MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Francesco Bagnaia (Ducati) słusznie przewidywał, że w GP Aragonii może mieć problem z Eneą Bastianinim (Gresini Ducati). Przyszłroczny partner z Ducati znowu do samego końca starał się wyrwać zwycięstwo z rąk prowadzącego od startu wicelidera klasyfikacji, tym razem jednak Bagnaia nie zdołał się obronić przed atakiem na ostatnim okrążeniu. Końcówka była znakomita, bowiem Aleix Espargaro (Aprilia) pokonał w niej Brada Bindera (KTM) i uzupełnił podium.
Początek wyścigu miał dramatyczny przebieg: Marc Marquez po doskonałym początku zaliczył lekki uślizg tyłu motocykla, po czym z impetem wpadł na niego Fabio Quartararo, który momentalnie bardzo groźnie upadł. W Hondzie Marqueza doszło do uszkodzenia systemu obniżania zawieszenia, i na kolejnej prostej Hiszpan zderzył się z Takaakim Nakagamim. Zawodnik LCR Hondy także upadł, a #93 musiał wycofać się z dalszej jazdy. Więcej już wkrótce…
| Wyniki | |||
| POS | RIDER | NAT | TEAM |
| 1 | Enea Bastianini | ITA | Gresini Ducati (GP21) |
| 2 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP22) |
| 3 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Factory (RS-GP) |
| 4 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) |
| 5 | Jack Miller | AUS | Ducati Lenovo (GP22) |
| 6 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP22) |
| 7 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) |
| 8 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP22) |
| 9 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) |
| 10 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP21)* |
| 11 | Miguel Oliveira | POR | Red Bull KTM (RC16) |
| 12 | Alex Marquez | SPA | LCR Honda (RC213V) |
| 13 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Factory (RS-GP) |
| 14 | Cal Crutchlow | GBR | WithU RNF Yamaha (YZR-M1) |
| 15 | Pol Espargaro | SPA | Repsol Honda (RC213V) |
| 16 | Remy Gardner | AUS | KTM Tech3 (RC16)* |
| 17 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) |
| 18 | Darryn Binder | RSA | WithU RNF Yamaha (YZR-M1)* |
| 19 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP21)* |
| 20 | Raul Fernandez | SPA | KTM Tech3 (RC16)* |
| Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | |
| Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | |
| Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | |
Źródło: crash.net
No i marc wrocil i od razu ciekawiej :D
Ducati bez team orders no no nie spodziewalem sie
Start fabio bez rewelacji za to Marc rakieta
Co do kolizji zwykly incydent wyscigowy mimo ze wina zawsze tego co wali w tyl ;)
Marquez po kontuzji powinien jezdzić w paramotogp a nie przeszkadzać w rywalizacji najlepszych ….
@Damian a dlaczego, podaj jakiś powód? Bardzo lubię jak ludzie coś powiedzą ale nie potrafią tego jakoś potwierdzić.
Bez Marqueza to się nic nie dzieje w tym moto GP.
Kiedyś to było widowisko Rossi, Marquez, Lorenzo, Pedrosa. Dziś jak zabraknie Marqueza to calem moto GP może się zwijać. Nie będzie publiki.
Ależ niech przeszkadza!. Ciekawie zrobiło się w tabeli Mistrzostw Świata i końcówka sezonu odpowie, kto rzeczywiście jest najlepszy, tak sportowo jak i mentalnie w tym sezonie. Fani mają po co żyć! ;)
Mareczek jeszcze niejeden wyścig wygra, prędzej czy później, ale czy Mistrzostwo Świata. Będzie mu bardzo ciężko (choć i to nie jest wykluczone), bo konkurentów tylko przybywa. A lata lecą, a kontuzje odkładają osad, ziarenko po ziarenku…i minimalizują margines ponownego błędu…
Marquez przeprosił. Za incydent się nie przeprasza…chyba, że były MIstrz Świata stał się taki szlachetny i honorowy na stare lata? Może? Kto wie…
Szkoda że twój idol na emeryturze nigdy na coś takiego się nie zdobył…
Ho ho, bibliotekarz z IPN? ;) Idoli już od dawna nie mam. Z tego się wyrasta, prędzej lub później. Przypominam sobie (correct me if I’m wrong), że np. Stonera przeprosił…Ale wiem, świat jest przecież czarno-biały prawda Dada?
Na twoim miejscu byłbym ostrożny z używaniem Dużych Kwantyfikatorów typu: „nigdy”, „zawsze”. Łatwo popaść w konflikt z loginczą „Jedynką”. A ta nie bierze jeńców.
Koniec szczęscia papierowego mistrza Fabio.
Komentarze na twitterach, fb itd, pokazuja jakie slepe polglowki ogladaja ten sport. Oskarzanie marqueza o umyślne wyrzucenie dwóch zawodników z wyscigu i jakies żądania dyskwalifikacji go na kilka wyscigow XDDDDDDDD Więcej komentarza nie trzeba
Skończ ten bełkot koleś. Non stop zmieniasz nicki żeby wypisywać podobne bzdury, jeśli masz problem z Fabio to przestań oglądać ten sport. Marquez powinien dostać long lap do następnego wyścigu za Nakagamiego.
Reasumując- Marc na starcie wyprzedził 5 drugoligowców, ale potem 2 z nich za wszelką cenę chciało rozbić tył jego motocykla…
MM powinien dostać specjalną nagrodę mistrza wpierdala…się mistrzostwa 2015,2021,i obecnie 🤣
No tak, reszta zawodnikow niech sie usunie w cien, a tylko fabio i pecco niech walczą o pierwsze miejsce w wyscigu……
Chłopie trochę dystansu sobie daj 🤣ale to tylko takie ciekawe że tylko MM umie tak grzebać w między zawodnikami którzy walczą o Mistrza🤔
Rozumiem o co Ci chodzi z 2015 i 2022, ale 2021? Co on takiego miał zrobić w 2021? To jego wina, że jechał za Bagnaią w Misano, ten nie wytrzymał i się wywalił? :D
A tak się Fabio cieszył ze Marquez wraca i będzie odbierał punkty zawodnikom Ducati
Tak wiem że wsadziłem kij w mrowisko
ProQuartarowskie forum zaraz cie zje
„ProQuartarowskie forum zaraz cie zje” hahah sam to wymyśliłeś czy ktoś Ci pomógł?
Boli cie wielki Pecco?
Wielki Pecco? Jest dobry jako zawodnik ale ma najlepsze moto w stawce więc nic dziwnego że wygrywa.
Na razie to wielki z niego pijak.
To niech jeździ i się ściga a nie blokuje innych zawodników. Jeśli zrobiłby coś takiego w czasie sesji o pool position dawno dostałby karę.
Yaay Marquez wrócił i od razu zrobił rozpierdziel na torze. No mistrz nie ma co XD Dzięki niemu końcówka sezonu będzie jeszcze ciekawsza. Brawo dla Bestii, w przyszłym roku w Ducati będzie ciekawie. Żeby tylko nie było jak z Dovizioso i Iannone
Mam nadzieję, że MM93 dostanie karę za Nakagamiego. Niestety wiemy, że skoro Nakagami nie dostał za wyeliminowanie dwóch zawodników to tym bardziej Marquez za jednego.
Przybył Mareczek na białym koniu pomóc Diabełkowi w walce z czerwonymi – no to pomógł – niczym czarny jeździec…..
Cóż to za siwy dym się zadział. Szkoda, no ale takie rzeczy się zdarzają. Pierwsze okrążenie zawsze jest najtrudniejsze, bo jest największe zagęszczenie zawodników w jednym zakręcie i każdy najmniejszy ruch sprawia, że się ten domek z kart sypie. I praktycznie co wyścig jeden drugiego zabiera z toru.
Marquez miał uślizg, Fabio się w niego wdupcył i zostawił mu niespodziankę która zablokowała mu system obniżania przez co motocykl nie był w stanie przyśpieszać i biedny Nakagami nie miał nawet jak się uratować przed wywrotką.
Ciąg niefortunnych zdarzeń za które przeprosił Marquez od razu po tym zdarzeniu. Nie wiem czy za takie coś Marquez powinien dostać karę, moim zdaniem nie, bo nie zrobił niczego z premedytacją, a uślizgi się zdarzają, ale nie mi to oceniać. Badziak z Jędrzejewskim którzy są bardziej obeznani w tych tematach twierdzili, że to był incydent wyścigowy i w sumie Marquez nie powinien zostać ukarany.
Całe szczęście nic się nikomu nie stało, no poza utratą kawałka skóry na klacie Fabio która wyglądała nieciekawie po tym zdarzeniu, ale to też kwestia kombinezonu który mu się już drugi raz odpiął.
Bestia ładnie zaznaczył swoją obecność i te kwaśne miny w Ducati po wyścigu były wisienką na torcie jego wysiłków.
Acha, czyli możemy wywracam innych zawodników o ile to nie jest z premedytacją. Idąc ta logiką, praktycznie żaden zawodnik, nigdy nie powinien dostać kary, jeżeli nie była to premedytacja. Brawo!!!! A tak na poważnie, jeżeli jeden zawodnik doprowadza do upadku innego, niezależnie czy to przez awarie czy błąd to powinna go spotkać kara.
Owsiak wiesz co to incydent wyścigowy? Tutaj nie było żadnego błędu czy złej chęci MM tylko poprostu miał defekt motocykla. zablokował się tył motocykla w pozycji obniżonej i chcąc nie chcąc zmienia się geometria motocykla, motocykl nie jest wtedy przewidywalny, zaskoczyło to go i stało się to się stało.
@Alice dobrze kogoś mądrego posłuchać:) I chciałbym przypomnieć ze Fabio też spowodował wypadek AD 2019 rok na Silverstone i dostał za to karę bo o ile pamietam to też:)
Chodziło mi o to, że w tym przypadku ciężko jest nawet mówić o popełnieniu jakiegoś błędu przez Marqueza. On nie ściął zakrętu, nie wyniosło go, nie kopnął nikogo, nie wcisnął się pod łokieć tylko tylne koło mu się lekko ślizgnęło po asfalcie, co jest częstym zjawiskiem podczas wyścigów szczególnie gdy te opony są jeszcze niedogrzane.
„ciężko jest nawet mówić o popełnieniu jakiegoś błędu przez Marqueza”.
Tak, a kto prowadził motocykl z numerem 93, który miał uślizg tyłu (ciekawe uosobienie rzeczy martwej, poezja po prostu)?
Rozumiem, że motocykl prowadził się sam, winna była nawierzchnia i zupełnie przypadkowo w okolicy znajdując się, nie wiadomo skąd i po co inni zawodnicy…
Oczywiście, że Mark nie miał zamiaru zawalić Fabio wyścigu, a Japońcowi udowodnić, że karma wraca. Ale to O, Mark Marques, we własnej osobie SPOWODOWAŁ łańcuch zdarzeń, które były następstwem JEGO BŁĘDU.
Czy tak trudno nazwać RZECZY PO IMIENIU?
Rozumiem, że jesteś sfrustrowany, ale po co od razu tak agresywnie. Ja opisałam swoje spostrzeżenia z wyścigu. Wciąż uważam, że Marquez nie zawinił w tej sytuacji co opisałam myślę, że wystarczająco.
Oczywiście też możesz wyrazić swoje zdanie, ale niekoniecznie musisz to robić pod moimi komentarzami i wprowadzać przy tym atmosferę rodem z Ducati gdy zorientowało się, że Bestia pokonał Pecco.
Zawodnicy nie mają do siebie problemu, tamten przeprosił tamten się uśmiechnął i tyle. Za tydzień kolejny weekend wrażeń.
Nie jestem sfrustrowany :), skąd ten wniosek? Nie przypisuj ludziom stanów emocjonalnych na podstawie własnych przeczuć i domysłów. To przejaw albo braku dystansu albo właśnie zbyt emocjonalnego odbierania rzeczy w istocie naturalnych (do siebie lub do osoby, z którą sympatyzujesz).
Agresywnie? Mówię o faktach. Opinie i emocje pozostawmy poza nawiasem racjonalnej rozmowy / polemiki.
Wydaje mi się, ale może jestem w błędzie, że nie chcesz przyjąć do wiadomości/świadomości stanu faktycznego, czyli co, kto rzeczywiście zrobił.
Co do jednego się zgadzam: intencji MM93. Nie chciał były Mistrz Świata spowodować tego, co w wyniku swojego błędu zainicjował. Dokładnie tak samo, czyli przez błąd, Nakagami zgarnął w Kataloniii Pecco i Rinsa…
OCZYwiście , że obaj nie chcieli, to jest powtarzam, OCZYWISTE. Niemniej obaj ponoszą winę, bo byli BEZPOŚREDNIĄ przyczyną łańcuchu zdarzeń jaki WYWOŁALI.
Czy was ludzie uczono logiki w szkole?
Chłopie, nie kompromituj się. Jeśli widzisz błąd u Marqueza, to będąc obiektywnym powinieneś przyznać, że i Fabio popełnił błąd, jeśli nie zdołał uniknąć kontaktu. Ale widzę, że cię to przerasta.
@Dada81 – Ależ oczywiście, że Fabio również popełnił błąd. Był on jednak konsekwencją błędu Marqueza. Gdyby MM93 nie zaliczył uślizgu z prawdopodobieństwem bliskim 100% okrążenie 1 wyglądałoby inaczej. Może i byłyby nawet inne wywrotki ale SPOWODOWANE innymi przyczynami. Zastanawia mnie, jak wielu z wa, nie potrafi (zaślepiona emocjami, sympa i anypatiami) racjonalnie analizować sytuacji.
Po „gdyby” szkoda już dalej tego czytać.
Incydent i tyle, jak mnóstwo innych. Z Nakagamim ciężko mi powiedzieć, bo na powtórkach wygląda jakby MM nie ogarniał sytuacji – chciał zjechać, ale zapomniał że jedzie w wyścigu? Zamotał się i OPR mu się przyda na komisji bezpieczeństwa.
I żeby nie spamić – nie ma żadnego oficjalnego info (albo nie umiałem go znaeźć) o rozpięciu się kombinezonu FQ20. Na powtórce widać jak M1 przygniotła go do asfaltu i śmiem podejrzewać, że z tego się wzięły te poparzenia. Moja zdrapka przy połowę mniejszej prędkości wyglądała 2 razy gorzej.
ERRATA: przeanalizowałem klatka po klatce onboard i faktycznie kombinezon się otworzył! Porażka alpinestarsa… 🤦🏼♂️
Człowieku ,ty mylisz realia z jakąś swoją dziwną fantazją Zejdż na ziemie Marc zaliczył uślizg (co sie zdaża) ale utrzymał sie na torze a to Fabio w niego wjechał niszcząc mu tył motocykla przez co Marquez ratował sie przed upadkiem – czego tu nie rozumiesz.. ?
Czyli MM93 w czasie jazdy z premedytacją zdemontował element z moto Fabio , spowodował jego upadek, umieścił ten element z tyłu swojego moto a potem jeszcze czychał na Nakagami. Dobry jesteś…..
Ależ Panie Władzo, przysięgam, że było pomarańczowe! Daję słowo honoru!
To ta małpa miała już czerwone. Jak Boga kocham!
Ludzie Marquez nic złego nie zrobił a wywrotka z Nakagamim była z powodu awarii
Ducati ładnie w topowej 10-tce 7 motocykli.
sezon do końca zapowiada się ciekawie :)
Ale to mógł być ciekawy wyścig. nie był zły, ale gdyby był Fabio i Marc, to mogłoby się dziać.
Widać jak mistrz Fabio kompletnie nie ogarnia jazdy w środku stawki, zwłaszcza w tłoku. Skasował siebie, moto Marqueza a w konsekwencji tego jeszcze wyleciał Nakagami. Jeżeli ktoś tu powinien dostać karę to ewidentnie FQ20. Za to Bestia w końcu zaczął pokazywać co umie….
kpina i żenada
Ty już dawno temu przestałeś ogarniać :)
Twoich tekstów tak. Programowego braku logiki nie da się ogarnąć. Ale to twój problem.
Ciekawe komu uśliznął się tył i kto (nolens volens) spowodował upadek Nakagamiego.
Jak cie nie stac na okulistę, to zrzucimy się tu na forum.
Szkoda całej 3. Nie powinno być tak, że jak Marc widzi, że coś jest nie tak z motocyklem to powinien zjechać z nitki toru? bo niepotrzebnie przez to wypadł Nakagami.
A nie zjechał? Chyba oglądałeś nie ten wyścig. Miał się niezwłocznie teleportować?
Incydent wyścigowy…spowodowany stylem jazdy Marca .
Wg mnie nie mam mowy o karze ale ta akcja dostarcza argumentów przeciwnikom „stylu bycia” Marca na torze
Niemniej ciekawie zrobiło się w tabeli
Problemem nie jest styl marqueza tylko brak lusterek w moto :)
Moze motogo.pl wystosuje o to petycje do dorny a my sie podpiszemy ;)))
Kiedyś MM nie potrzebował lusterek, ale cóż, lata lecą…może złożymy się nie tylko dla Mick’a na okulary ale i dla byłego Mistrza Świata?
Podpisujemy Bracia i Siostry?
No i sie porobilo. Ale dobrze, ze wygral Bestia. Pijakom za kolkiem nie kibicujemy.
Dla mnie jest jasne, że dwie kolizje, które spowodował Marquez nie były intencjonalne, ale… patrząc na to co Marc robi od dłuższego czasu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wokół niego skupia się zła energia, jakby zaciągnął zbyt duży kredyt w fuksie i teraz przychodzą rachunki, coraz wyższe i wyższe. To tyle metafizyki, jeśli chodzi o fizykę to może warto zadać pytanie, czy ten uślizg nie przytrafił się dlatego, że nie jest gotowy na jazdę na najwyższym poziomie? Nie chodzi tylko o same mięśnie, kości, ale także umysł, czas reakcji i tak dalej. Jakby nie patrzeć doprowadził do dwóch dużych kolizji, które mogły się skończyć poważnymi urazami kilku zawodników. Jakaś refleksja by się przydała bo patrząc na minę Marca kiedy wrócił do padoku miałem wrażenie, że tym razem zobaczył wielki palec ostrzeżenia. Ale to Marc Marquez, nr 93, więc nie spodziewam się wiele.
Bardzo rozsądny głos, dojrzałego faceta…ale dislajków będziesz miał Chłopie tyle samo, fanatyzm i brak racjonalności to domena kibiców sportowych.
Wyowiedz Fabio „Marc skręcił tak dobrze, ale miał też poślizg. Miałem lepszą przyczepność, nie spodziewałem się tego i po prostu uderzyłem go w plecy” gdzie tu mowa o winie Marca?
podpowiadam Koledze „Homerowi” (podpowiadam był ślepcem).
Słowo na P, trzecia litera „ś”…Jakby Kolega miał problemy z liczeniem do 3 to pomogę…
Złapanie uślizgu w wymiarze wyścigowym to błąd, ponieważ traci się na tym czas. Marc taki błąd popełnił, a konsekwencją tego była najpierw kolizja z Quartararo, a potem z Nakagamim, ale takie rzeczy się zdarzają i był to incydent wyścigowy. O żadnych karach i winie nie ma mowy, ale ja patrzę na to w szerszej perspektywie. Bo liczy się też czas i okoliczności. Gdyby taki błąd popełnił zawodnik wjeżdżony w sezon nigdy bym o tym nie pomyślał, ale Marquez powraca po kilku miesiącach nieobecności i dlatego stawiam pytanie czy jest on gotowy na to by ścigać się z innymi? Być może nie. Patrzę też na okoliczności – widziałem FP3, kiedy Marc jechał za Fabio i na dohamowaniach mijał go w swoim stylu na centymetry. Rozumiem, że musi się wjeździć, podpatrzeć jak jeżdżą inni, ale czemu znowu z takim ryzykiem, przecież nie liczy się już w walce o mistrzostwo. Nie da się też nie pamiętać o kuszeniu losu w niezliczonych wypadkach, poważnych kontuzajch, kolizjach z innymi zawodnikami, o holowaniu się w kwalifikacjach itd. Wszystko to sprawia, że w mojej ocenie Marc Marquez stał się postacią toksyczną i nawet jeśli coś dzieje się nie z jego winy to wpisuje się w ten ogólny klimat.
Znowu pełna zgoda. Co do winy:
próba pociągania MM93 do odpowiedzialność (presja na oficjalną karę) byłaby przesadą i nieporozumieniem i również ZGADZAM się , że był to incydent wyścigowy…ale…
Nie zmienia to faktu (to znaczy tak kwalifikacja nieumyślności), że MArk był „winny”, w sensie, SPOWODOWAŁ swoim błędem (bezdyskusyjnym!) ciąg zdarzeń, w wyniku których inni REALNIE (a nie wirtualnie) ucierpieli (dobrze że tylko w takim wymiarze).
Fakt, że przeprosił KOLEGÓW jest Dowodem, że wziął za te „winę” (celowo biorę w cudzysłów, by zniuansować znaczenia tych dwóch różnych win) odpowiedzialność, i za to należy mu się szacunek.
AMEN
No to teraz Fabio będzie miał ciepło w następ ych wyścigach.
Przyznam się, że byłem prawie pewny, że Bestia się podłoży dla Leci, ale nie było team orders. Całe szczęście w Moto GP jest ciągle więcej sportu a mniej polityki niż w F1.
No i szczęście, że nikt nie najechał na Nakagamiego, bo było niebezpiecznie.
Jak Bagnaia braknie 4 punktów do majstra to iż Gigi zaj….
Jeśli (oby nie!) w następnym wyścigu Quartararo zaliczy uślizg i wjedzie w niego Marqueez, to komentarze piszcie pod tymi samymi nickami. Pośmiejemy się :)
No sorry, ale uślizg to nie jest jakaś przypadkowa sytuacja, tylko efekt jazdy kierowcy. Na pierwszym okrążeniu pewnych manewrów (właśnie z powodu nierozgrzanych opon) po prostu się nie robi, bo każdy rozsądny kierowca wie, jaki będzie efekt. Przecież nie pierwszy raz siedzą na motocyklach i nie pierwszy raz jechali na tym torze.
Wreszcie mieliśmy jakieś wyprzedzenie w walce o 1 miejsce na ostatnim okrążeniu. Wreszcie, bo już bliżej końca sezonu niż początku, a przecież parę lat temu to było częstszym standardem.
Bałem się, że Enea nie spróbuje i się okaże, że Bagnaia ma siedmiu teammate’ów w walce o mistrzostwo, ale dobrze się stało dla nas :)
Po tym wyścigu chyba tak będzie po patrząc na miny trójcy z Ducati to raczej pójdą do Pani Nadii Padovani i do Besti żeby pewne rzeczy sobie wyjaśnić.
Fakt faktem pewnie gdby mistrzostwo było już pewne dla Peco to by próbował odbić prowadzenie ale lepsze 20 pkt przy upadku Fabio niż ryzykować, zaliczyć glebę i nie odrobić nic.
Niestety, przypomina mi się, jak Alex Barros z Pramaca śmiał wyprzedzić Stonera na Mugello w 2007, też Włosi nie byli zadowoleni :)
Brawa dl Bastaniniego za wygraną we wyścigu na torze Motorland Aragon. Zanosiło się na zwycięstwo w Missano ale Bestia za długo jechał za Bagnaią,ale na Motorland Argon odbił sobie wyścig o GP San Marino. Bardzo dobre tempo Alexa Espargaro zwłaszcza w trzeciej wyścigu i Brada Bindera w drugiej części i trzeciej części wyścigu. Marc Marquez za obalenie Nakagamiego powinien otrzymać czarną flagę i karę long lap. We wyścigu o GP Japonii na torze Mobility Resort Motegi Circuit. w walce o Tytuł Mistrza Świata zostaje trzech motocyklistów Fabio Quartararo, Francesco Bagnaia i Alex Espragaro. Kto wywalczy Tytuł Mistrza Świata w sezonie 2022. Rozstrzygnie się w na torach wyścigowych w Azji
Cal pokazał jak słabym zawodnikiem jest Morbidelli. Nie jest dla mnie zrozumiałe dlaczego Yamaha podpisała z Franco kontrakt na kolejny sezon.
Wielu tego nie rozumie,
myśle że chodzi o jakieś zapisy w kontrakcie których nie opłaca się Yamasze łamać bo nie wierze że za tzw ładne oczy go zatrzymują
Rozumiem, że ma ważny kontrakt na 2023 i zerwanie wiązałoby się z wypłatą odszkodowania ale taki McLaren pomimo długów nie miał problemów z zerwaniem kontraktu z Ricciardo wiedząc, że będzie musiał jeszcze wypłacić jakieś 21 mln USD.
Chyba, że nie było żadnego wolnego(bez kontraktu) zawodnika z potencjałem w Moto2 a Franco został na zasadzie braku solidnego wyboru. Poza tym jak by wzięli jakiegoś świeżaka, to uwagę musieliby skupiać między nim a Fabio a tak to mogą olać wszystkich i skupić się na El Diablo. Dodatkowo w sumie Yamaha i tak nie miała szans wygrać WCC patrząc na dyspozycję Ducati. Podsumowując, logiczne, że nie zerwali kontraktu XD
Skoro przytoczyłeś temat F1 to zadam pytanie trochę z innej beczki. Ciekawe czy w MotoGP wprowadzą limity budżetowe(chyba że już są a nie jestem tego świadomy), wprowadzili sprinty pewnie przyszło to z WSBK ale może bedą chcieli w kwestii finansów też coś zmienić.