Była gwiazda mistrzostw świata Max Biaggi potwierdził, że otrzymał od Ducati propozycję testowania Desmosedici GP8. Włoch dosiądzie bolońskiej maszyny prawdopodobnie w maju, na torze Mugello.
Max Biaggi, doświadczony zawodnik jeżdżący niegdyś w kaByła gwiazda mistrzostw świata Max Biaggi potwierdził, że otrzymał od Ducati propozycję testowania Desmosedici GP8. Włoch dosiądzie bolońskiej maszyny prawdopodobnie w maju, na torze Mugello.
Max Biaggi, doświadczony zawodnik jeżdżący niegdyś w kategorii MotoGP, a obecnie uczestnik mistrzostw świata kategorii Superbike, ujawnił, że jest gotowy na podjęcie się testowania obecnego prototypu włoskiej fabryki.
„Cóż mogę powiedzieć? Poprosili mnie o przeprowadzenie tego testu, a ja im powiedziałem, że będę do ich dyspozycji,” stwierdził Włoch. Następnie dodał, że wstępna data i miejsce prób to maj i toskański obiekt w Mugello.
Livio Suppo, dyrektor programu Ducati Marlboro MotoGP, potwierdził, że były plany rekrutacji Biaggiego i Baylissa, który rónież jeździ dla Ducati w klasie Superbike, by obaj testowali maszynę GP8, gdyż zarówno Włoch jak i Australijczyk mają doświadczenie z jazdy w królewskiej klasie wyścigów motocyklowych.
Celem tego przedsięwzięcia jest pomoc w dalszym rozwoju włoskiego prototypu o pojemności 800cc, z którym Marco Melandri oraz para teamu satelickiego Alice – Toni Elias i Sylvain Guintoli – mają spore problemy. Żaden z nich bowiem nie był w stanie w żadnym z wyścigów zdobyć miejsca w pierwszej dziesiątce po przesiadce na włoski motocykl zimą 2008 roku.
Biaggi, 4-krotny mistrz świata kategorii 250cc, który opuścił MotoGP w 2005 roku, tak wyjaśnił obecną sytuację: „Moim priorytetem są mistrzostwa, w których jeżdżę. Szefostwo Ducati poprosiło mnie jednak o opinię na temat obecnego motocykla i zgodziłem się. Tylko tyle mogę na tym etapie powiedzieć.”
36-latek, który trzykrotnie wywalczył w najwyższej klasie wyścigów motocyklowych tytuł v-ce mistrza, tak wypowiedział się na temat obecnej walki w MotoGP: „To zawody, gdzie twoje techniczne wybory są bardzo ważne i czasem ci pomogą, a czasem nie.”
Kiedy Max został zapytany o swojego ulubieńca w MotoGP, Biaggi podał nazwisko sensacyjnego debiutanta tegorocznego – Jorge Lorenzo, który z kolei uważa doświadczonego Włocha za jeden z wzorów do naśladowania.