Marc Marquez już w GP Tajlandii – mimo że do końca jeszcze 4 rundy grand prix – zapewnił sobie szósty tytuł mistrza świata MotoGP i ósmy jeśli liczyć wszystkie kategorie! Przez zdecydowaną większość dystansu Marquez pozwalał prowadził Fabio Quartararo, ale na przedostatnim okrążeniu wyprzedził Francuza na prostej, zamknął go po wewnętrznej i pomknął po zwycięstwo.
Francuz postawił jeszcze wszystko na jedną kartę w ostatnim zakręcie i wcisnął się pod Marqueza, jednak ku jego rozpaczy, #93 dał radę ciaśniej wyjść na prostą i jako pierwszy wpaść na metę, Quartararo pokazał jednak, że zasługuje na miejsce w fabrycznej Yamasze bardziej niż przynajmniej jeden z dwójki jej zawodników, co zresztą coraz mocniej potwierdza klasyfikacja generalna MotoGP. Podium uzupełnił samotnie jadący Maverick Vinales. Andrea Dovizioso dojechał dopiero jako czwarty.
Mimo obaw o pogodę, podczas wyścigu o GP Tajlandii nie spadła nawet kropla deszczu. Zawodnicy solidarnie wybierali twardą oponę twardą i miękką. Już na starcie zgasł motocykl Jacka Millera i niepocieszony Australijczyk musiał ruszać z alei serwisowej. Start wygrał Fabio Quartararo i został pierwszym liderem. Marc Marquez na moment stracił pozycję na rzecz Mavericka Vinalesa, ale już po chwili atakował Quartararo – nieudanie, bowiem przestrzelił zakręt. Andrea Dovizioso objął czwarte miejsce i taka sytuacja, trwająca przez kilka okrążeń, dawała tytuł już teraz w ręce Marqueza.
Przez długi czas sytuacja na torze nie ulegała zmianie, a zawodnicy walczyli jedynie o niektóre z dalszych pozycji. Pojedynkowali się m.in. zawodnicy Suzuki, również z Valentino Rossim, ale była to walka jedynie o miejsca w dolnej połowie TOP10. Marquez jak cień podążał za Quartararo, nie chcąc atakować Francuza by nie ryzykować utraty cennych punktów. Hiszpan zaatakował dopiero na 4 okrążenia przed metą, ale Quartararo potrafił opóźnić dohamowanie i zmusić rywala do błędu i wyjechania za szeroko. Widać było jednak, że na prostej Honda jest zdecydowanie szybsza od Yamahy. Marquez poczekał na 2 okrążenia przed metą i wtedy przypuścił atak na prostej, ale od zewnętrznej, mimo to zdołał złożyć się przed Quartararo.
Gdy wydawało się, że to już koniec rywalizacji, to Quartararo potrafił jeszcze zbliżyć się do Marqueza i na ostatnim dohamowaniu wcisnąć się pod Hondę, jednak Hiszpan najwyraźniej wyciągnął wnioski z kilku przegranych w tym roku w ten sposób pojedynków na ostatnich metrach. Lepiej wyszedł na prostą i zwyciężył. Quartararo nie ukrywał po wyścigu, jak jest rozczarowany brakiem zwycięstwa, które znów przeszło mu koło nosa. Maverick Vinales ani przez moment nie walczył z żadnym rywalem i zajął trzecie miejsce. Andrea Dovizioso dojechał ze stratą 11 sekund, mając tuż za plecami Alexa Rinsa.
Z tyłu finiszował Franco Morbidelli. Joan Mir zajął siódme miejsce, a za nim ukończył wyścig Valentino Rossi, który ma już tylko o 2 punkty więcej od debiutującego w tym roku Quartararo. TOP10 uzupełnili Danilo Petrucci i Takaaki Nakagami. Wyścigu z powodu upadku nie ukończył Mika Kallio, i awarii – Aleix Espargaro.
Wyniki wyścigu | ||||
1 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | 39m 36.223s |
2 | Fabio Quartararo | FRA | Petronas Yamaha (YZR-M1)* | +0.171s |
3 | Maverick Viñales | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +1.380s |
4 | Andrea Dovizioso | ITA | Ducati Team (GP19) | +11.218s |
5 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +11.449s |
6 | Franco Morbidelli | ITA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | +14.466s |
7 | Joan Mir | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR)* | +18.729s |
8 | Valentino Rossi | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +19.162s |
9 | Danilo Petrucci | ITA | Ducati Team (GP19) | +23.425s |
10 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +29.423s |
11 | Francesco Bagnaia | ITA | Pramac Ducati (GP18)* | +30.103s |
12 | Cal Crutchlow | GBR | LCR Honda (RC213V) | +33.216s |
13 | Pol Espargaro | SPA | Red Bull KTM Factory (RC16) | +35.667s |
14 | Jack Miller | AUS | Pramac Ducati (GP19) | +39.736s |
15 | Andrea Iannone | ITA | Factory Aprilia Gresini (RS-GP) | +40.038s |
16 | Miguel Oliveira | POR | Red Bull KTM Tech3 (RC16)* | +40.136s |
17 | Tito Rabat | SPA | Reale Avintia Ducati (GP18) | +44.589s |
18 | Jorge Lorenzo | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +54.723s |
19 | Karel Abraham | CZE | Reale Avintia Ducati (GP18) | +56.012s |
20 | Hafizh Syahrin | MAL | Red Bull KTM Tech3 (RC16) | +61.431s |
Aleix Espargaro | SPA | Factory Aprilia Gresini (RS-GP) | DNF | |
Mika Kallio | FIN | Red Bull KTM Factory (RC16) | DNF |
Źródło: crash.net
Respect !!!!
Mam wrażenie, że ostatnio wyścigi są takie same. Niby walka, niby coś się dzieje, a wyścigi wyglądają bardzo podobnie.
Trochę to nudzi i nie ma znaczenia, czy wygrywa to Marquez, czy ktoś inny.
Wyprzedzanie na ostatnim zakręcie przestało być wyjątkowe, bo dzieje się to co wyścig.
Co w tym złego? Pamiętam sezony gdzie MotoGP przypominało F1 i nie działo się nic. Jak dla mnie walka w ostatnim zakręcie na ostatnim okrążeniu to coś bardzo pozytywnego :)
Ale dzieje się to ciągle. Wyścigi startuje, a potem czekasz na ostatnie okrążenie, bo nic się nie dzieje.
W F1 przynajmniej są jeszcze pitstopy, albo może wyjechać SC.
Strasznie nudny sezon w tym roku.
Jak sezon motogp jest nudny w porównaniu do F1 to proponuję zmianę zainteresowań.
Ale to nie moja wina że jest nudny. Dopóki jest łatwy dostęp do wyścigów, to będę oglądał, ale nie zakłamujmy rzeczywistości.
Wyścig są takie same i to nudzi, przynajmniej mnie nudzi.
Plusem i minusem jest to, ze wyścigi trwają tylko 40 minut.
Nie umiesz cieszyć się z małych rzeczy. To nie dobrze, ale to nie wina wyścigów;)
Wiedziałem że Marquez zrobi coś z bilą nr 8.
Quartararo znów blisko zwycięstwa, ale i tak dzisiaj bliżej niż w Misano.
A co zrobił?
Chodziło mi o celebrację tytułu mistrzowskiego, że na ósme MŚ wybrał bilę nr 8.
Gratuluję dla 93.
Ale patrząc obiektywnie od 2013 roku jest era 93 patrząc na technologie motocykli za dużo sie nie zmieniło, takie kosmetyczne poprawki technologiczne, ecu, opony, nowe owiewki,, była era Valka była era Stonera była era Lorka wszyscy ci zawodnicy umieli sie dostosowac do danej ery zmiana stylu jazdy upodobań itp to wielka sztuka i naj bardziej wybitnym zawodnikiem nie ma co ukrywac obiektywie mówiąc jest Rossi era 500 2t potem 4 t 1000 era technologi elektronicznej potrafił dostosowac sie i wygrywać to jest fenomen a 93 mamy od 2011 roku to samo ta samą technologie i w niej 93 jest naj lepszy i tyle zobaczymy z czasem jak coś sie zmieni nadejdzie nowa era technologi zawodników czy będzie umiał zrobić to samo co Lorek, Stonera czy Rossi ale jak narazie jest 93 świetnie jeżdżący swojej erze przeciętnym zawodnikiem z dużym szczęściem biektywnie kończę wypowiedź jeszcze raz Gratulacje
„Ale patrząc obiektywnie ….. jest 93 świetnie jeżdżący swojej erze przeciętnym zawodnikiem z dużym szczęściem” ….. czego Ty człowieku się nawąchałeś ? przeciętnie to jak widać Ty znasz język polski, ponadto to raczej pisz o pogodzie.
I jeszcze te „naj lepszy” :)
Z całym szacunkiem. Mistrza Świata nie rozdają w konkurencji dostosowywania się do zmieniających się przepisów, warunków i konkurencji. Wg wszelkich znaków na niebie i ziemi wywalczyć go trzeba zdobywając punkty skutecznością.
Gdyby było inaczej może MM93 zmieniałby stajnie co rok.
Idąc dalej zmiany stajni w historii pewnie nie były podyktowane chęcią sprawdzenia się i podejmowania wyzwań (tylko), lecz kuszeniem przez konkurencję zawodnika i chęcią posiadania w teamie kierowcy, który jest w stanie producentowi zapewnić mistrza. Honda go ma, a MM93 ma maszynę. Wszystko w temacie.
Gratulacje dla Marka za doskonałą jazdę i perfekcyjny (jak dotąd) sezon. Ale w 2020 już nie będzie tak łatwo. Mamy młodszego i kto wie, może nawet bardziej motocyklowo, uzdolnionego Fabio, który nie odstawi łokcia i ma mentalność zwycięzcy. Będzie się działo.
Motocyklowo, to Maq pokazał światu, że nie ma większego talentu niż on. Szybkościowo? Oczywiście, że ktoś może być lepszy (szybszy). PS Yamaha się świetnie prowadzi – nie zapominaj o tym proszę, jeśli patrzymy na
precyzję prowadzenia. Zarco też wymiatał na tym moto… A Folger na Sachsen jak tą Yamą leciał…
PS – chyba dość wcześnie na takie konkluzje – robią i lubią to ci, którzy szukają nadziei na przełamanie Marqueza, więc witasz w klubie (nie mnie oczywiście ;)
Nie w tym rzecz, po prostu jest nudno…
Na Twoich oczach dzieje się historia. Możesz oglądać narodziny legendy na poziomie prawdopodobnie Agostiniego i narzekasz… Mało kto w sporcie ma okazję być światkiem narodzin legend jak Jordan, Maradona, Loeb, legend, które zmieniają oblicze sportu i o których się tylko mówi, a następne pokolenia zastanawiają się jak to było oglądać ich na żywo. Mimo to mając taką okazję narzekasz. Naucz się cieszyć z małych rzeczy, bo obecnie nawet tych większych nie dostrzegasz.
porownujac marqueza do wyzej wymienionych troche przesadasz a po za tym Rossi juz tam jest, a teraz jezdzi tam tylko dla siebie. Po za wynikami ktory marquez ma licza sie jeszcze inne rzeczy naokolo ktorych on juz nie ma. Zobacz sobie na trybuny kogo kochaja ludzie a kogo chociaz ostatnio jest na topie to poza sezonowcami i hiszpanami to nie za bardzo za nim przepadaja.
Podobno chłopaki z mx uśmiechają się pobłażliwie na takie stwierdzenia o motocyklowych talentach
I to nie są KONKLUZJE, a predykcje.
„Mamy młodszego i kto wie, może nawet bardziej motocyklowo, uzdolnionego Fabio”
– …hymmm… to musiałem źle odczytać te predykcje, sorry ;)
Ale w tym wszystkim (i kto wie) – postanowiłem się odezwać, bo ja wiem ;)
Też mam nadzieję, że Fabio nie zgaśnie w żaden sposób, jednak w odróżnieniu do większości… różnych tutaj, liczę na fajną walkę między Fabio a Marqueiem, bardzo się cieszę, że w końcu jest ktoś taki jak Quarta, a nie taki Dovi nijaki, który prawie zdobywa, bo Ducati zrobiło takie mocne moto, i że wielką pomyłką jest jego druga pozycja w generalce. I nie robię francuzowi laleczki voodoo, a wielu (np tutaj) Marquezowi zrobiło, co jest smutne.
Swoją drogą, Marquez może jeszcze pobić rekord liczby punktów na koniec sezonu – Lorenzo w 2010r. miał ich 383, a Marquez ma na chwilę obecną 325. Tylko czy mu się zachce dążyć do takiego rekordu?
Król jest tylko jeden, a rossisieskonczyl najwolniejsza Yamaha w stawce…
Gratulacje dla Największego Mistrza Wszechczasów #93 – !!!
Ciekawe co powiedzą ci, którzy mówią, że Maq nie potrafi wygrywać końcówek wyścigów ;)
Gratulacje również dla tego niesamowitego Fabio (nowy Lorenzo?) ! Lubię go coraz bardziej, a i MotoGp również ;)
Tak gratulacje dla najwiekszego oszusta wszechczasow, bravo i jeszcze raz bravo
Tak, a kogo oszukał, prócz Ciebie?
Pewnie myślałeś, że Vale jest najlepszy, ale okazało się, że Maq udowodnił, że to kłamstwo – jednak jak już wiesz, to Ty miałeś małego oszusta w sobie, a sobie nie musisz teraz gratulować.
Jak na razie 36 zwyciestw mniej, 104 podia mniej wiec jeszcze brakuje w statystykach. Po drugie ma szczescie ze nie jezdi w prime Vale bo pewnie moze zdobyl by to jedno mistrzostwo. A na koniec Vale nigdy nikomu nie odebral mistrzostwa w brudnej walce, dziekuje to wszystko.
Brudną zabawę zaczął Rossi na konferencji przed Sepang. Powściągnij język.
I nie, nie jestem fanem MM ani JL
VR46 – mało rozumiesz z tego wszystkiego, więc nie stawiaj ocen – taka rada na dzisiaj dla Ciebie.
Rossi 8 miejsce Marq 8 mistrzostwo , i już tak chyba będzie niestety lata lecą ,ale myśle ze rossi jeszcze pare podiow i zwycięstw zdobędzie nie w tym to w nast sezonie , ciekawe gdzie wyląduje Fabio w 2021 i za kogo ;) szkoda ze dzisiaj nie wygrał utarł by nosa trochę markezowi ale być debiutantem na satelickiej yamasze i ledwo co przegrać jak tu piszą z zawodnikiem Wszechczasow :) to ma o czym myśleć przez zimę teraz ten zawodnik wszechczasow
Przeciez to Ty i inni pisza marquez kierowca wszechczasow (wiec kto ocenia? ja tylko postawilem kontrargument tylko jezeli chodzi o suche statystyki), albo nie pamietacie czasow Vale albo ogladacie Motogp od kilku lat i myslicie ze marquez to wszystko. Po za tym gdyby nie elektronika to marquez lezal by co wyscig ale reguly sa takie same dla wszystkich. Prawda jest taka ze Rossi bedzie nie zapomniany nigdy o marquezie to juz nawet jutro moge zapomniec. I to prawda nie ma sie co klocic, kazdy lubi takiego zawodnika jakiego chce i ma prawo go bronic.
Ja tylko dałem Ci do zrozumienia, że – nie rozumiesz, więc nie oceniaj = oceniaj, jeśli rozumiesz.
Rozumiesz?
Krótko mówiąc – gdybyśmy wrócili do 2015 i przeanalizowali różne akcje tam – a ja analizowałem w przeciwieństwie do 99% oglądających mogogp – to wyszłoby na to, że brudny jest ktoś inny, ale daje wiarę, że i tak nie uwierzysz.
Czarex Ty również nie uwierzysz w to ze Marq jechał w ost wyścigu 2015 jako ochroniarz Lorenzo jeśli tego nie widziałeś to słabo analizujesz
kryho23, jesteś predatorem, terminatorem, kosiarzem umysłów..
Wybacz, ale wiem, że polemiką z Tobą może zakończyć mój żywot, i to szybko, a jeszcze… np nie wybrałem odpowiedniej kurtki i spodni motocyklowych, więc jeszcze za wcześnie ;)
Czarex ty na prawde grasz alfe i omege az szkoda czasu skoro wszystko wiesz najlepiej. Kryho23 marquez nie ochranial Lorenzo on po prostu sie bal ze Vale zdobedzie 10 tytul i to go najbardziej bolalo. Ale prawda marquez na ochrone sie nadaje robi to swietnie :-)))
VR46, szkoda czyjego czasu? Mojego? Czas został już wykorzystany = wiem.
Twojego? Jeśli wolisz stać, czy iść w nieświadomości, to już twoja decyzja – ale oszczędzisz „trochę” czasu, to fakt.
I bliżej mi do Omegi.
Vr46 dodam tak od siebie , MM moim zdaniem osłaniał tyłek JL valencia 2015 .czy zrobił dobrze ? ja na jego miejscu ,zrobiłbym tak samo ! Dlaczego ? Ponieważ jak dostane w twarz to oddam a nie nadstawiam drugi policzek ! , po drugie, za ten numer z sepang wolałbym pomóc swojemu rodakowi w zdobyciu mistrzostwa niż gościowi który jednak przekroczył granice nawet bardziej niż fenati , bo fenati zrobił głupi numer ale jednak nie chciał upadku , bo gdyby chciał to by wciśnol ten przedni hamulec ze gościu by wylądował w kolejnym GP.
Natomiast rossi chciał upadku MM .
Może gdyby zachował nerwy na wodzy miałby ten 10 tytuł , niestety dla niego skończyło się porażka ,
I mam pytanie do ciebie ? Co ty byś zrobił na miejscu MM ?
Pozdrawiam
Czarex a kat A masz ? Może od tego trzeba zacząć a nie od ubioru ,czego nie chcesz ze mną polezmizowac to z Tobą jest ciężko polemizować bo widzisz tylko jedna str , ja wiem ze Rossi pod koniec sezonu 2015 przesadził ale rozniez i Marqez przesadził , ale Ty uwarzasz ze tylko jeden zawodnik jest brudny i to ten z 46 , analizuj obiektywnie i powodzenia na egzaminie
Desperados, chodzi o to ze wyscig w Sepang wygladal jak wygladal, Vale z marquezem sie bili a Lorek odjechal od nich. Moim zdaniem Vale nie chcial go dotknac ale marquez podjechal bardzo blisko i wygladalo to jak wygladalo. To byla reakcja Vale na zachowanie (nie fair) rywala. Zobacz sobie na youtube reakcje trybun to mowi wiecej niz jakiekolwiek slowa. Chodzi o to ze marqueza mnostwo ludzi nie lubi za to i nigdy nie zmienia zdania, mogl jechac normalnie jak Pedrosa i zostawic walke miedzy Vale a Lorenzo, Wtedy prawdopodobnie po odejsciu VR46 na zasluzona emeryture zyskal by kibicow a tak kibice Vale nigdy mu tego nie wybacza. Co do twojego pytania nie nie zachowal bym sie tak jak marquez dlatego ze nie wtracalbym sie w walke o mistrzostwo ktora mnie nie dotyczy, ale mam nadzieje ze karma wroci do marqueza
Desperados a nie masz wrażenia ze ochrona lorezno przez Marq zaczęła się już w Malezji i to to doprowadziło do tego wydarzenia ze rossi zatrzymał się prawie na torze a ochroniarz się tego nie spodziewał i skończyło się jak skończyło , przecież wtedy 93 i 46 mogli dojechać do prowadzących ale zaczęli dziwne gierki i skończyło się upadkiem 93 i kara dla 46
To przykre kiedy zaślepienie wygrywa z rozumem i ktoś się przez to ośmiesza. Bycie hejterem jest niestety modne.
No wiesz najlepszym kierowcom wszech czasów można by go było tylko nazwać tylko wtedy jeśli zgarnie 9 tytułów Moto Gp(czyli przebije rekord Agostiniego) to wtedy i tylko wtedy będzie go można nazwać najlepszym zawodnikiem w historii warto też wspomnieć że na te tytuły złożyło się kilka czynników na które nie miał wpływu:
-Zakończenie kariery przez Stonera (pewnie jakieś tytuły Marqezowi by odebrał, jednak nie mówilibyśmy teraz o dominacji Marqueza tylko o dominacji Hondy)
-Zmiany zespołów przez Lorenzo (widać wyraźnie że na Yamasze się bardzo dobrze odnajdywał i bez niego Yamaha nie może się pozbierać) najpierw do Ducatii a kiedy zaczął w końcu się tam odnajdywać zmiana na Honde która w ten sposób pozbyła się największego rywala Marqeza w ostatnich latach
– Blokowanie przez VR miejsca w fabrycznej Yamasze dla bardziej utalentowanych zawodników(sorki latka lecą i po 2017 powinien był zakończyć karierę
-Słaby skład Ducati (Petrucci który nigdy nie powinien tam się znaleść, oraz Dovi który jest co prawda materiałem na mistrza ale tylko wtedy gdy jego motocykl jest wyraźnie lepszy od reszty)
gue, jak to dobrze, że są tacy co myślą inaczej niż Ty, i np potrafią kogoś zatrudnić, ocenić, w oparciu o predykcję i ocenę stanu rzeczy, a nie po tym, że zdobył cały świat i ma to w CV.
Widzisz, np kolega elektrycerz nie boi się porównań Quartararo do Marqueza i widzi w nim podobny potencjał, a może nawet większy.
Wiesz o czym to świadczy?
Skwituję to sentencją ze „Świętej pamieci Jana Kulczyka – „Geniusz nie polega na tym, by wiedzieć więcej (Twój tok myślenia); Geniusz polega na tym, by wiedzieć wcześniej”
Może da Ci to do myślenia, ale jeśli nie – nie przejmuj się, bo ja na pewnie nie będę.
Jestem kibicem VR od czasów 500cc, z bólem patrzę jak młodzian dominuje, ale trzeba przyznać jedno Marq ma swoj czas, jeśli wyrówna liczbę tytułów Rossiego lub ja przebije bedzie mógł być nazywany najlepszym, póki co jest dwóch lepszych Rossi i Agostini statystyki mówią same za siebie… pierwsze 200GP tez należą do Rossiego to on ma w nich lepsze wyniki, ale nie ma co sie przerzucać na słowa. Obecnie widzimy dominację 93 tak jak przez dekadę dominował Rossi, a przed nim inni i nie należy ani karcić 93, ani 46 jeden ma ponad 40 lat i swoje w tym sporcie juz zrobił, drugi chce wyrównać jego rekordy lub je przebić i ma do tego prawo.
VR46, wpdanij do mnie do Wawy, to zobaczysz, czy jestem mądralą w okularach. Zapraszam serdecznie – mówię poważnie. Jednak jak jesteś tak mocny, jak mocny umysłowo, to daruj sobie, lepiej zostań w domu – mówię poważnie.
Ogólnie, szybko padłeś, słaby jesteś.
Fabio nowy konkurent dla MM byle dostał lepszy sprzęt
Dratulacje dla 93
Rossi tragedia dał by sobie spokój
Lorenzo to dramat poniżej Krytyki
Przecież ma lepszy sprzęt niż Marquez;) Popatrz na innych zawodnikach na Hondach i innych zawodnikach na Yamahach. W obecnej części sezonu Yamha sprawuje się najlepiej w całej stawce i to znacząco.
Tu twarde liczby:
https://resources.motogp.com/files/results/2019/THA/MotoGP/RAC/Session.pdf?v1_37856ef3
Zgadzam sie Lorenzo jast tak dramatyczny ze nawet nie warto pisac ale czy to jakas gierka z jego strony: jechac spokojnie ten sezon bez wywrotek zeby wejsc z przytupem w nastepny??? Okaze sie w 2020.
A co do Rossiego to niestety prawda ten sezon bardzo slaby oprocz poczatku. Od kilku wyscigow nie jest soba gdzie zawsze dawal cos extra w niedziele a teraz tylko traci. Ale dajmy mu szanse przyszly rok juz prawdopodobnie ostatni. A El Diablo imponuje i widac ze jest spoko gosciem oprocz tego i mam nadzieje ze wygra nie tylko pierwszy wyscig ale rowniez mistrzostwo :-)))
Jakby powyrzucać z fabryk Rossiego Vinialesa Dovizioso Petrucciego to by było na + dla motoGP, Rossiemu już lata świetności minęły 4lata temu a pozostali to miękkie faje. Marquez jest świetny, jeździ wybitnie a może być legenda wszech czasów ale musi zdobyć tytuł na innym moto. Quartararo Zarco Rins Espargaro to jest przyszłość mają charakter i umiejętności. i Lorenzo powrót do Ducati lub Yamahy
Espargaro i Zarco za dwa lata będą mieli po 30 lat, więc z tą przyszłością trochę pojechane. Warto pamiętać o tym, że w Moto2 pojawił się istny wylew talentu, choć zawodnicy tego typu dopiero się wjeżdżają. Ja bym nie skreślał jeszcze Mira czy Pecco
Ech… Może MM się rozkojarzy i w chociaż jednym wyścigu skończy poza podium :/
Co tu dużo mówić, wypada pogratulować i liczyć, że w 2020 nie skończy się to tak szybko. Yama wychodzi z kryzysu, a potwierdza to forma Fabio, Mvk i na doczepkę Morbiego, który po prostu jest solidny, taki Ben Spies czy Colin Edwards – w cieniu tych bardziej utalentowanych
W sumie dobry wyścig Suzuki, zwłaszcza biorąc pod uwagę charakterystykę toru. Ten taki słaby Mir objechał VR-a, może da to co niektórym do myślenia, że jednak coś potrafi i może być szybki za rok
Ducati poza Dovim i o dziwo Pecco znowu słabiutko. Petrux chyba zaczyna powoli, bardzo powoli wracać, natomiast szkoda Millera. Brawa za zachowanie, przynajmniej nie było argentyńskiej szopki.
Żeby rozładować napięcie: najlepszy kierowca finiszuje za najgorszym, w dodatku poza TOP10
Ten sezon należy do niego, bez dwóch zdań.
Mam tylko nadzieję, że i Yamaha i Ducati przemyślą swoje podejście i wyciągną wnioski na przyszły rok.
Yamaha wyciągnęła. W drugiej części sezonu mocno poprawili motocykl, a zwykle odpuszczali przez co mają najlepszą maszynę w stawce. Jak nie zmienią podejścia i jeszcze wykorzystają Zarco w roli testowego to przyszły sezon będzie należał do nich i stoczą wewnętrzną walkę z Petronasem i Marquezem.
Jest jedna rzecz ktora musza jeszcze zrobic predkosc maksymalna, bez tego bedzie ciezko w wyscigu bo w kwalfikacjach daja rade. Oby sie udalo.
Ducati ma przyspieszenie i robi mniej od Yamahy;) Możesz być bardzo dobry tylko w przyspieszaniu lub tylko w zakrętach o ile to „bardzo dobry” oznacza gigantyczną przewagę – wtedy szanse się wyrównują, co przepięknie zobrazowali kiedyś Stoner z Rossim na Laguna Seca – wie ktoś może dlaczego nie ma tego wspaniałego toru w kalendarzu?
Dodałbym jeszcze, że Ducati też ma świetny sprzęt, ale niestety zawodników do dupy ;) więc faktycznie Ducati powinno wyciągnąć wnioski i zatrudnić choć jednego kozaka. I prócz dobrej maszyny, to Yamaha ma raczej teraz najlepszy skład (również wliczając w to ten zespół testowy w europie, który się tworzy).
Ducati sprawia wrażenie jakby w połowie sezonu się poddało i przestało pracować nad tegorocznym motocyklem, w przeciwieństwie do reszty stawki, zwłaszcza Yamahy, ale i też KTMa, Aprilli.
Słaby wyścig, za to dużo emocji dzięki młokosowi i mistrzowi :). Aż będzie trochę szkoda jak w końcu Fabio zrealizuje to swoje marzenie i wygra – bo straci trochę tej siły, która teraz go napędza. Drugi bezbłędny wyścig debiutanta – z Marquezem na plecach :). Za to powinni przydzielać dodatkowe punkty.
W każdym razie to tylko potwierdza że skoro Jarvis w końcu po cichu odmienia swoje postępowanie (może przestraszony trochę przetasowaniami kadrowymi) i prawdą będą te pogłoski o Zarco (mimo tego że nie jestem wcale przekonany czy Zarco przy swoim narwanym charakterze będzie dobrym testerem) to może także Fabio będzie już pod lupą Yamaha Racing. Bo moim zdaniem to nawet HRC może się teraz zainteresować Fabiem, szczególnie że wygląda na to że styl jazdy Fabio wcale nie jest jakoś specjalnie różny od Marqueza… To byłby kolejny przykry szach-mat ze strony HRC jakby sprzątneli teraz Fabio i wsadzili na motocykl pana Lorenzo.
Przyjacielskie i zgodne duo Ducati dostało kolejny kopniak w tyłek. Dla Yamahy – właściwie poza szalonym Fabio, który jak widać robi różnicę, to nie był to jakiś wybitny wyścig – Vinales poza szansami na wygraną ale i spokojny z tyłu, Morbidelli i Rossi daleko, czyli mniej więcej powtórka z poprzednich lat.
Liczę na to że Marquez, który zwykle ma okres rozluźnienia po mistrzu, pozwoli Quartararo na wygraną – tym bardziej że nadchodzą tory na których Yamaha nawet w słabej formie była mocna.
Nie widzę żadnych opinii o Lorenzo? Dla mnie to jakaś żenująca historia – facet jedzie na fabrycznym motocyklu tylko po to żeby nie dać powodu do podważenia kontraktu :(. Zaczynam odnosić wrażenie że ten facet jest już tak pogubiony że nawet Zarco jest teraz na lepszej drodze do powrotu na jakiś dobry motocykl, na pasującej im marce…
Viniales przyjechał !!! 10, słownie DZIESIĘĆ sekund przed zawodnikiem walczącym o tytuł Mistrza Świata, jako jedyny został w tej samej klasie co dwaj kosmici, więc skoro to nie był jego dobry wyścig, to co ma powiedzieć cała reszta? ;) Wyobraź sobie, że MM i Q nie jechaliby w tym wyścigu. „Fenomentalna dominacja Vinialesa”, „Maverick nie dał szans rywalom”. ;)
Co masz na myśli pisząc kolejny szach-mat ze strony HRC? Co było poprzednim? Bo ja widzę stał w stopę z haubicy w postaci zatrudnienia Lorenzo.
A czy Zarco ma lepsze notowania niż Lorenzo? Jakoś to tak jest, że na Mistrza Świata patrzy się łagodniej, nawet gdy na to nie zasługuje. Moim zdaniem jego letnia akcja z próbą wbicia się za wszelką cenę do Pramaca powinna skończyć się natychmiastowym rozwiązaniem przez HRC, bo to było działanie na szkodę firmy (według Lorenzo lepiej jeździć za darmo w satelickim zespole Ducati niż firmowym Hondy). Zwłaszcza, że Bradl miał lepsze wyniki, więc HRC nie zostałoby na lodzie – gdyby taki numer zrobił w KTMie to by wyleciał, chyba jeszcze głośniej i dalej niż Zarco;)
Mniej napinki by się przydało ;). Czemu yamahy oprócz Fabio „przeciętnie” – bo rok temu też byli bardzo wysoko i też „spokojnie” bez większej walki dojechali. Gdyby Vinales dotrzymywał tempa dwójce na przodzie – wówczas napisałbym że to był dobry wyścig MV. A tak – miał tempo na 3. i tyle mógł zrobić. Rok temu było podobnie- nawet nie chce mi się zaglądać, ale były tam takze trzy m1-ki blisko podium ale bez szans na wygraną.
To że Vinales kolejny raz jedzie lepiej od Rossiego – dla mnie to nie jest niespodzianka, raczej potwierdzenie oczywistego faktu. Gdyby nie miał tych niezawinionych wywrotek to byłby dużo wyżej w generalce – tyle że ja nie oczekuję od zawodników fabrycznej Yamahy ciułania punktów. Ci zawodnicy mają walczyć o podium i o generalkę – a nie ciułać punkty i bezpiecznie sobie dojeżdzać w top-5.
„Szach-mat” HRC dlatego że wiele osób pisze o podkupywaniu ludzi z konkurencji – ja tam daleki jestem od takich podejrzeń, ale zwykle jakieś ziarno prawdy gdzieś tam w plotkach się znajdzie.
Wielu ludzi twierdzi że kontrakt z Lorenzo odebrał Ducati zawodnika, który mógłby na desmo znaleźć swoją drogę do tytułu. Na pewno Lorenzo w Ducati był poważniejszym zawodnikiem niż teraz Petrux. Kontrakt z Lorenzo z jednej strony stawiał Marqueza w ciekawej konfrontacji a jednocześnie definitywnie kończył temat Lorenzo w Ducati. Wcześniej były różne przepychanki na poziomie ludzi z zaplecza, inżynierów – stąd taka myśl że jakby HRC strzeliło takim kontraktem dla Fabio to wcale nie byłoby to wielkie zaskoczenie. Tym bardziej że HRC stać na takie zagrywki zaś yamaha do tej pory była niesamowicie opieszała w podejmowaniu odważnych decyzji.
Myślę że z Lorenzo problem jest taki że właśnie nie mogą go wyrzucić bez płacenia mu ogromnej kasy. A Lorenzo akurat doskonale zna się na kruczkach kontraktowych i obawiam się że nie tak łatwo go zwolnić bez zapłacenia mu jakiejś ogromnej kwoty. Zarco zaś możliwe że już jest testerem Yamahy i możliwe że on będzie miał jakiś angaż w przyszłym roku i będzie blisko powrotu. A po ewentualnej rocznej przerwie nikt już o Lorenzo nie będzie w motoGP pamiętał.
Fabio raczej nie poszedłby do HRC, wie już po doświadczeniach Jorge i Zarco, jak kończy się zamiana yamahy na agresywne sprzęty.
Maq może przeznaczy 4 ostatnie rundy na przygotowanie zestawu na 2020, majstra już ma.
https://motogp.pl/regulamin-komentarzy/
Przypominam o regulaminie, część komentarzy już odeszła w niebyt. Niektórym też przyda się mała przerwa od pisania.
Mysle ze wiekszosc komentarzy jest jednak na pzoiomie i w miare bez agresji ale niektorzy sami sie prosza, ale jasne chcesz miec komentarze na poziomie i spoko trzeba to zaakceptowac :-)))
Komentarz o „największym oszuście wszechczasów”, pisanie Marquez z małej litery. Rozumiem że w/g fana VR i wielkiego „znafcy” takie komentarze są na poziomie?
Po prostu gdy che napisac jego nazwisko to caps lock mi nie dziala and shift nie wiem… przypadek chyba
Nie musze go szanowac, nie wyzywam go i nie obrazam, pisze jakie sa . Jako jedyny w historio jechal zeby tak zeby niedaj Boze Vale nie zdobyl tytulu, bylo to najbrzydsze zachowanie w historii wedlug mnie i takim zachowaniem stracil wielu kibicow a oprocz tego stal sie wrogiem kibicow Vale. W 2016 roku byl wszedzie oprocz Hiszpanii wygwizdany, wiec samo to mowi za siebie.
Tak, tak. Nazywanie kogoś oszustem to nie jest obrażanie. Życzenie komuś śmierci (trumna) jest też na poziomie? Tak jest, na poziomie fanów największego buca w motogp.
To jest nazywanie rzeczy po imieniu. Nie zyczylem mu az tak zle, nie jestem taki. Tylko fani 93 nie dopuszczaja do siebie faktow oraz krytyki i dlatego sa nieporozumienia.
„I żadne płacze i żadne krzyki nie przekonają nas, że białe jest białe a czarne jest czarne”.
Motto fanów VR.
Tyle w temacie.
Marc miał prędkość, to mógł się bawić. była to rywalizacja na torze, wg regulaminu. chciał być ochroniarzem Lorka? jego sprawa. W Australii go wyprzedził, więc nie przesadzajmy. A jakieś texty Vale o nie wpieprzaniu się w mistrzostwa? Każdy jedzie dla siebie, jak Valusiowi to nie pasowało, to mógł po prostu później hamować i wcześniej odkręcać gaz zostawiając tym samym resztę za sobą.
No ale ten o ranczu był nawet zabawny ? taki na rozluźnienie,
bo tam na górze znowu ? wałkują Sepang 2015.
No i najwazniejsze chyba zapomnielismy o tym ze ten sezon powinien sie nazywac „HOLOWNIK”, dla mnie osobiscie to wstyd taki styl jazdy ale nie bedziemy wypominac przeciez to motocyklista wszechczasow pewnie na Marsie tez by sie holowal :-)))
Dzieciaku, skończ już
Daj mu spokój, nie ma o czym z maluchem rozmawiać, widać że siedzisko boli i bardzo dobrze bo ma boleć:)
Nie, nic nie boli po prostu mistrzowi nie przystoi i napisalbym tak nawet jakby Vale w mistrzowskim sezonie tak robil. Rozumiem Iannone bo walczy o 15 wiec mozna mu wybaczyc. Zobacz jak jezdzi El Diablo kwalfikacje, zasuwa a nie liczy na kogos i to mi sie podoba
Marquez nie holował się zawsze, a wtedy kiedy motocykl był za słaby. Miał się poddać i przyjeżdżać poza podium, bo mistrzów charakteryzuje brak woli walki i walczenia z ograniczeniami maszyny? Czyli Pole position tylko dla najszybszym motocykli? Weź idź może oglądaj F1, tam wygrywają najszybsze bolidy, a nie koniecznie kierowcy.
Daj mu już spokój, jest mistrzem, holowanie nie jest zabronione.
Trzeba było się przyzwyczajać od 2016 że nastąpiła zmiana ? pokoleń a nie teraz płaczesz. Zobacz co robi Vale kiedy siedzi w boksie, a zobacz jak koncentruje się Maq.
Gdyby holowanie zapełniało pierwsze miejsca, to taki Iannone juz powinnien być mistrzem, albo przynajmniej być na początku tabeli.
Wiemy, że dla ciebie to wstyd taka jazda – Dlatego to właśnie Marquez jeździ w MotoGp.
Wiemy też, że Rossi też się holuje, nawet w ten weekend holował się za Fabio, ale jaki musi to być dopiero wstyd, że holownik #46 się holuje i nic mu z tego nie wychodzi?
2017-kostka
2018-gra video
2019-bilard
2020-?
Ponieważ dogoni Rossiego to podejrzewam że wymyśli coś związanego z „wielkim mistrzem” :). Takiej okazji to Marc nie przepuści :)
Vale mu zrobi zaproszenie do Hole of fame i numer z toi toiem ;)
nie będzie 2020:) bila nr 8 kończy grę :D
nie wiem moze klarnet albo flet poprzeczny, idealnie pasuja do jego charakteru…
ja nie placze,byl w tym roku niepokonany i ok potrafie docenic ale zdania na jego temat i tak nie zmienie i nie chodzi tu wcale o Vale, wiem ze juz chyba wiek wzial gore i chyba jezeli o de mnie zalezaloby to zakonczylbym po tym sezonie kariere, no ale moze znowu nas zadziwi, chodz niestety watpie.
Dobra juz dam sie nacieszyc fanom Marca dzisiaj jest ich dzien – Congratulations
Panie i Panowie
A może by tak bez hejtowania zawodników i bez napinki.Kilka faktów. Na obecną chwilę najlepszym zawodnikiem w historii w klasie królewskiej jest Agostini-8 tytułów,drugim Rossi-7,trzecim Marquez-6.Ale GA jest już na zasłużonej emeryturze,VR powoli się do niej zbliża a MM ma niecałe 27 lat i jest w swojej najlepszej formie.Jest najmłodszym mistrzem motoGP i to w pierwszym sezonie startów [jedynym obok Robertsa],ma najwięcej zwycięstw w jednym sezonie-13,itd.Czy zostanie najlepszym riderem w historii motoGP ? Ma na to dużą szansę a czy ją wykorzysta zobaczymy za kilka lat jak zakończy karierę.Pozdrawiam i życzę nam wszystkim wielkich emocji w kolejnych sezonach
Ciekawe czy będzie miał odwagę zmienić Hondę na coś innego bo jeśli chce tak bardzo pokonać czy przeskoczyć 46 w ilości mistrzostw no to pasowało by zdobyć z raz coś na innym motocyklu i to juz w pierwszym roku , trochę szkoda ze Jorge tak wcześnie odszedł z Yamahy i zmarnował 4 lata najlepszych lat na jakieś skakanie i naukę ducati i hondy , jeszcze gdy by został w ducati miało by to może jakiś sens ale przejście po 2 latach do hondy daje teraz 4 lata zmarnowane , napewno Mark nie miał by teraz 8 mistrzostw gdy by 99 został jeszcze trochę w Yamasze , to samo tyczy się rossiego zmarnował dwa lata przechodząc do ducati a szkoda bo napewno mieli by teraz lepsze statystyki i 93 musiał by się trochę jeszcze napocić żeby ich przeskoczyć
Ich? Marc już dawno przeskoczył Lorka. Jedyną osobą którą musi jeszcze pokonać w statystykach, jest Rossi. I nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak bardzo uparli się, że Marc Koniecznie musi zdobyć mistrza na innym morocyklu. Owszem, to co zrobił Rossi w latach 2003-2004 było niesamowite. Ale nawet jeśli Marqez spędzi całą karierę w Repsolu, to niczego nie ujmuje z jego talentu. Doohan zdobył wszystkie mistrzostwa w HRC i wcale nie są one mniej warte.
Ich czyli miałem na myśli ze 99 jeździ yamaha ,wiem ze teraz nie ma już ich :) bo Jorge zmarnował najlepsze lata na eksperymenty dlatego już go dawno przeskoczył
Szkoda ze taki talent jak 99 przez dziwne decyzje teraz nie istnieje i oby w 2022 nie musiał łowić ryb razem ze Stonerem
Na wielkich zawodników składają się też wybory, które podejmują, psychika i trochę szczęścia. Nie samo jeżdżenie motocyklem. Gdyby to było tak proste, to co roku pojawiałby się ktoś, kto potrafi pojechać te kilka zakrętów i prostych szybciej;)
Lorenzo sam wybierał odejście z zespołów. Sam sprawiał, że w każdym był skłócony z partnerem zespołowym i atmosfera siadała.
Marquez to jest wybitny motocyklista. Prędzej czy później i tak zdobyłby tytuł w tym sezonie.
Marc jest moim ulubionym zawodnikiem, ale mimo wszystko kolejny raz szkoda mi Fabio. Kolejna okazja na premierowe zwycięstwo została stracona. A gdyby to mu się udało, to dwóch zawodników byłoby zadowolonych, bo nawet P2 dałoby Marquezowi mistrzostwo.
Teraz Quartararo wspólnie z Graeme’m Crosby’m i Johannem Zarco mają rekord – największa ilość Pole Position (4) bez odniesionego zwycięstwa.
Jest jeszcze kilka wyscigow ogolnie tory sprzyjajace dla Yamahy wiec powinno sie udac nalezy mu sie za taki debiutancki sezon, wszedl z buta do Motogp. Gdyby nie pech w kilku wyscigach na poczatku mysle ze bylby w top 3 klasyfikacji, ale jakby konczyl ostatnie 4 wyscigi, wszystkie na podium to kto wie, na pewno jest to powiew swiezosci i naturalny talent, juz ma kibicow a na pewno mu ich jeszcze przybedzie bo jest to zawodnik ktorego da sie lubic i chce sie ogladac.
Gratulacje dla Marca. Gość jest niesamowity, jak maszyna do wygrywania. Kolejny fajny wyścig Fabio, mam nadzieję, że w końcu mu się uda.
Ducati znowu słabo. Nie podoba mi się to. I tak pewnie znając szefostwo nie ściągną Lorka. Może w przyszłym sezonie Marquez wygra wszystkie wyścigi…. – będzie co oglądać :-( Zostaje tylko Bsb, bo i w Wsbk genialni menadżerowie nie umieli się dogadać z Bautim. Yamaha poczyniła postępy znaczne wreszcie, czas na resztę stawki tez, bo Aprilla i Ktm sie nie spisali, Suzuki też średnio.