Ducati jednak z dwoma silnikami. GP24 w specyfikacji z połowy 2024 roku

Sezon MotoGP rozpoczął się od emocjonującego weekendu na torze w Buriram, gdzie Ducati ponownie udowodniło swoją dominację. Jednak już podczas pierwszej rundy w Tajlandii pojawiły się zaskakujące informacje dotyczące specyfikacji motocykli włoskiego producenta. Jak się okazało, nie wszyscy zawodnicy Ducati korzystali z identycznych silników, choć takie były wcześniejsze pogłoski, że włoska ekipa po odrzuceniu silnika do GP25 dostarczy tę samą jednostkę wszystkim sześciu zawodnikom. Wiadomo też już, jak „stare” jest GP24 – nie jest to motocykl, jakim Jorge Martin zdobywał tytuł mistrzowski w listopadzie w Barcelonie.

Podwójna specyfikacja silnika – kto dostał nowy model?

Choć przed sezonem Ducati ogłosiło, że wszyscy jego zawodnicy w 2025 roku będą korzystać z jednostek napędowych w specyfikacji z 2024 roku, rzeczywistość okazała się inna. W Buriram tylko trzech zawodników – Marc Marquez, Francesco Bagnaia oraz Fabio Di Giannantonio – korzystało z nowszej wersji silnika. Pozostali reprezentanci Ducati, czyli Alex Marquez, Franco Morbidelli i debiutant Fermin Aldeguer, otrzymali jednostki napędowe zgodne z zeszłoroczną specyfikacją.

Informacje te zostały potwierdzone przez rzecznika Ducati, który w rozmowie z Motorsport.com przyznał, że w nowszej wersji silnika uwzględniono uwagi Marca Marqueza i Francesco Bagnai. Różnice pomiędzy dwoma modelami określono jako niewielkie, jednak w MotoGP nawet najmniejsze detale mogą mieć ogromne znaczenie. Nie jest to więc silnik na 2025 rok, a rozwinięcie ubiegłorocznej jednostki napędowej.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Homologacja silników i strategia Ducati

Zgodnie z regulaminem MotoGP, producenci bez dodatkowych przywilejów, tacy jak Ducati, Aprilia i KTM muszą homologować swoje jednostki napędowe na pierwszej rundzie sezonu, co oznacza, że ich silniki zostają zamrożone na resztę roku (i kolejny 2026). Ducati zgłosiło do homologacji oba silniki – zarówno wersję używaną przez Marqueza, Bagnaię i Di Giannantonio, jak i tę starszą, przeznaczoną dla pozostałych zawodników.

Jednak wybór dwóch specyfikacji może być częścią szerszej strategii Ducati. Dzięki temu producent może testować rozwój silnika w trakcie sezonu, minimalizując ryzyko niepowodzenia w walce o tytuły. Marc Marquez i Francesco Bagnaia, jako dwaj najważniejsi zawodnicy w stajni Ducati, mają kluczowe znaczenie w dostarczaniu danych do dalszego rozwoju motocykla.

Wyniki w Tajlandii – potwierdzenie siły Ducati

Weekend na torze w Buriram pokazał, że Ducati jest gotowe na kolejny sezon dominacji. Marc Marquez zadebiutował w fabrycznym zespole w spektakularnym stylu, wygrywając zarówno Sprint, jak i główny wyścig. Francesco Bagnaia zajął trzecie miejsce, a pomiędzy nimi uplasował się Alex Marquez, który zaimponował dwukrotnie finiszem na drugim miejscu.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Franco Morbidelli ukończył główny wyścig na czwartej pozycji, co oznaczało, że Ducati obsadziło całe czołowe cztery miejsca. Jedynym rozczarowaniem był Fabio Di Giannantonio, który dojechał na dziesiątej pozycji, oraz debiutant Fermin Aldeguer, kończący rywalizację na trzynastej lokacie. „Diggia” jednak stracił testy przedsezonowe w wyniku kontuzji, więc jest rozgrzeszony. Od debiutanta natomiast nikt nie oczekuje spektakularnych wyników już podczas pierwszego weekendu, a raczej zdobywania doświadczenia i „krzywej wznoszącej”.

Różnice pomiędzy fabrycznymi a satelickimi motocyklami

Ducati od kilku sezonów stawia na bliską współpracę z zespołami satelickimi, dostarczając im sprzęt o niemal identycznej specyfikacji co motocykle fabryczne. Jednak w 2025 roku pojawiły się drobne różnice, które mogą mieć wpływ na wyniki.

Alex Marquez potwierdził, że motocykle satelickie Gresini oraz VR46 korzystają z konfiguracji Ducati GP24 w specyfikacji używanej przez fabryczny zespół mniej więcej do połowy sezonu 2024. Chodzi dokładnie o GP Austrii. Różnice pomiędzy fabrycznymi GP25 a satelickimi GP24 obejmują m.in. wahacz oraz kilka detali aerodynamicznych. Co istotne, GP24 został zaprojektowany z myślą o nowej konstrukcji tylnej opony Michelin, co daje mu przewagę nad starszym modelem GP23.

Przyszłe aktualizacje i testy w Jerez

Najbliższe tygodnie mogą przynieść dalsze zmiany w układzie sił w Ducati. Gigi Dall’Igna, dyrektor generalny Ducati Corse, potwierdził, że fabryczni zawodnicy będą testować nowe komponenty podczas testów w Jerez, które odbędą się po czwartej rundzie sezonu. Możliwe, że część tych aktualizacji trafi również na motocykle satelickie, choć nie wiadomo, w jakim zakresie.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Strategia Ducati polegająca na stopniowym wprowadzaniu nowych części i dwóch różnych specyfikacjach silnika może pomóc utrzymać przewagę nad rywalami, jednocześnie minimalizując ryzyko związane z potencjalnymi problemami technicznymi.

Źródło: crash.net, motorsport.com

Paweł Krupka

Na MOTOGP.PL - od 2009 roku. W kręgu zainteresowań - wszystko co związane z motorsportem, od żużla, przez MotoGP do Formuły 1.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button