MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Andrea Iannone mówi, że Bradley Smith, kierowca testowy Aprilii, który zderzył się z jego kolegą z zespołu, Aleixem Espargaro, na pierwszym okrążeniu GP Katalonii, jechał „bardzo niebezpiecznie”.
Espargaro został zabrany do szpitala w Barcelonie na badania kontrolne i początkowo był zdiagnozowany z obrzękiem w lewym kolanie. Z kolei Smith dostał karę przesunięcia o trzy miejsca startowe na swój następny wyścig z dziką kartą w Brnie. Dalsze badania wykazały, że Espargaro ma złamania w kości udowej i piszczelu, jak i skręcenie kolana. Zawodnik ma mieć dalsze badania w czwartek i nadal wyraża chęć uczestnictwa w następnym wyścigu w Assen.
Iannone, który zakończył wyścig na 11. miejscu, wyraził swoje rozczarowanie jazdą Smitha.
„Jestem bardzo rozczarowany, ponieważ na pierwszym okrążeniu to niedopuszczalne dla kierowcy testowego, aby tak się zachowywał. I nasz incydent na zakręcie czwartym, było bardzo niebezpieczne, ale na szczęście nie doszło do wypadku. Ale, w każdym razie, to problem Aprilii i jest ważne, aby Aprilia go rozwiązała, bo kierowca testowy jest ważny dla nas, pomaga nam rozwijać motocykl – ale nie ma walczyć z nami, zawodnikami fabrycznymi. Oczywiście, wyścig to wyścig, ale priorytetem są zawodnicy fabryczni. Zresztą, rozmawiam z Romano (Albesiano, menadżerem wyścigowym Aprilii) i Massimo Rivolą (dyrektorem generalnym Aprilii) i istotne jest dla nas abyśmy znaleźli rozwiązanie na przyszłość, gdyż jest to dla nas ważne.” – skomentował Iannone.
Rivola dodał: „To zdecydowanie trudny czas dla nas i kontuzja Espargaro jest teraz najbardziej naglącym problemem. Jest jednym z głównych filarów naszego zespołu i mamy nadzieję widzieć go z powrotem na motocyklu najszybciej jak się da. Jeszcze bardziej rozczarowujące jest to, że to właśnie Bradley spowodował wypadek, kiedy to on pracuje nad rozwijaniem motocykla. Takie incydenty nie mogą mieć miejsca.”
Espargaro był obecny na testach na torze Circuit de Barcelona-Catalunya, ale nie wiadomo, czy będzie w stanie uczestniczyć w GP Holandii.
Źródło: motorsport.com
Powinno być:
„Iannone zawdzięcza Smithowi przyzwoity wynik, ale boi że w którymś z wyścigów dostanie od niego baty” ;)
Akurat ten pan to się w tym temacie odzywać nie powinien….
„ale nie ma walczyć z nami, zawodnikami fabrycznymi” Andrea Iannone zawodnik fabryczny – brzmi dumnie. Nie to, co taki Smith…
Oczywiście, że Smith przesadził i bura mu się należy, ale Iannone powinien skupić się na sobie, a nie na ustawianiu Smitha (który wcale nie musiałby wypaść gorzej od AI).
Jakby Ianonne nie opuszczał testów z powodu operacji plastycznych, to może nie musiałby konkurować z kierowcą testowym, tylko od startu byłby kilka pozycji wyżej…
Rok temu zdania były podzielono co do kontraktowania przez Suzuki. Japończycy postawili na Rinsa pomimo kilku gleb z rzędu, pozbywając sie AI. Z perspektywy czasu wybór Suzuki (Rins vs AI) się obronił.
Z całej sytuacji szkoda A. Espargaro. Muszę przyznać, że nie doceniałem braci E., a ostatnio robią świetne wyniki.
Iannone nawet zaliczył szlifa po wyścigu w qatarze, na wolnym okrążeniu…