Jak poinformował minister zdrowia Tajlandii, runda Motocyklowych Mistrzostw Świata w tym kraju nie odbędzie się w zaplanowanym terminie, a więc 22 marca. Miał to być drugi wyścig sezonu. Przypomnijmy, że wcześniej definitywnie odwołano GP Kataru w klasie MotoGP.
Anutin Charnvirakul, który jest jednocześnie wicepremierem Tajlandii, powiedział: „Nie mówię, że zostało odwołane, mówię jedynie, że jest przesunięte do czasu, aż będziemy mogli je zorganizować. Powodem jest koronawirus. Musimy odłożyć organizację wyścigu. Musimy działać zgodnie z okolicznościami, jakie zaistniały na całym świecie, i zrobić to co jest najlepsze dla wszystkich narodów jak i dla uczestników.”
Póki co przesunięcie wyścigu na inną datę nie zostało oficjalnie potwierdzone przez organizatorów MotoGP, nie wiadomo więc czy faktycznie uda się znaleźć termin zastępczy dla GP Tajlandii, bo na to musi zgodzić się FIM, Dorna oraz zespoły. Przypomnijmy, że w najbliższą niedzielę – mimo odwołania wyścigu MotoGP – sezon rozpoczną zawodnicy klas Moto2 i Moto3, którzy są już w Katarze od czasu testów przedsezonowych.
Teoretycznie więc, sezon mógłby ruszyć w pełni od GP Ameryk w pierwszy weekend kwietnia, jednak nie jest wykluczone, że i tej rundy nie uda się rozegrać. Istnieje prawdopodobieństwo, że sezon rozpocznie się dopiero w maju, od pierwszej europejskiej rundy w hiszpańskim Jerez de la Frontera.
Źródło: fim-live.com
Najwcześniejszy start sezonu w historii mówili…
Dziwne, przecież właśnie oglądaliśmy wsbk w Australii, a np. Ducati to spora część tych samych ludzi co w motoGP. Obawiam się że jeżeli będzie sie to nadal tak rozwijało to właśnie wyścigi w Europie, gdzie zawsze jest ogromna ilość kibiców mogą mieć prawdziwe kłopoty. Trudno sobie wyobrazić żeby odwoływano imprezy typu mecze i koncerty, a dopuszczono do wyścigu z 100tys kibiców z każdego zakątka świata…
I się zaczęło na dobre odwoływanie wyścigu za wyścigiem. To będzie najkrótszy sezon w historii.
Najkrótszy sezon w historii liczył sobie 6 wyścigów. Miało to miejsce w 1949, 1950, 1956 i 1957, a więc to były początki Mistrzostw Świata. Fakt, sytuacja nie jest za wesoła, ale nie sądzę, żeby miało się odbyć maksymalnie 5 wyścigów w tym sezonie.
No wiesz jak się to będzie tak rozwijać to nigdy nie mów nigdy.
powinni przestac robic jaja sobie tak w maju okolo wiec nie bedzie tak malo.
Masakra. W tym tempie jak to się rozwija w Europie to do Stanów też nie będą chcieli wpuszczać nikogo bez kwarantanny i ten wyścig też się nie odbędzie. Ciekawe jak będzie z F1? Ale pewnie to samo sezon o połowę krótszy będzie i tu i tu o ile w ogóle na dniach nie odwołają wszystkich takich imprez do czasu ogarnięcia sytuacji. Tak samo czarno widzę igrzyska.
Myślę, że do IO w Francji wszystko się unormuje :)
Oby?. Trzeba być dobrej myśli ale na razie robi się raczej gorzej w Europie niż lepiej pod tym względem. Z godziny na godzinę coraz więcej zarażonych którzy o tym nie wiedzą zaraża następnych a póki co szczepionki żadnej nie ma i może to trochę potrwać. Z problemu w Chinach zrobił się powazny problem globalny
pod wieloma względami. Pókii co to igrzyska czy wyścigi które się nie odbędą to najmniejszy problem
W każdym razie te w Tokio są mocno zagrożone
IO w tym roku będą w Japonii, a we Francji dopiero za 4 lata.
Hehe faktycznie. Saruto ma calkowita rację do igrzysk we Francji powinno być ok.
Miałem na myśli te w Tokio a one są poważnie zagrożone
A mowili ze marc nie bedzie mial rywala ciekawe kto wygra wiecej rund marguez czy koronawirus
Hehe trzeba sprawdzić u bukmachera jakie są kursy. Wolałbym się mylić ale stawiam na koronawirusa
Czy jest minimalna ilość wyścigów, żeby uznać sezon ważny i rozdać tytułu?
Jak na razie punktacja:
1. Koronawirus: 25 pkt.
2. –
3. –
Koronawirus 50 już napewno
Już w styczniu pisałem że niewiadomo co i jak będzie z wyścigami przez ten pieprzony wirus Niestety ale rokowania co do dalszych wyścigów w tym roku są bardzo małe Wszędzie gdzie mają odbywać sie rundy tam panuje epidemia a szczepionki w tym roku nie będzie Przykra sprawa bo wszyscy zimowaliśmy czekając na wyścigi a tu taki zawód Zresztą, inne sporty nie tylko motorowe też zostaną zawieszone bądź odwołane
Co najmniej odwołają 8 wyścigów w Motocyklowych Mistrzostwach Świata Motogp a możliwe że nawet cały sezon jak tak dalej będzie infekować i zarażać następne państwa.
Nie wiem czy zawieszenie sezonu nie byłoby najrozsądniejszym rozwiązaniem. W tym roku cała gospodarka dostaje cios, a wyścigi Moto GP są drogie. Jaki sens mają producenci na wydawanie tak wielkich kwot w takim roku? Większość osób ma większe problemy na głowie niż kupno nowej Hondy, czy Yamahy. A może zamrozić wszystko i zacząć sezon za rok z tym co jest teraz, aby zmniejszyć wydatki/straty finansowe?
No chyba, że koronowirus zacznie się wycofywać w okresie letnim tak jak inne grypy, ale nie mam pojęcia, czy są na to szanse.
Bedzie jak z tymi poprzednimi a wiec maj bedzie ok akurat na rundy w Europie i ruszymy!!
Właśnie w cieple upatrują szanse na razie na tego wirusa bo go s*******n nie lubi ale masz dużo racji gospodarka światowa tak dostanie po dupie że mogą dojść do takich x wnioskow
Ciekawe jakie zapisy maja w umowach tj.jak się mają ich zarobki w stosunku do wyscigow