Home / MotoGP / Honda odwołuje się od kary dla Marqueza!

Honda odwołuje się od kary dla Marqueza!

Zespół Repsol Hondy ogłosił, że nie zgadza się z przesunięciem kary dla Marca Marqueza z GP Argentyny – jak widniało w pierwotnej wersji – na pierwszą rundę na którą po kontuzji wróci #93 – czyli prawdopodobnie GP Ameryk. Ekipa wydała oświadczenie w którym argumentuje, że kara nie jest zgodna z obowiązującymi przepisami.

Po wyścigu o GP Portugalii za spowodowanie wypadku, nałożono na Marqueza karę podwójnego długiego okrążenia, którą miał odbyć na Termas de Rio Hondo, w niedzielnym wyścigu. Tyle tylko, że Hiszpan odniósł kontuzję i przeszedł operację, przez co Honda ogłosiła, że zabraknie go w GP Argentyny. Po dwóch dniach sędziowie wyjaśnili, że kara musi więc zostać wykonana po powrocie Marqueza na tor.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„W związku z nałożoną przez FIM karą na Marca Marqueza za incydent podczas wyścigu, który miał miejsce na GP Portugalii, zespół Repsol Honda uważa, że zmiana kary polegająca na zmianie kryteriów, kiedy kara powinna być stosowana, a także fakt, że ta modyfikacja została wydana przez FIM dwa dni po tym, jak początkowa sankcja stała się ostateczna i definitywna, nie jest zgodna z obowiązującymi przepisami FIM dla mistrzostw świata MotoGP.” – można przeczytać w oświadczeniu.

„Z tego powodu, zespół Repsol Honda zamierza wykorzystać wszystkie środki odwoławcze, jakie oferują obowiązujące przepisy, aby bronić swoich praw i słusznych interesów, które uważa za naruszone w wyniku podjęcia najnowszej uchwały. W szczególności, zespół złożył właściwe odwołanie przed Sędziami Odwoławczymi FIM.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 30

  1. Zgadzam się z Repsolem tę karę trzeba anulować i dać porządną tak, aby Marquez wreszcie opanował swój sfrustrowany umysł i jeździł bez stwarzania zagrożenia dla innych zawodników!

  2. Ale jak to? Przecież MM bardzo ale to bardzo, bardzo chce odbyć karę. PR leży XD

  3. Nie wiem jak ta sprawa się zakończy ale ciekawie byłoby, gdyby okazało się, że LLP będzie przywrócona na tor w Argentynie gdzie 93 nie pojedzie (tak zakładam).
    MM na COTA w ramach postawy fair play odjechałby LLP i spełniłby oczekiwania co do wykonania kary. Czy tak się stanie to już inna rozmowa.

  4. MM kary nie może uniknąć, bo FIM zmieni karę jak #93 będzie chciał uciec do np. moto2 czy wsbk ;)
    Nie bronię Mareczka, ale my, potrafimy korzystać z kruczków i Repsol nie powinien nas ani zaskakiwać, ani oburzać.

    • MM na niektorych napluje a Ci będą mowić, że deszcz pada. HRC ma pełne prawa się odwoływać ale MM mówił, że zasadniczo nalezy mu się kara i bedzię chciał ją wykonać po czym HRC się odwołuje. Podsumowując, dostajemy karę i ją bierzemy na klate ale się odwołamy aby jej nie mieć.

  5. Generalnie to sędziowie dali ciała. Bo jeżeli można zmieniać już raz wydane werdykty to może się zaraz okazać że np. Marini jednak dostanie karę za skasowanie Bestii. I braciszek Valenty nie pomoże tym razem. Co do MM93 to liczę że weźmie to na klatę i wykona LLP bez względu na werdykt .

  6. Trochę wstydu nie mają. Sam Marquez wie i mówił że zasłużył ewidentnie. Tym bardziej że mógł tak doprowadzić oliveire nawet do kalectwa trwałego czy kaplicy to 5czy 6 sekund straty nie jest jakaś surowa karą

  7. Sędziowie się nie popisali, powinni od razu podać, że kara będzie obowiązywać w kolejnym wyścigu MotoGP, w którym wystartuje MM93. Nie rozumiem ogólnie jakim cudem niektórzy są sędziami czy to w MotoGP czy w F1, ilość błędów, niekonsekwencji jest czasami zatrważająca :)

  8. Sędziowie się nie popisali ale Honda jest po prostu bezczelna.

  9. Muszę trochę obronić MM. Znamy 93 i oczywistym jest, że takie złamanie raczej by go nie powstrzymało przed kolejnym GP. Wiedział, że będzie kara więc oddał weekend walkowerem. Rozsądne, żeby nie powiedzieć mądre – szczególnie po 2020. Jak mu teraz przesuną tą karę to trochę jakby dostał dwie. Dobrze myślę?

  10. Czy ja źle myślę?
    Repsol nie kwestionuje kary, tylko potencjalnie łamanie przepisu czytaj zmiany. To niebezpieczny precedens.

    #93 i honor. Facet podbiegł natychmiast i przeprosił. Potem pulecial do padoku przepraszać, potem publicznie przyznał się do winy, przepraszał wszystkich, nie kwestionował kary. Mało? Nie wiem co może wiecej zrobić poza odbyciem jeszcze kary i okiełznanie ambicji.

    Czy kara za słaba? To nie on ja wymyślił. Czy sam powinien sobie karę wymierzyć w imię honoru? Jak głupie to by nie było to i tak beda dyskusje, ze za słaba karę sobie wymierzył.
    Jestem przekonany, ze jakby obciął sobie rękę to by mówili, ze cwaniak bo to ta połamana rękę wybrał.

  11. Przecież dla Hondy zmienili przepisy dotyczące debiutanta na fabrycznym motocyklu.
    Teraz zmiany przepisów będą „be”

  12. I się zrobiło ciekawe – odwołanie Hondy od kary MM zostało przekazane przez sędzów apelacyjnych FIM do Sądu Apelacyjnego. Jeżeli wynik nie będzie pasował Hondzie mogą skierować spraw do CAS :D

  13. A jaka jest kara za nie wykonanie kary?
    Proponuję przyjąć odwołanie, a potem z powodu nie wykonania kary, nałożyć kolejną – START Z ALEJI SERWISOWEJ.

  14. Senna kiedyś powiedział, że jeśli nie wykorzystujesz luki jaka jest pomiędzy tobą a przeciwnikiem, to nie masz prawa nazywać się kierowcą wyścigowym. Oczywiście wspierając tą idęa sam zginął na torze, ale to chyba motto każdego kierowcy wyścigowego: Race to win! Wyścigi to nie zbieranie punktów, żeby zgadzało się na koniec, bo później mamy takiego mistrza świata, który głównie liczył punkty i to dało mu tytuł.
    Może mało to widać, może widzicie i mimo to nie lubicie Marqueza, wiec co by nie zrobił, będzie źle. Ale jest trochę filmów w tej chwili i na chłodno można sobie to obejrzeć i dziesiątkach powtórzeń z różnych kamer. Gdyby pramac nie walnął w repsola, to ten by jechał po linii wyścigowej i go wyprzedził, ale jak go wytrącił z równowagi, to się stało co się stało. Może MM jechał za szybko i walnąłby w pramaca, dlatego wyjechał. Po drugie, sie …je nauczyli wystawiać nogi poza obrys motocykla. Należałoby zasadzić kopa w zadek pierwszemu, który się tego nauczył. Tego z nr 46. Co to w ogóle za zastawianie toru własną nogą. MM go wyprzedzał, ten wysunął nogę i nie chcąc mu jej uciąć odbił, stracił sterowność, walnął w jego motocykl, a później to już wiadomo.
    Niech się też inni uderzą w pierś. To są wyścigi, a nie pokazy kto ma zgrabniejszą szłapę.

  15. Moim zdaniem ta presja na Marqueza zrewolucjonizuje ten sport a w następnym kroku go zniszczy @!!!
    Zapamiętajcie te słowa !!!

  16. Ciekawe jakie brzmienie ma ten przepis. Czy kara ma być na konkretnym wyścigu, czy na pierwszym wyścigu na którym wystartuje zawodnik?

  17. On być może przestanie to robić jak jego ofiara zostanie jego brat…..być może, bo i to jest wątpliwe.

  18. Pomijając fakt, że kara dla MM jak najbardziej się należy, a może powinna i być bardziej doktliwa, tak Honda ma w tym przypadku rację… Karę wydaje się raz, a nie zmienia ją potem wedle własnego widzi mi się. Przepisy to przepisy. Skoro są do bani, to należy je zmienić i tyle.

    Swoją drogą, skoro MM ma nie wystąpić, to mogliby go przecież puścić, niech pojedzie wolnym tempem, odbębni te 2 karne kółka i zjedzie do boksów. Nic na tym nie stracą, wręcz przeciwnie, mieliby karę z głowy.

  19. Kara i kara od tygodnia tylko karac slysze na drogach w PL tez tylko kary i kary wszedzie kary az strach z domu wyjsc po zapierda…… :))

  20. Marquez powinien już dać sobie spokój że ściganiem widać że nie radzi sobie z głową..

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
162 zapytań w 41,663 sek