MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Jorge Lorenzo wygrał dziś rano drugi, i ostatni trening wolny przed jutrzejszym wyścigiem o Dutch TT. Stawka kategorii MotoGP, która i tak jest mocno przerzedzona, straciła tymczasowo kolejnego zawodnika. Marco Melandri uległ bowiem kontuzji, a więcej już poniżej!
Obiekt Assen przywitał rano zawodników ładną pogodą – świeciło słońce, temperatura powietrza wynosiła dwadzieścia pięć, a toru dwadzieścia osiem stopni Celsjusza. Takie idealne warunki do jazdy są w tym rejonie Holandii naprawdę nietypowe, bowiem akurat tutaj pogoda zwykle zmienia się jak w kalejdoskopie.
Nieco ponad trzy dziesiąte sekundy do Lorenzo stracił, liderujący przez sporą część sesji – Casey Stoner. Tempo tej dwójki były jednak bardzo dobre, co może dobrze wróżyć przed kwalifikacjami i wyścigiem. Warto też nadmienić, że Jorge już po zakończeniu sesji miał awarię silnika w swojej M1-ce, a jak wiemy, w tym roku zawodnicy maja ograniczoną ilość jednostek napędowych. Czołową trójkę dopełnił tymczasem Dani Pedrosa. Hiszpan jednak nie błyszczał podczas FP2 i dopiero pod koniec treningu wskoczył do czołówki.
Dwa kolejne miejsca przypadły dwóm Amerykanom, których rozdzieliło zaledwie 0.058sek. Lepszym z nich okazał się tegoroczny debiutant, szybki również wczoraj – Ben Spies. TOP5 zamknął Nicky Hayden, który jednak trzy minuty przed zakończeniem treningu przewrócił się w ósmym zakręcie. W tym niezwykle szybkim łuku tył Desmosedici GP10 z numerem #69 stracił przyczepność, jednak na szczęście dla zawodnika nie złapał jej z powrotem, bowiem zakończyłoby się to potężnym high-sidem. „Kentucky Kid” nie nabawił się żadnej kontuzji, ale prawdopodobnie zniszczył silnik.
Szósty czas wywalczył natomiast Randy de Puniet, który minimalnie wyprzedził Andreę Dovizioso. Włoch jest przecież fabrycznym zawodnikiem Hondy, jednak dzisiejszego poranka w Holandii musiał zadowolić się siódmą pozycją. Niewiele stracił do #4 jeden z tegorocznych debiutantów – Aleix Espargaro. Warto w tym miejscu nadmienić, że różnica pomiędzy czwartym #11 a ósmym #41 wyniosła zaledwie 0.122sek!
Upadkiem już na początku sesji FP2 z dalszej części weekendu wykluczył się natomiast Marco Melandri. Wywrotka Włocha była naprawdę nietypowa, bowiem zanim do niej doszło, przestrzelił on zmodyfikowaną w tym roku szykanę Ruskenhoek. Nawet w takiej sytuacji jednak nic złego się nie dzieje, bowiem po takiej przygodzie na tor zawodnika prowadzi asfaltowa dróżka. „Macio” już na niej był, jednak chciał chyba szybciej powrócić na właściwą linię jazdy, bowiem najpierw przejechał kawałek po trafie, a wyjeżdżając na tor zaliczył uślizg tyłu i potężną katapultę. Od razu po wywrotce trzymał się on za lewą rękę.
Chociaż sam zszedł on z pobocza, to skuterem udał się prosto do Clinica Mobile. Już wkrótce podano, że istnieje podejrzenie wybicia lewego barku u Włocha. Obawy te niestety się potwierdziły, więc Melandriego zabrano do szpitala w Assen. Jak donoszą plotki, ma on też złamaną łopatkę, więc na pewno nie wystartuje w dzisiejszych kwalifikacjach i jutrzejszym wyścigu. To kolejny już wybity bark w tym sezonie, gdyż wcześniej kontuzji takich nabawili się Alvaro Bautista i Mika Kallio.
Nieobecność Marco w dalszej części weekendu o Dutch TT oznacza, że stawka klasy królewskiej zmniejszy się po raz kolejny do piętnastu zawodników. Złamaną na Mugello nogę leczy Valentino Rossi, a po wywrotce tydzień temu i złamaniu dwunastego kręgu dochodzi do siebie Hiroshi Aoyama. Japończyka zastępuje w ten weekend tester Hondy – Kousuke Akiyoshi, a za „The Doctora” już za tydzień na jego motocykl wskoczy zawodnik testowy Yamahy – Wataru Yoshikawa.
Wyniki drugiej sesji treningowej: kliknij
Wyniki pierwszej sesji treningowej: kliknij
