Crutchlow pierwszy raz w pierwszym rzędzie!

Zawodnik Monster Yamaha Tech3 – Cal Crutchlow – zelektryzował dzisiaj tor Losail osiągając sensacyjne trzecie miejsce w kwalifikacjach przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Kataru. Brytyjczyk po raz pierwszy w swojej karierze wystartuje z pierwszego rzędu.

Po wczorajszym fantastycznym drugim miejscu podczas trzeciej sesji treningowej 26-latek udowodnił, że potrafi działać także pod presją. Były Mistrz Świata Supersport w początkowej części kwalifikacji jeździł na twardej mieszance kręcąc powtarzalne czasy w tempie wyścigowym. Atak na czołowe pozycje przypuścił dopiero po zmianie na miękką mieszankę w ostatnich 20 minutach sesji kwalifikacyjnej.

Osiągnął czas 1’55.505 który w tamtej chwili kwalifikacji wywindował go na drugą pozycję – tracił do ówczesnego lidera Caseya Stonera 0.090sek. Spadł na trzecią pozycję gdy Stoner i Lorenzo poprawili swoje czasy. Jednak Crutchlow nie poprzestał na tym i popchnął swoją Yamahę YZR-M1 1000cc do granic możliwości wykręcając czas 1’55.022. Finalnie dało mu to trzecią pozycję. Ben Spies, który był czwarty tracił 0.5sek, a do pierwszej pozycji Jorge Lorenzo zabrakło mu 0.388sek.

Andrea Dovizioso dopełnił dzieła i pomógł Yamasze w dobrym rozpoczęciu nowej ery motocykli 1000cc. Uzyskał szósty czas – 1’55.857. Dzięki temu wszystkie cztery Yamahy YZR-M1 znalazły się w pierwszej szóstce kwalifikacji.

Cal Crutchlow: „Jestem naprawdę zadowolony i myślę, że możemy teraz przystąpić do wyścigu z dużo większa wiarą. To wspaniałe uczucie stać w pierwszym rzędzie z Jorge i Casey’em ponieważ wszyscy ostrzegali jak szybcy będą. Ta pozycja to wspaniała nagroda za cały trud jaki zespół Monster Yamaha Tech3 włożył w przygotowanie motocykla zimą. Pracowali ze mną i to dzięki nim nauczyłem się jak jeździć w MotoGP. Jestem zadowolony ze swojego rezultatu, ale to Jorge wykonał dzisiaj fenomenalną pracę – to było naprawdę niesamowite okrążenie. Start z pierwszego rzędu na pewno pomoże mi w zrealizowaniu mojego planu finiszu w czołowej szóstce podczas wyścigu. Osiągnęliśmy absolutne maksimum w naszym zespole i jutro ponownie postaram się dać z siebie wszystko.”

Andrea Dovizioso: „Dzisiaj nie poszło mi tak dobrze jak tego oczekiwałem, jednak to część procesu nauki i musimy po prostu przejść przez to aby poprawić się w przyszłości. Nie będę rozczarowany z powodu finiszu na szóstej pozycji, ale wydaje mi się że wieczór był dla nas odrobinę pechowy. Brakuje mi doświadczenia z motocyklem w tych finalnych minutach kwalifikacji. To element nad którym musimy popracować. Zmodyfikowaliśmy ustawienia motocyklu w stosunku do wczorajszego wieczoru i nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów. Jestem pewny, że gdy powrócimy do poprzednich ustawień, to w jutrzejszym wyścigu będzie już zdecydowanie lepiej. Ciągle jestem pełen optymizmu, moje wyścigowe tempo na twardej mieszance nie jest wiele gorsze od tempa Lorenzo. Kluczem w wyścigu będzie jazda pozwalająca na oszczędzanie opon i wtedy zobaczymy co wydarzy się w finalnej fazie.”