W przyszłym roku zespół Forward Racing będzie musiał radzić sobie bez takiego wsparcia Yamahy, jakiego japońska marka udzieliła przed tym sezonem. Chodzi o pakiet motocykla YZR-M1, obejmujący zawieszenie i wahacz – elementy te będą musiały zostać zaprojektowane przez zespół, którego liderem jest Aleix Espargaro.
Pierwotnie Forward Racing zlecił budowę tych części specjalistom z FTR, ale szybko współpraca przestała się układać. Aby zespół mógł zdążyć z motocyklem na sezon 2013, wykorzystano w nim elementy maszyny z 2013 roku. W połączeniu z przepisami klasy Open i jej przywilejami, osiągi nowego motocykla są bardzo obiecujące.
Lin Jarvis z Yamahy przyznał, że za rok o takiej sytuacji nie może być mowy. Zespół Forward Racing dalej będzie korzystał z silników Yamahy, ale rama i wahacz będą musiały powstać w zewnętrznej firmie. „Jeśli nie uda się tego zrobić wspólnie z FTR, będą musieli pracować z innymi producentami podwozi.” – powiedział Jarvis.
Źródło: motorcyclenews.com