele, to Cal ma całkiem niezłą szansę zabłysnąć przez chwilkę.

    Najbardziej mnie interesuje, na co stać Suzuki, nie wiem, czy są wstanie zrobić kolejny krok, będzie ciężko, dojdzie w tej grupie Redding, Petrucci, Miller.

  5. Rzuca się też w oczy ogromna, na razie ogromna, strata Smitha i Espargaro do fabrycznych, nie wiem, czy kwestia posiadania odpowiednich ludzi w boksie aż takie różnice powoduje, Ducati i Honda pod tym względem lepiej ( Włosi łącznie 4 team’y ).

  6. Mają miesiąc żeby poprawić przednią oponę… Czy Michelin da radę??? Nawet jeśli poprawią te opony to będą one wyraźnie bardziej miękkie niż Bridgestone’y. co już daje olbrzymi handicap Jorge… Problemem Marqueza i Vale będzie ten przód… To dzięki przedniej oponie mogliśmy oglądać niesamowite rodeo Marca i świetne wyczucie hamowania u Vale. Teraz tracą przyczepny przód który dodatkowo szybciej się zużywa i mogą być problemy.

    Co do Ducati to świetna postawa Iannone i Barbery z Avintii i duetu Pramaca zostały zupełnie przyćmione przez to co robi Casey. Nie chcę być teraz w skórze Dovizioso bo tempo i sama jazda CS27 była naprawdę solidna. Dzisiaj było parę czasów zerowych 2.01. Co prawda widać 3 lata rozłąki z MotoGP ale dajmy mu czas na przygotowanie fizyczne i mentalne.

    Co do Suzuki to obaj jeźdżą z wyłączonym TC więc motocykl jest trudniejszy do opanowania ale testy silnika tego wymagają i tego przeskoczyć się nie da… Co do Aprilli trzeba poczekać bo testowali motocyklami w zeszłorocznej specyfikacji a nowy ma być gotowy na końcowe testy.

    Na minus postawa Monsterów i Doviego co do Monsterów jazda zeszłorocznym motocyklem fabrycznym który tylko został przystosowany do tegorocznych przepisów będzie mocno na minus bo taki satelicki Pramac ma dużo lepsze możliwości rozwoju wraz z wkładaniem niektórych części (Stąd te generacje GP14.2 GP15.2 itp)

    Tu trzeba przejść do sfery mentalnej… Niełatwo jest niektórym patrzeć gdy gość który miał 3 letni rozbrat z rywalizacją MotoGP jest w stanie trzymać naprawdę solidne i równe tempo… Lorenzo w jednym z wywiadów mówił że powrót Stonera byłby dobry dla MotoGP a i Sam Stoner od razu zacznie od solidnego pułapu. Lorenzo jak na razie świetnie dogaduje się zarówno z oponami jak i tegoroczną M1ką. Za 2 tygodnie Phillip Island i Stoner na pewno się pokaże… Na miejscu Ducati szukałbym możliwości wystawienia 3 motocykla fabrycznego na stałe a nie na poszczególne rundy gdyż Casey z pewnością byłby od razu w czubie.

  7. Stoner potwierdza, że to jednak wybitny zawodnik. :)

    • Miał jechać tylko we wtorek ale czasy i tempo Stonera w zasadzie od razu utwierdziły Da’lignę że Wyjazd Stonera również dzisiaj będzie pożyteczny. Za 2 tygodnie na Phillip Island Ducati może być bardzo bogate w wiedzę i doświadczenia bo tam Stoner jeździ nawet nie będąc w 100% formie. Ducati ma bardzo twardy orzech do zgryzienia bo Casey z doskoku w zasadzie mógłby się bić o czołówkę a strach dopiero będzie gdy będzie w formie, i dostanie w pełni przystosowaną maszynę.

      • Zostaje jeszcze jedna kwestia: czy Stoner chciałby startować regularnie w MotoGP. Myślę, że gdyby przyszedł do Dall’Igni i powiedział – chcę jeździć na pełen etat w wyścigach, to motocykl by się znalazł.

        Pomijając kiepskie wyniki Monsterów to debiutant Rabat słabiutko (chociaż nie miałem zbyt dużych oczekiwań) – ale może te prawie 3,5s straty to przez mokry tor i brak doświadczenia w MotoGP.

      • jeśli z elektroniką jest tak jak mówili że to powrót do 2009r to stoner wraca jakby na starą maszyne i opony ( ale ty pewności nie mam bo nwm od kiedy nie było Michelinów )

      • Tomeczq – na Michelinach Stoner jeździł jedynie w debiutanckim sezonie 2006, od 2007 na Bridgestone’ach, a sam Michelin wycofał się po sezonie 2008 :)

        No i nie wiem zbytnio co masz na myśli starą maszynę? Myślę, że aktualny model znacznie różni się od GP9, szczególnie, że Gigi w zeszłym roku zaprojektował motocykl na nowo :)

      • stary motocykl pod względem elektroniki ;)

  8. Czasy raczej malo co kogo tu interesuja raczej kady testuje elektronike,silnik i opony

    • Zastanawiam się czy np. MM nie chce odkrywać wszystkich kart i nie skupia się na czasach, a właśnie na nowych oponach i elektronice. Tak było w poprzednim sezonie gdzie dopiero w kwalifikacjach był naprawdę szybki.

      • Rok temu na 3 sesji testowej w Sepang Marquez był pierwszy, gdy wykręcił 1’58”9, ale w tym roku na pewno to podejście też mają inne (Hondowcy) – wówczas nie wiedzieli o zbyt agresywnym silniku, teraz mają tego świadomość, że coś trzeba z tym zrobić :D

  9. Ciekawe, gdzie w tym wszystkim znalazł by się Jack Miller?

    Skoro już mówimy o Hondzie to trzeba pamiętać, że mają sporo zmartwień na ten rok, bo w F1 muszą z McLarenem przygotować coś funkcjonalnego, inaczej Ferdynand nie wytrzyma.

    Rosjanie z Ducati tym razem, czyżby szykowali wejście do MŚ Iżem, tak jak kiedyś Ładą w WTCC ? :D

    Tito Rabat podobno ma być nosiwodą dla Millera w Marc VDS, tak mówił Bartholemy.

  10. Wygląda na to, że Yamaha utrzyma dobrą formę z 2015 roku i Michelinki im pasują oraz Lorenzo dobrze się na nich czuje. Za to Marquez będzie pewnie glebił co 2 wyścig z powodu miękkiej przedniej opony.

  11. Asfalt na Philip Island prawdę Ci powie ….gdzie są Micheliny. Bridgestony miały tam problemy z miękkimi mieszankami więc pewnie Francuzi maja ciepło. Loris Baz już powinien się bać i mieć kombi na zmianę.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
180 zapytań w 1,496 sek