Maverick Viñales postawił sobie za cel ponowne objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Jednak młody zawodnik Yamahy musi zmagać się z większą ilością przeszkód, niż oczekiwał.
Maverick Viñales narzekał po kwalifikacjach, w których zajął czwarte miejsce, że miał duże problemy z lewym brzegiem tylnej opony. Hiszpan wykręcił swój najlepszy czas o 0,428 sek wolniejszy od Daniego Pedrosy. Pierwsze trzy miejsca startowe zostały zdobyte przez zawodników Hondy.
Viñales sądzi, że zna przyczynę problemu. „Tylko zawodnicy Yamahy mają ten problem. Dziś musimy się poważnie zastanowić nad nowymi ustawieniami. W rozgrzewce musimy spróbować rozwiązać ten problem. Ciężko będzie walczyć w wyścigu przeciwko zawodnikom Hondy, jeśli się z tym nie uporamy.”
„Lewa strona tylnej opony niekoniecznie jest za twarda, tylko nie daje tak dobrej przyczepności, jak prawa. To odbija się negatywnie podczas przyspieszania. Nie rozumiem, dlaczego nie mamy takiej samej przyczepności, co zawodnicy Hondy na tej samej mieszance. Jechałem za Danim i widziałem, że zawodnicy Hondy mają w lewych zakrętach znacznie lepszą przyczepność, ale w prawych zakrętach mogłem z łatwością za nim nadążyć. To było dziwne. Nie wiem dokładnie dlaczego tak jest. Podczas testu w Le Mans trakcja była bardzo dobra. Musimy to jeszcze sprawdzić.” – wie Viñales.
„Mimo to ten dzień był całkiem dobry, ponieważ intensywnie pracowaliśmy. Tak jak powiedziałem, prawa strona tylnej opony jest bardzo dobra, ale lewa sprawiała, że koło kręciło się w miejscu. Nie zdecydowałem jeszcze, którą oponę wykorzystam w wyścigu. Przejechaliśmy wiele okrążeń na pośredniej mieszance i czasy okrążeń nie był złe. Na sesję rozgrzewkową pozostało nam jeszcze sporo pracy. Przede wszystkim musimy znaleźć dobre ustawienia dla lewych zakrętów.”
Źródło: Speedweek.com; opr. własne
Ogólnie to drażni mnie ten dostawca opon swoją filozofią kombinacjacjami .wiecznie ktoś narzeka. Jakby nie mogli wyprodukować jednego modelu opon o trzech różnych wlasciwosciach.z Bridgestone mgp robiło rocznie dwa kroki naprzód. Z Michelin jeden do przodu trzy do tyłu. Nie ma progresu. Już nie pamiętam kiedy ktoś strzelił nowy rekord toru….
KamienneMosty pracowały w erze elektroniki open (’ostatnio’)
Rekordy torów:
1. Losail 2008 Michelin (M)
2. ARG – 2014 Bridgestone (B)
3. USA – 2015 B
4. Jerez – 2015 B
5. FRA – 2016 M
6. Mugello – 2015 B
7. Catalunia – 2016 M (ale zmieniony T4!)
8. Assen – 2015 B
9. Sachsenring – 2015 B
10. Austria 2016 (M) (ale to debiut po latach tego toru)
11. Brno 2016 M
12. UK 2015 B
13. Missano 2016 M
14. Aragon 2015 B
15. Japan 2015 B
16. Kangury 2013 B
17. Sepang 2015 B
18. Valenzia 2016 M
czyli 11-7 dla B przy czym dwa punkty dla M watpliwe
Popatrz przez pryzmat dat. Ile rekordów w 15tym. A ile w 16tym.elektrycerz odrabia lekcje;)
Michelin wróciło po wielu latach.
Popieram przedmówce 'bejnarr’ że za dużo kombinują
A jeśli chodzi o Vinalesa to pewnie po ostatniej glebie upadł na lewą strone a teraz ma problem sam z sobą
Przewrócił się w prawym zakręcie
Oto co powiedział Rossi dzisiaj:
„The Italian also feels the Yamaha M1 does not work so well with Michelin’s hard asymmetric rear tyre. While it is consistent, it spins too much on the left side, robbing him of drive on corner exit. ”
Źródło crash.net
VR wiadome że biadoli (tak już ma) a jutro pojedzie w czołówce Vinales musi coś znaleźć w rozgrzewce ,jakiś kompromis albo inna mieszanka gumy niż była już 'przesortowana’ na wyścig albo coś w motocyklu a na to chyba ma za mało czasu
Mysle żę Hondy dojadą pierwsze później VR a może Cal
Ciekawy będzie start Vinales-Zarco a w środku Iannone
Licze że MM zepsuje start co dałoby nam dodatkowych fajerwerków w wyścigu :)
W sumie to wciąż nie rozumiem po co Michelin wróciło do MGP , niech sobie dostarczają do SBK i do Supersportów.
Ale tam Pirelli ma monopol?
Jak się tak rozpływacie na Bridgestonami, a narzekacie na Micheliny to warto pamiętać że:
– Bridgestone był w MotoGp od 2002 i miał kupę czasu żeby wszytko doszlifować nim został jedynym dostawcą. Michelin nie miał takiego komfortu.
– Bridgestone też dawał ciała – Phillip Island 2013, Shinya Nakano 2004…
Skoro Bridgestone nie chciał już się bawić w MotoGp, to nie ważne kto by ich zastąpił, wiadomo było że będą problemy.