Jorge Lorenzo przyznał po zakończeniu weekendu wyścigowego w Walencji, że statystyki posezonowe pokazują, iż bardziej zasłużył na tytuł mistrzowski niż Valentino Rossi, który ustąpił Hiszpanowi w wielu kluczowych kwestiach, z których najważniejsza to liczba wygranych wyścigów.
„Myślę, że zasłużyłem na ten tytuł, ponieważ jeśli spojrzycie na statystyki porównując je z głównym rywalem to widać, że pokonaliśmy go we wszystkim: ilości zwycięstw, pole position, najszybszych okrążeń, okrążeń na prowadzeniu, wygranych treninach – we wszystkim.” – mówił Lorenzo.
„Lepszy był tylko w ilości miejsc na podium i przy niektórych okazjach, gdzie nad torem padało, a ja nie mogłem dojechać na miejscu pierwszym czy drugim, nie mogąc osiągnąć najlepszego wyniku. Początek mojego sezonu był zły i z tego tylko powodu nie przyjechałem do Walencjii z przewagą prawdopodobnie 20, 30 czy 40 punktów.” – dodał Hiszpan, odnosząc się do świetnej serii Rossiego, który przez długi czas nie schodził z podium.
„To jest jasne dla każdego, kto zna nasze motocykle, widział mnie na torze czy w telewizji i kto nie trzyma strony tylko jednego zawodnika.”
„Ale z różnych powodów przyjechałem do Walencji siedem punktów za Valentino. Poradziłem sobie z dużą presją, wyciągając wszystko co najlepsze, jak to się stało w kwalifikacjach czy w wyścigu, gdzie miałem za sobą dwie bardzo szybkie Hondy, zwłaszcza na końcu.” – kontynuował swoją wypowiedź Lorenzo.
W rozmowie z kanałem Movistar, na krótko po wyścigu, Lorenzo przyznawał na gorąco, że jego zdaniem hiszpańska narodowość pomogła mu w wyścigu. O Marquezie i Pedrosie mówił: „Wiedzieli, w co muszę zagrać. Fakt, że są Hiszpanami mi pomógł. Pomógł, bo w innym rodzaju wyścigu pewnie by mnie zaatakowali, co nie miało miejsca tym razem.” Tymi słowami #99 podsycił tylko oskarżenia, że Marquez nie chciał go atakować.
„Jeśli Valentino byłby na moim miejscu, a za nim jechali Włosi, zrobiliby dokładnie to samo. Tytuł musiał pozostać w Hiszpanii.” – dodał Lorenzo.
Potem jednak, na konferencji prasowej przyznawał, że nieco się zagalopował. „Nie mogłem widzieć wyścigu z zewnątrz. Znałem tylko moje trudności z utrzymaniem dobrego stanu tylnej opony, zwłaszcza na prawej stronie. Szczerze mówiąc, Dani i Marc świetnie wyjaśnili swoją postawę.” Marquez mówił rzeczywiście, że miał problemy z dotrzymaniem tempa Lorenzo. Miał zamiar atakować na czterech ostatnich okrążeniach, ale pojawienie się Pedrosy za jego plecami sprawiło, że na pewien czas musiał skupić się na obronie drugiego miejsca. A potem było już za późno.
„Valentino nie miał nic do stracenia, musiał tylko ryzykować, jadąc na limicie, ale i tak ukończył wyścig 20 sekund za nami. Mój motocykl nie ułatwiał trzymania tego tempa przez cały wyścig, ale dokonałem tego i myślę, że moja szybkość i determinacja pokazały, że zasłużyłem na to mistrzostwo. Mam nadzieję, że wszyscy respektują wynik tych mistrzostw świata.” – zakończył #99.
gratulacje dla Jorge, bez watpienia byl najszybszy w wiekszosci week-endow, nigdy wiecej takich niesmacznych końcówek sezonu !!! walka na torze a nie w TV !!! i do zimowych testów hej
Otóż to. Ale smród pozostanie na długo, obawiam się że do końca gdy na torze będą rywalizowali #46, 93 i 99.
Zasłużył na tytuł ale mu się nie należy i on doskonale o tym wie inaczej nie starałby się wszystkich o tym przekonać i wmawiać że tu był lepszy tam był szybszy… jego zachowanie jest żenujące…
z jednej strony gada ze byl najlepszy w calym sezonie dlatego wygrał tytuł , jednak po cichu przyznaje ze w normalnym wyscigu w walencji by byl 3 !! i wtedy na nic by sie mialy okrazenia na prowadzeniu najszybsze okrazenia Pole position , bo i tak by przegrał tytuł, bo chociaz rossi w tych trzech kewstiach byl slabszy to był lepszy jesli chodzi o regularnosc 15 miejsc na podium i wszystkie ukonczone wyscigi, a lorenzo raz wyglebił !! wiec moim zdaniem ani jeden ani drugi nie byl zdecydowanie lepszy , tak jak 99 sam przyznał tytuł musial zostac w hiszpani i Marc tez tak myslał i to zdecydowało o mistrzostwie! sam to lorenzo przyznał!! i wszyscy sa zadowoleni Marc ma jeden tytul mniej do wywalczenia zeby pokonac rossiego itd, tylko Daniemu ktory nigdy nie zdobyl tytulu bylo wszystko obojetne i bylo to widac w wyscigu mysle ze on to nawet by wolał zeby to rossi wygral mistrza niz kolejny hiszpan
Nie ma gdzieś transmisji z testów ? Oczywiście poza stroną motogp.com
Prawdopodobnie na BT Sport. Znajdź sobie stream w necie
realstreamunited.com
ale powinen podzielić medal na dwie części połowę zostawić sobie a połowę dla tarcza-markesa:)
wiec moze zostaną partnerami team-owymi kto wie bo jak inaczej to tłumaczyc???
lorenzo to niepokorny frajer – „20 sekund za nami”.
No kurVVa – a przejście przez 22 pozycje Rossi niby miał w sekundę wykonać?
założę się, że w odwrotnej sytuacji lorenzo albo by się obraził i miałby focha przyjeżdżając na 8 pozycji albo wypierd0liłby się w połowie wyścigu
sam jestes frajer pisząc takie bzdury,większość zawodników przepuściła ,46 bez walki i jakos nie widać tu zarzutów do ich jazdy postawa pietruchy to był szczyt waleczności na torze.99 pozamiatał tez sezon i tylko pech i zbieg okoliczności powodował ze nie zgarnął tytułu wcześniej.Rossi sam rozpętał cyrk ,niestety nie przewidział że to na swoją zgubę.sadził ze MM będzie wygrywał a on dojeżdzał 3 i zgarnie tytuł a tu zonk ,szansa na tytuł była dla rosomaka olbrzymia ale niestety nie do końca wykorzystana.46 wykorzystał wszystkie potknięcia rywali za co szacunek ,młodzież jednak odjeżdża a okazji do kolejnego tytułu może już nie być, młode wilki ewidentnie w natarciu .Pełny szacunek dla VR za całokształt i za to co wniósł do tego sportu ,bo jest to niepodważalne ,Jednak w tym sezonie król byl jeden a imię jego 99 czy się to komuś podoba czy nie ,ten sezon to sezon Lorenzo ,ktos kto tego nie widział to albo jest ślepy albo zaślepiony miłością do 46 bądź nienawiścią do 99.a to co sie dzieje na forach to szczyt głupoty .
Głupotą to są takie posty właśnie… Większość przepuściła Rossiego? Obejrzyj jeszcze raz wyścig ślepaku. W pierwszych 2 okrążeniach sam wyprzedził 11 zawodników a potem walczył z każdym poza Petruccim, który go faktycznie przepuścił.
TAK TAK KROL BYL TYLKO JEDEN KROL KTORY PRZEZ 17 WYSCIGÓW ANI RAZU SAMODZIELNIE NIE PROWADZIŁ W TABELI :D ZEZON 2015 TO SEZON I LORENZO I ROSSIEGO A O TYTULE ZDECYDOWAL OSTATNI WYSCIG I SYMPATIE HISZPANÓW ! SAM TO 99 PRZYZNAŁ !!!
No tak Vendeur, wyprzedzić zawodników klasy open to faktycznie fenomenalne osiągnięcie. We wszystkich zawodnikach których Rossi wyprzedził było tyle agresji, co u krytykowanego Marqueza, tego nie widzisz ŚLEPAKU? Tylko Espargaro coś tam próbował się odgryźć. A potem wielki Rossi, wybitnie zmotywowany i mający przed sobą połacie pustego toru nijak nie mógł zbliżyć się do spiętego, czującego na karku oddechy Marqueza i Pedrosy Lorenzo. Prawda jest taka, że niezależnie od swojej legendy Rossi w tym sezonie tylko fartem walczył o mistrzostwo, gorszy początek sezonu Lorenzo, wywrotki Marqueza, kontuzja Pedrosy, gdyby nie to Vale nawet o podium by nie walczył. A gdyby Jorge nie fiknął na niedogrzanych oponach to już w Sepang miałby tytuł w kieszeni.
No tak Rossi zgarnoł 325 pkt. czystym przypadkiem, wygrał 4 wyścigi bo wszyscy go przepuścili bo w końcu to 9-krotny mistrz, to ze ukończył wszystkie wyścigi z czego tylko 3 poza podium to też czysty zbieg okoliczności. Marquez przecież się specjalnie wywracał żeby Rossi przyjechał przednim, a Lorenzo na początku sezonu pomyślał ” a dam mu fory na początku sezonu a później go przycisnę”. A Pedrosa pomyślał ” a zrobię sobie dłuższe wakacje”.
VAMOS na ale własnie fiknoł na niedogrzanych oponach i poepnił bład sam , SAM nikt go nie scioł nie wjechał w niego sam popełnił bład , a np rossi nie popelnił tego bledu i byl lepszy o to wlasnie chodzi w wyscigach zeby nie popelniac takich bledow , moze i mial 99 lepsze tempo wyscigowe wtedy ale sie wyjeb… wiec w tym wyscigu byl gorszy od 46 !! 15 miejsc na podium i dwa 4 miejsca to jest dla Ciebie fart??? bo lorenzo mial słaby poczatek sezonu i dlatego rossi walczyl o mistrza , nosz kur… to przez rossiego miał slaby poczatek sezonu ?? tak samo wywrotki MM93 moze tez mial lepsze tempo wyscigowe od 46 w wiekszosci wyscigow, ale co z tego jak glebił ,zeby byc od kogos lepszym trzeba dojechac do mety przed nim!! kontuzja pedrosy przez rossiego?? to wina vale ze pedrosa jest taki drobny i co sezon jedzie z kontuzja?? no takie glupoty piszesz ze az ciezko to czytac;D
jak już ma tytuł, to sam jeszcze przyznał że mu pomogli
to jest dno :-(
tak sobie myślę patrząc na wyczyny MM w moto 2 i moto GP,żeby 93 nie skończył jak simoncelli (nie daj boże !)
Podstarzała płaczka VR 46 do pięt nie sięga Lorezo. Będąc 4 miał na poczatku 11 sekund straty , na koniec 20 sekund. Faktycznie mistrz
BEDAC 4 MIAŁ 11 A NA KONIEC 20 SEK;D faktycznie mistrz , wiesz co znajdz głupszego od siebie i to mu powiedz ;) . to samo moge napisac o lorenzo ktory sam to przyznał ze marquez w normalnym wyscigu 30 kołek by za nim nie jechał za przeproszeniem jak ” pizd…” wiec dali mu fory i dlatego dojechał pierwszy FAKTYCZNIE MISTRZ !!!!!!!!!!!
A jednak Rossi to mistrz chociażby w myśleniu! Każdy, kto racjonalnie podejdzie do tej różnicy czasowej wie, że nie miał szans odrobić 11-tu sekund do bardzo szybko jadących konkurentów, więc jechał tak, aby dojechać na możliwie najlepszym miejscu /czytaj, możliwie najlepsze miejsce to było 4/. W tej sytuacji czekał na ewentualne wyprzedzenie Lorenzo przez obie Hondy ale się niestety nie doczekał /Lorenzo wyjaśnił dlaczego/.
Tak to prawda, na tym torze Vale miał gorsze tempo od pierwszej trójki przez cały weekend. Tylko kolejność w tej pierwszej trójce patrząc na ich tempo pod koniec wyścigu powinna być zupełnie odwrotna.
Jeden tor mistrza nie czyni jakoś tak przed tym wyścigiem 5 pkt. przewagi z płaczu się nie wzięło
sorry 7 pkt.
„jeśli spojrzycie na statystyki porównując je z głównym rywalem to widać, że pokonaliśmy go we wszystkim”
Po co używać słowa wszystko jak nie wszystko? W deszczu sobie nie radził, poza finałowym startem nie był na czele tabeli, miał mniej ukończonych wyścigów, był mniej „równym” zawodnikiem sezonu, miał mniej podiów i pewnie jeszcze miał czegoś mniej /jak ktoś wie, to może napisać/. Lorenzo mógł jeszcze dodać, że więcej razy od Rossiego glebował, więcej razy beret na oczy mu spadł itp. Tego typu tłumaczenia świadczą tylko o tym, że Lorenzo sam ma wątpliwości co do stylu w jakim wygrał.
Jestem kibicem /nie fanem/ Rossiego, tak najzwyczajniej go lubię, ale umiejętności innych zawodników też doceniam, a tutaj krytykuję tylko konkretne zachowanie Lorenzo, a nie jego samego.
Lorenzo ma prawdziwą obsesję na punkcie Rossiego. Zamiast cieszyć się tytułem skupia się udowadnianiu, że jest najlepszy, najszybszy i że tytuł faktycznie mu się należy. W rzeczywistości najszybszy był Marquez, a Lorenzo był po prostu bardziej równomierny (brzmi znajomo, prawda?).
Respekt i szacunek to dwie różne rzeczy. Jorge „jestem najlepszy” Lorenzo nigdy nie będzie miał ich obu.
Ja go trochę rozumiem. Nie tłumaczę, bo często niestety gada głupoty, ale wszyscy zawodnicy mają kompleks Rossiego, bo jest żywą legendą i zdecydowana większość kibiców zawsze stoi za nim murem (vide trybuny). Powinni skupić się na jeździe i w ten sposób udowadniać swoje racje, poza torem szans dużych nie mają. Naprawdę musi to być dla nich ciężkie, jak czasem po wygranej walce z Rossim słyszą gwizdy zamiast oklasków. I tutaj ma Rossi handicap. A że ma to znaczenie to spójrzcie na wypowiedzi wszystkich dotychczasowych przeciwników Rossiego. Max, Sete, Casey, Jorge, Mark… Każdy miał z tym problem. Więc nie podobają mi się często słowa Lorka, który musi tłumaczyć (komu?), że zasługuje na mistrza. Jak to mówią w „internetach „: -zdobył to zdobył, na ch*j dążyć temat.
Jakby go zdobył w uczciwej walce to nie sądzę żeby akurat na tym torze go wygwizdali