Home / MotoGP / Gibernau ‘bardzo szybki’… ale czy pojedzie w wyścigu?

Gibernau ‘bardzo szybki’… ale czy pojedzie w wyścigu?

Sete Gibernau zakończył ostatnio drugie testy, jakie odbył z zespołem Ducati na torze Mugello. Ponoć Hiszpan uzyskiwał imponujące czasy okrążeń na włoskim obiekcie, ale co stanie się teraz?

Obecnie 35’letni „zawodnik”, wyraźnie udSete Gibernau zakończył ostatnio drugie testy, jakie odbył z zespołem Ducati na torze Mugello. Ponoć Hiszpan uzyskiwał imponujące czasy okrążeń na włoskim obiekcie, ale co stanie się teraz?

Obecnie 35’letni „zawodnik”, wyraźnie udowodnił Ducati, że pomimo półtorarocznej przerwie w jeżdżeniu motocyklem klasy MotoGP — nadal idzie mu nieźle. Ponoć Sete na torze Mugello wykręcił czas o mniej niż pół sekundy wolniejszy od oficjalnego rekordu, który należy do Casey’a Stonera!

Gibernau odszedł z wyścigów motocyklowych wraz z końcem, bardzo pechowego dla niego, sezonu 2006. To właśnie obecny Mistrz Świata klasy królewskiej — Casey Stoner — zastąpił 35’latka w fabrycznej ekipie Ducati. Podobno Sete podczas drugich testów w Mugello, przejechał około ośmiuset okrążeń, testując przy tym zarówno Desmosedici w specyfikacji GP8 jak i GP9.

Dwukrotny v-ce Mistrz Świata klasy MotoGP, wykonywał krótkie przejazdy czterech bądź pięciu okrążeń w granicach 1min 51sek, pomimo, iż temperatura powietrza wynosiła 30 stopni Celsjusza, a toru — około 50 stopni Celsjusza!

Najlepszy czas Hiszpana podczas pierwszych testów na Ducati, które miały miejsce mniej więcej w połowie czerwca, wyniósł 1’51.7 sek. Jednak już w trakcie drugich prób z bolońską ekipą, jego rezultat był imponujący — 1’50.5sek (oczywiście na oponach wyścigowych)! Dodajmy, że najlepszy czas Stonera podczas walki o drugie miejsce w Grand Prix Włoch 2008 wynosił 1’50.003 sek, podczas gdy kolejnego zawodnika ścigającego się na Desmosedici — Marco Melandriego, aż 1’51.181 sek! Toni Elias oraz Sylvain Guintoli, którzy ścigają się w satelickim zespole Ducati, zanotowali podczas wyscigu w Mugello czasy w granicy 1’51.8 sek! To oznacza, że okrążenie Gibernau byłoby piątym najszybszym w stawce zawodników! Warto zaznaczyć, że podczas rundy klasy MotoGP na włoskim obiekcie, jego temperatura była nieco niższa i wynosiła oficjalnie 42 stopnie, a powietrza — 29 stopni Celsjusza.

„Chcę podziękować nie tylko Ducati, ale też wszystkim facetom, którzy mi tu pomagali,” mówił zadowolony Sete. „Wielu z nich pracowało ze mną w 2006 roku i świetnie było znów się ze sobą spotkać. Naprawdę świetnie się bawiłem, a jako kierowca — zdobyłem spore doświadczenie. Im szybciej jedziesz, tym bardziej oczywiste staje się, że ten motocykl wymaga sporego wysiłku — zarówno fizycznego jak i psychicznego. Jednak kiedy jesteś w stanie jeździć szybko, daje ci to sporą satysfakcję.”

„Mam nadzieję, że moja praca pomoże Filippo [Preziosi] zrozumieć różnice pomiędzy GP8 a GP9. To dwa motocykle z charakterystycznymi cechami dla Ducati. Choć GP9 jest nowe, to widzę w nim spory potencjał,” kontynuował 35’latek.

Ale co stanie się teraz? Wiemy już, że Melandri na pewno pozostanie z Ducati przynajmniej do rundy w USA. Mało prawdopodobne wydaje się też, że osiągi Marco tak bardzo się poprawią, że podczas weekendu w Czechach zobaczymy go na motocyklu Desmosedici GP8. Włoch póki co, zakończył tylko jeden wyścig w czołowej dziesiątce, na dziewięć które się odbyły. Spekulowano nawet, że Melandri mógłby podczas dwóch nadchodzących weekendów Grand Prix zastąpić w Kawasaki kontuzjowanego Johna Hopkinsa, jednak kontrakt zawarty z Ducati nie pozwala mu na to.

Pojawiały się nawet spekulacje, że Gibernau zastąpi #33 w fabrycznym teamie Ducati już podczas przyszłotygodniowej rundy w Niemczech, jednak na chwilę obecną wiemy już, że tak się nie stanie. Ale kto wie, może zobaczymy Sete na miejscu Melandriego już podczas weekendu w Czechach bądź San Marino, które będą mieć miejsce w sierpniu.

„Przede wszystkim chcę podziękować Sete za pracę jaką dla nas wykonał,” mówił z kolei Preziosi. „To dla mnie zawsze ogromna przyjemność, gdy mogę pracować z tak doświadczonym zawodnikiem jakim jest Sete. Jestem niemalże pewny, że jego reakcje odnośnie motocykla bardzo nam pomogą.”

„Jego komentarze odnośnie maszyny są podobne do tych, którymi dzielili się z nami Casey i Vittoriano, więc potwierdza to, że zmierzamy w dobrym kierunku. Sprawdzimy też, czy będziemy mieli jeszcze inne okazje, by z nim popracować. Sete z pewnością pokazał, że nadal jest w stanie jeździć bardzo szybko,” kontynuował Filippo.

Preziosi ma też nadzieję, że szybka jazda Gibernau udowodni Melandriemu i Eliasowi, że Desmosedici GP8 nie jest zbudowane wyłącznie pod Stonera. „Liczę, że te wyniki zachęcą Marco i Toniego. Podczas kilku ostatnich miesięcy ciężko pracowaliśmy nad ulepszeniem GP8. Mogę teraz powiedzieć, że jest to dobry motocykl. Mam nadzieję, że uda im się podczas kolejnych wyścigów „wyciągnąć” z niego więcej,” zakończył Preziosi.

Wydaje się też, że z takimi wynikami, Marco długo nie „zagrzeje” miejsca w Ducati. A jak będzie naprawdę? Czy zastąpi go Gibernau a Włoch będzie musiał sobie szukać miejsca w jakimś innym zespole? Tego na razie nie wiemy, ale być może czegoś więcej dowiemy się podczas letniej przerwy, która będzie mieć miejsce po rundzie w USA (20-ty lipca).

Źródło: www.crash.net
Zdjęcie: Ducati Marlboro

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
136 zapytań w 1,207 sek