Pierwszych 25 okrążeń wyścigu MotoGP o GP Austrii wyraźnie przygotowywało nas na emocjonującą końcówkę: i faktycznie, Andrea Dovizioso i Marc Marquez na ostatnich trzech okrążeniach stworzyli fantastyczne widowisko, pełne walki na krawędzi przyczepności. Ostatecznie, zawodnik Ducati – w swoim ulubionym do tego celu ostatnim zakręcie – wcisnął się pod rywala z Hondy i wjechał na metę ułamki sekundy przed Marquezem. Samotnie na trzecim miejscu dojechał Fabio Quartararo z Petronasa, który zawstydził fabryczny duet Yamahy: Valentino Rossi i Maverick Vinales dojechali bezpośrednio za jego plecami.
Po mokrym poranku, o godzinie 14:00 na Red Bull Ringu nie było już śladu po deszczu. Start najlepiej wykonał Marquez, ale potem wdał się w walkę z Dovizioso, po czym obaj spadli za plecy Fabio Quartararo, który wystartował nieco słabiej. Zawodnik satelickiego zespołu SRT Yamahy nie cieszył się jednak długo prowadzeniem, bowiem wyraźnie dziś najlepsze tempo mieli Dovi i Marquez. Dwójka ta wysunęła się na czoło i od tego momentu, Francuz jechał już tylko po trzecie miejsce.
Marquez nie zamierzał pozwolić na ucieczkę Doviemu, zatem wysunął się na prowadzenie. Przez kilka środkowych okrążeń wydawało się, że znów może narzucić swoje zabójcze tempo, ale Dovizioso był jak uczepiony na gumie: to tracił, to odzyskiwał ułamki sekund i pozostawał tuż za plecami Hiszpana. Zawodnik Hondy nie był więc w stanie uciec, w związku z tym wydaje się, że celowo wpuścił przed siebie Ducati, by kilka okrążeń jechać na drugiej pozycji.
Dovi jechał tuż przed Marquezem aż do 26 okrążenia. Wtedy #93 wreszcie „odpalił” i śmiałym atakiem wcisnął się na pierwsze miejsce. Dovizioso jednak też nie powiedział ostatniego słowa i przez kolejne zakręty trwała zacięta walka między tą dwójką. Na ostatnie okrążenie pierwszy wjechał Marquez, ale Dovizioso robił wszystko, by utrzymać się za kołem rywala.
Fenomenalnie przez przedostatni zakręt przejechał Dovizioso, zacieśniając go na tyle, by w ostatnim łuku móc wcisnął się pod Marqueza. Hiszpan złożył się w zakręt nieco szerzej, co Dovi bezlitośnie wykorzystał. Marquez stracił wygraną na ostatnich metrach. Na metę i tak wjechał na jednym kole, a w alei serwisowej zawodnicy przybili sobie piątkę po dobrej walce. Przewaga Marqueza w generalce zmniejszyła się do 58 punktów nad Dovizioso.
Dla Quartararo to już trzecie podium w tym sezonie. Francuz awansował na ósme miejsce w klasyfikacji. Dalej dojechali Valentino Rossi z Maverickiem Vinalesem, którzy musieli bronić się przed Alexem Rinsem. Zawodnik Suzuki po niezłym początku wyścigu, potem miał przeciętne tempo. Za TOP6 była duża przerwa. Siódmy dojechał – najlepiej w karierze – Francesco Bagnaia z Pramac Ducati. Drugi zawodnik włoskiej ekipy – Jack Miller – przewrócił się, gdy starał się gonić za Quartararo w walce o podium. Doskonałe ósme miejsce zajął Miguel Oliveira z Tech3 KTM. To życiowy wynik Portugalczyka.
Czołową dziesiątkę uzupełnili Danilo Petrucci z Franco Morbidellim.Wynik #9 jest wielkim rozczarowaniem, zwłaszcza że jego partner z Ducati wygrał wyścig.
Upadki zaliczyli jeszcze Cal Crutchlow, Tito Rabat i Hafizh Syahrin. Prawdopodobnie awaria powstrzymała Pola Espargaro.
Wyniki wyścigu MotoGP o GP Austrii: | ||||
1 | Andrea Dovizioso | ITA | Mission Winnow Ducati (GP19) | 39m 34.771s |
2 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.213s |
3 | Fabio Quartararo | FRA | Petronas Yamaha (YZR-M1)* | +6.117s |
4 | Valentino Rossi | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +7.719s |
5 | Maverick Viñales | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +8.674s |
6 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +8.695s |
7 | Francesco Bagnaia | ITA | Pramac Ducati (GP18)* | +16.021s |
8 | Miguel Oliveira | POR | Red Bull KTM Tech3 (RC16)* | +16.206s |
9 | Danilo Petrucci | ITA | Mission Winnow Ducati (GP19) | +17.350s |
10 | Franco Morbidelli | ITA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | +20.510s |
11 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +22.273s |
12 | Johann Zarco | FRA | Red Bull KTM Factory (RC16) | +25.503s |
13 | Stefan Bradl | GER | Repsol Honda (RC213V) | +31.962s |
14 | Aleix Espargaro | SPA | Factory Aprilia Gresini (RS-GP) | +34.741s |
15 | Karel Abraham | CZE | Reale Avintia Ducati (GP18) | +48.109s |
16 | Andrea Iannone | ITA | Factory Aprilia Gresini (RS-GP) | +11.827s |
Tito Rabat | SPA | Reale Avintia Ducati (GP18) | DNF | |
Jack Miller | AUS | Pramac Ducati (GP19) | DNF | |
Hafizh Syahrin | MAL | Red Bull KTM Tech3 (RC16) | DNF | |
Pol Espargaro | SPA | Red Bull KTM Factory (RC16) | DNF | |
Cal Crutchlow | GBR | LCR Honda (RC213V) | DNF |
Źródło: crash.net
a już myślałem że skończy się jak w Czechach a tu proszę Dovi jednak wygrał z Marquezem szkoda Millera gdyby nie wywrotka to może by powalczył
oby więcej było takich wyścigów
O co? o 4 miejsce z Rossim?
„Dovizioso bez charyzmy”
„Dovizioso nie potrafi walczyć”
„Marquez wygra w niedzielę”
„Dovizioso już nigdy nie wygra w tym sezonie”
„To nie materiał na mistrza świata”
Czegoś zapomniałem?
„Dovi nie ma jaj!”
To nie materiał na mistrza
To teraz wystarczy wygrać jeden wyścig, aby być bohaterem? Pedrosa wygrał jeszcze więcej. Co innego powalczyć od czasu do czasu, a co innego cały sezon. W sprzyjających okolicznościach i Pedrosa i Dovi mogliby być mistrzami, ale gdyby tytuł trzeba było wydrzeć z rąk rywali, to mieliby problem.
Ja tylko odnosiłem się do tego co ludzie wypisywali w kółko przez kilka ostatnich dni przed wyścigiem – a w szczególności po treningach czy kwalifikacjach.
A Pedrosa tak jak Dovizioso, mistrz drugiego planu który z jakiegoś powodu też zebrał sobie fanów – choć i tak mniej niż Marquez, Lorenzo czy Rossi.
Pedrosa przez całą karierę pozbawiony był na torze i poza nim takiego skur….syństwa. Za to go uwielbiałem. Niestety, aby zdobyć mistrza trzeba grać po chamsku, a po drugie, pech i kontuzje, podejrzewam, że w ostatnich latach mu się już coś zablokowało w głowie.
Dovi natomiast potrafi chamsko pograć, ale jest zbyt ostrożny i robi to za rzadko. W dodatku nie zawsze trafia z decyzjami
Wreszcie Dovi pokazal agresje. MM93 znowu bez zwyciestwa na tym torze.
Czekam na komentarze, że „Dovi nie ma jaj”. Przecież tak łatwo większość tutaj tak pisała :)
Nie oglądałem ostatnich trzech wyścigów – wszystkie były nudne. Teraz oglądałem i od razu się działo – trzymajcie kciuki, żebym mógł oglądać już wszystkie pozostałe w tym sezonie ;D
Niestety zmartwień cię. Ten też był nudny poza 2 ostatnimi zakrętami.
Ostatnie trzy wyścigi były nudne? Obejrzyj Grand Prix Francji F1 albo Monaco z tego roku.
Thundercat – chyba czym innym jest, gdy wyścig trzyma w napięciu do samego końca, a co innego, gdy możesz spokojnie wyłączyć transmisję po 15 minutach?
filipA – właśnie z tego powodu, co wyżej napisałem, trzy wyścigi ostatnie były nudne, już węgierskie GP w F1 trzymało widzów w większym napięciu ;)
Brawo Dovi! Po raz kolejny w ostatnim zakręcie i tym razem w opcji „to ja atakuję” :)
Oj to musi boleć Mareczka, na torze na którym jeszcze nie wygrał.
pozdrowienia dla fanów MM93. Miłej niedzieli.
Dobrze mówi – polać mu
Przegrac w ostatnim zakrecie…
Wiecie co boli fanów Mareczka?
To, że wyścigi MotoGp są nudne, bo generalnie nie ma z kim walczyć – na każdym torze jest albo dominujący, albo walczy z najlepszą konstrukcją na danym obiekcie, tu oczywiście, z absolutnym dominantem – Ducati, czy też z super czującym się zawodnikiem w danym momencie, na świetnie przygotowanym sprzęcie.
Wecie co jeszcze boli fanów Mareczka?
To, że są tacy, którzy żyją w kibicowskiej depresji, a kiedy Marc nie wygra, i zajmie przy nawet dobrej walce drugie miejsce, to wychodzą depresanci i zaczynają kwiczeć ze szczęścia, bo ich idole są tak nieudolni, że tylko jakakolwiek „porażka” Marqueza może dać im odrobinę szczęścia przy permanentnym potoku łez, którzy mają zamknięte usta przez wiele tygodni lub nawet miesięcy. Cieszą się z „niepowadzenia” innych (Marca), niepowodzenia, które przy zdobyciu ich idola (tego samego wyniku), określali by mianem sukcesu…
Niezależnie od Waszych chwil pozornego szczęścia, to nie ma i nie było tak utalentowanego zawodnika w historii MotoGp, a Stoner, Rossi, Lorenzo, czy cała reszta mogą jedynie pomarzyć o posiadaniu tak niesamowitych warunków, czucia głębokiego, panowania nad maszyną, adaptacji do warunków, układania ciała, złożenia maszyny, obron przed upadkiem, inteligencji, agresji sportowej, czy wielu innych, bo o talencie Marqueza, trzeba by kilka tomów napisać.
Jeśli warunkiem Waszego nastroju jest zdobycie przez Marqueza drugiego miejsca na torze zdominowanym niezmiennie przez Ducati, to Wam generalnie współczujemy, ale cieszymy się tymi chwilami z Wami, i życzymy w takim razie Wam miłej niedzieli, nie pytając co Wasi idole zrobili, gdzie są, i jakie mają szansę w tych mistrzostwach :)
Miałeś dziś okazje żeby pomilczeć, no ale widzę że siedzenie jak bolało tak boli. Popatrz w tabele generalki i płacz dalej. Ps. IGdzie byłeś tydzień temu?
Nie o wlos tylko przegrac beda wydymanym w ostatnim zakrecie. :-)
4:0 zero Ducatti vs MM93.
Panie Grzegorzu jak to, przeciesz Marquez przeczytał Doviego, no chyba że przeoczył jedną kartkę.
Bravo Dovi – super wyścig ! I oby więcej tego ryzyka które się opłaci niż 1 na 11 wyścigów
MM brawo z Show
Vabio wielkie brawa – Petronas góra , a raczej Vabio +petronas
Naprawdę nie źle. Doviemu efedryny chyba dorzucili do posiłku, bo to inny człowiek był niż zwykle. Świetna jazda.
Cichym bohaterem Miguel Oliveira. Zarco chybaq już robi się ciepło :)
Już mu się chyba nic nie robi, a Oliveira na tym skorzysta.
Zarco wypowiedział kontrakt KTMowi wiec ma już z banki
@pisar – to jest potwierdzona informacja ?
Tak wczoraj info pojawiło się na Twitterze
https://twitter.com/gp_xtra/status/1160650954364063744?s=21
Zgadza się. Tyle że wbrew temu co pisze w tweecie, nie zastąpi go Miller.
Wow. Jestem pod wrażeniem. Może jeszcze Zarco zdoła uratować swoją karierę i pokazać jaki niewiarygodny talent ma w sobie. Dajcie ludzie znać jak już będzie wiadomo dokąd pójdzie.
Nie wiem czy tym ruchem uratuje. W przyszłym roku nie będzie dla niego miejsca. Pozostaje Moto2, a i to nie ma pewności, że uda mu się powrócić do MotoGP.
Ale za to jaki warty 50 zwycięnzc Marusia
Nie spodziewałem się takiego manewru Doviego, MM też chyba nie :) Zaimponował mi tym ruchem. Szkoda Petruxa, jakoś po podpisaniu kontraktu i śmierci rzecznika złapał minimum formy, mam nadzieję, że to minimum lokalne na obszarze kilku wyścigów :)
Nie wiem jak Vale dojechał na 4 miejscu. Na 9 okrążeń do końca byłem pewien, że dojedzie za Vinalesem i Rinsem.
Ja tak samo myslalem, ze Vale dojedzie na 6 miejscu. Goniaca go dwojka jakby stracila tempo na koniec. Zobacz jaka na mecie ich dzielila roznica – dosc spora.
Zostało jeszcze 58 pkt. do odrobienia, pierwszy wyścig w którym Dovi pokazal pazur, szkoda że robi to w tym sezonie tak rzadko.
cieszy mnie wzajemny szacunek zawodników w parc ferme do siebie oraz do ekip przeciwników, czego brakuje ewidentnie niektórym tu komentującym. musicie bardzo przykre życie prowadzić, więcej luzu zalecam
To mi Dovi dzisiaj zaimponował, ale mam wrażenie że MM chyba zbyt ostrożnie przejechał ostatnie 2 zakręty, liczyłem że zjedzie trochę do środka toru i Dovi byłby przyblokowany a tak Marc zostawił furtkę a Andrea to wykorzystał.
Jeśli Dovi chciał dzisiaj zaimponować dziewczynie to mu się udało :-))
Oby tylko Dovi-Macho zachował więcej tej ikry i nie skończył po jednym razie :-))))
Normalnie nie poznałam gościa – dopóki nie zdjął kasku nie chciało mi się wierzyć , że to on.
„dzisiaj”? Dziewczyno, piszesz komentarz 12.08.2019 :)
Racer86 – tak masz rację. Sorry. Happy now ? :-)))
Wszystko fajnie. Ja sie ciesze. Ale nie do końca.
Było bardzo blisko żeby Marc wygrał. Postęp Hondy i jego adaptacja jest bardzo spora do tego co sobie życzy od prototypu.
On na tym nie poprzestanie. Juz teraz nikt mu nie zagraża w większości wyścigów.
Troche to pachnie tym że jak dojdzie Alex do Hrc, to bedzie Doohan do kwadratu i obaj poblokują wygraną na 15 lat. Przy czym jeżeli Alex ma podobne podejście jak Marc wszystkie tricki mogą myć dozwolone.
Oby się nie sprawdziło
Ducati, Yamaho czas na teamwork i rozwoj motockli pod kluczowego zawodnika w temie jak Hrc!
Mozliwe propozycje?
Ducati : JL +AI do walki wręcz z MM w każdym wyścigu. AD do ciułania punktów.
Yamaha: rozwój pod Quartararo i jednocześnie pod Zarco, MV do pomocy w pojedynczych wyścigach.
Jeżeli widzi to telewizyjny Janusz, to oni nie widzą? Może nie mają na to pieniędzy? Yamaha wydaje się bimbać sobie od czasu kiedy JL odszedł. No ale Ducati, odpowiada im walka o 2gie rok w rok?
Szkoda bo lubie Ducaty i zawsze im kibicuje.
Jeszcze jest Suzuki. Mir i Rins mogą mieszać, oczywiście jeśli dostaną motocykl