MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Luca Marini mógł zmienić zdanie i zgodzić się na przesiadkę do Repsol Hondy w MotoGP na sezon 2024. Po zaprzeczaniu temu podczas GP Malezji, zawodnik zespołu VR46 Ducati teraz prawdopodobnie postanowił przyjąć nową ofertę.
Według informacji od Sky Sport, Włoch zamierza podpisać dwuletni kontrakt zamiast pierwotnie proponowanego jednorocznego, który był oferowany innym potencjalnym kandydatom na miejsce w zespole za Marca Márqueza. Rozszerzony okres umowy wydaje się być kluczowy dla Mariniego, a jego przedstawiciele rzekomo spotkali się z przedstawicielami Hondy w zeszłą sobotę w Sepang.
Ostateczne szczegóły mają zostać niedługo doprecyzowane, a oficjalne ogłoszenie planuje się na koniec tego tygodnia. Jeśli ta informacja zostanie potwierdzona, Marini odejdzie z zespołu VR46 Ducati, stając się fabrycznym zawodnikiem po raz pierwszy, w swoim czwartym sezonie w MotoGP.
„Transakcja” będzie bardzo interesująca również dla zespołu VR46 Ducati. Włoska ekipa straci co prawda Mariniego, ten jednak nie zdołał wejść na poziom jaki prezentuje posiadający mniejsze doświadczenie w MotoGP Marco Bezzecchi, mający niemal dwa razy więcej zdobytych punktów. Za Mariniego ma jeździć bowiem nowa rewelacja Moto2 – Fermin Aldeguer.
Źródło: motorcyclesports.net
Loading ...
Luca, szanse na angaż w fabycznym Ducati ma raczej małe, więc przy umowie 2-letniej i do tego na zakładkę wobec większości zawodników, oferta z Repsola nie jest taka zła.
Ja sądzę że była rozmowa. Zostaniesz w VR46 ale.za.rok przy słabych wynikach wypadasz Teraz ma miżlowość na jeszcze coś ko kretnego mimo że Honda konkretnego motocykla nie ma.Teraz jest szansa aby uklepać sobie miejsce i przedłużyć jazdę w Moto GP. Jak w Repsolu nie pyknie to będą jego ostatnie dwa lata napewno w fabrycznym teamie. Wiadomo za rok połowa zawodników będzie podpisywać nowe kontrakty. Będzie się działo a Marini nie miał by za wiele do wyboru.
bardzo logiczna i praktyczna analiza, dodałbym jedynie, że istnieje szansa na to, że Honda w ciągu tych dwóch lat zbuduje bardziej konkurencyjne moto :)
Brat Rossiego miałby dostać jakieś ultimatum co do starów w zespole Rossiego?
Nierealne, chyba że zrobiłby sobie tatuaż z twarzą MM na całe plecy.
Inny zawodnik z akademii, który mógłby go zastąpić, czyli Vietti, związał się z KTM.
Marini miałby miejsce w tym zespole do kiedy by chciał.
Udało mu się wynegocjować dobrą ofertę (to HRC przyszło do niego, a nie odwrotnie) bo jego dwa lata kontraktu, to w praktyce będą 3 lata, więc czemu miałby nie spróbować?
ta, bo zrywanie kontraktow przed czasem w motogp sie nie zdarza :)
Ale że niby Repsol miałby zerwać z Marinim kontrakt w którymś momencie?
Bo nie rozumiem.
Odnosiłem sie do Twojego wpisu ze dla Mariniego 2 lata kontraktu oznacza w zasadzie 3. Mysle ze jak po roku honda uzna ze do wyrwania bedzie ktos lepszy to nie bedzie miala skrupułów żehy zerwac kontrakt z Marinim.
Patrząc na to że to HRC zabiega o jego usługi, a nie odwrotnie, to raczej Luca jest stroną, która może dyktować warunki w kwestii klauzul i wcześniejszego zrywania kontraktu.
Z Repsola odchodzi RedBull, a w przyszłym roku nie będą go mogli zastąpić Monsterem, więc płacenie za wykup zawodników z innych zespołów to strata pieniędzy, które mogłyby pójść na rozwój motocykla.
Honda jak Honda. Na testach będzie obiecująco, pierwszy wyścig będzie ok, a potem będą się wywracać o zdobywać pojedyncze punkty.
Dla Mariniego bezpieczna opcją, biorąc pod uwagę, że za rok raczej kart by nie rozdawał. Ale Adeguerowi poszło szybko. Młodzi są od kilku lat niesamowici i to może być kolejny ciekawy angaż do Królewskiej.
Nie odnalazł sie za bardzo w Ducati to może będzie odwrotność i ktoś z Ducati odnajdzie sie na Hondzie Czyżby to był Marini ?-wątpie Ale nie mają za bardzo wyboru a wybór lepszy niż np.taki Pol Espargaro Myśle że powinni zamienić Nakagamiego za np.Ai Ogure żeby sie wjeżdził z rok czy dwa Jest szybki ,taki zadziorny i powinni mu dać szanse – o ile będzie chciał
Pol, czy Marini i tak będę walczyć z Mirem i Nakagamim o pozycję nr 18, albo 20.
nawet o 25 albo 30 pozycje i to jak kilku nie dojedzie do mety!
Bzdura. Jakbyś się bardziej interesował i czytał też zagraniczne media to byś wiedział, że nawet go nie biorą pod uwagę.
Hiszpan u Rossiego?! nie ma szans ;)
Czemu? Manu Gonzalez jakoś jeździ w Master Camp i nikt nie ma nic przeciwko ;)
Chyba, że napisałeś to czysto ironicznie :D
Master Camp to nie zespół Rossiego ;)
Właścicielem nie jest bo to chyba jakiś juniorski program Yamahy ale skoro w nazwie jest VR46 więc coś do powiedzenia na pewno ma. Oczywiście mogę się mylić, a jak tak to naprostuj mnie :)
Podpisanie kontraktu z Hondą w tych czasach to strzał w kolano
Podpisze ten kogo nikt inny nie chce.
Były takie czasy, że strzałem w kolano było podpisanie kontraktu z Ducati. Były też takie, że klasyfikacja wyglądała tak, że był Rossi na Yamasze a potem 7 Hond z rzędu. Nigdy nie wiesz jak sytuacja może się pozmieniać w ciągu 2-3 lat.