Szefowie MotoGP potwierdzili kilka dni temu, że dyrektor zarządzający poszczególnymi rundami grand prix – Javier Alonso – nie będzie dalej pełnił swojej funkcji. GP Walencji było jego ostatnim w takiej roli. Była to jedna z najważniejszych osób, zajmująca się przebiegiem wyścigów MotoGP.
Alonso współpracował z firmą Dorna od 1992 roku. „Możemy potwierdzić, że Javier Alonso nie pracuje już dla Dorny. W kolejnych dniach poinformujemy o nowej strukturze zarówno w Dornie jak i w Komisji Wyścigowej.” – powiedział Ignacio Sagnier, szef komunikacji.
Źródło: motogp.com
Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale jeśli zarządzał kalendarzem, to przydałby się ktoś, kto wprowadziłby „małą rewolucję” :)
Trochę chyba niespodzianka, że odchodzi. Niedawno przecież go do WSBK oddelegowali.
Był chyba najwierniejszym pucybutem Ezpelety, no, przynajmniej TOP 3.