Laguna Seca: dzień drugi

Drugi dzień na torze Laguna Seca odbył się pod dyktando lokalnego bohatera. Nicky Hayden nie zawiódł licznie zgromadzonych fanów i zarówno w porannym treningu, jak i w sesji kwalif
Drugi dzień na torze Laguna Seca odbył się pod dyktando lokalnego bohatera. Nicky Hayden nie zawiódł licznie zgromadzonych fanów i zarówno w porannym treningu, jak i w sesji kwalifikacyjnej był najszybszy.
Rano uzyskał czas 1:23.718, ale tuż za nim był Troy Bayliss z czasem 1:23.797. Tylko ci dwaj zawodnicy zeszli poniżej 1:24. I to chyba nie dziwi, bo obaj znają ten tor z czasów swoich występów w SBK. Lekkim zaskoczeniem jest natomiast znacznie gorszy wynik Colina Edwarda, który jest autorem najszybszego okrążenia w klasie SBK na tym torze.
Szybko natomiast poznał tor Valentino Rossi (który w ten weekend jeździ w nowych barwach nawiązujących do czasów zwycięstw Kenny’ego Robertsa z lat 70) i czas 1:24.111 zapewnił mu piątą pozycję w klasyfikacji.

Popołudniowa sesja kwalifikacyjna była potwierdzeniem dominacji Haydena na torze Mazda Raceway Laguna Seca. Amerykanin (1:22.670) zdecydowanie najlepiej spisuje się na tym obiekcie i chyba śmiało można powiedzieć, że jutro będzie walczył o swoje pierwsze zwycięstwo w królewskiej klasie po tym jak po raz pierwszy zdobył pole position w tej klasie. Jeśli ten scenariusz się sprawdzi to chyba będzie to wymarzona sytuacja dla Haydena: jego tor, jego publiczność, pole position i zwycięstwo. Ale czy uda mu się tego dokonać biorąc pod uwagę fakt, że drugi czas w czasie kwalifikacji uzyskał…Valentino Rossi (1:23.024)? Wprawdzie różnica pomiędzy nimi wynosi aż 0,354 sekundy, ale te czasy były uzyskane na oponach kwalifikacyjnych, na których z pewnością kierowcy nie pojadą w wyścigu, a tempo Rossi’ego na ustawieniach wyścigowych nie odbiegało znacznie od tempa Haydena, więc naprawdę może być ciekawie.
Poza tymi dwoma zawodnikami bardzo dobrze we wszystkich dotychczasowych sesjach spisywał się Alex Barros, który, nie zapominajmy, jest jedynym zwycięzcą wyścigu w tym sezonie oprócz Doktora.
Na dobry występ na pewno bardzo liczy też Troy Bayliss, który od początku sezonu ma kłopoty z przystosowaniem się do Hondy, a czwarta pozycja startowa jest najlepszą w tym sezonie. Sam zawodnik powiedział po kwalifikacjach, że czuje się dobrze na tym torze i jest pewny dobrego występu.
Obok Baylissa na starcie stanie Colin Edwards, który jeździ tu chyba nieco poniżej oczekiwań. Drugi rząd zamknie John Hopkins. Nowe malowanie Red Bull Suzuki specjalnie na GP USA może przyniesie mu szczęście.

Ten wyścig prawdopodobnie będzie się różnił od pozostałych w kalendarzu. Jest to zupełnie nowy tor dla większości zawodników, a dla tych, którzy go dobrze znają (każdy tor ma jakieś sekrety)może stać się okazją do zabłyśnięcia.

Wyniki:

Trzeci trening

Kwalifikacje