MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Kolejni producenci powracają jednak do ubiegłorocznego „patentu”, który przyjął się w MotoGP, a więc skrzydełek aerodynamicznych. Jak pamiętamy, zostały one zakazane od nowego sezonu 2017, jednak można stosować takie skrzydełka, które będą obudowane owiewkami. I zespoły z tego przywileju korzystają.
Marc Marquez ukończył pierwszy dzień testów na torze Losail w Katarze na odległym dwunastym miejscu.
„Nie mogę powiedzieć, że był to jeden z naszych najlepszych dni, ale to był tylko pierwszy dzień i pracowaliśmy dużo na testowaniu wielu różnych rzeczy, w tym nowych owiewek, które chcemy jeszcze sprawdzić. Niektóre rzeczy pracowały dobrze, ale kilka innych nadal musimy poprawić. Nie jestem zbyt zaniepokojony, że nie pojechałem szybkiego okrążenia, ponieważ nasze tempo jest bardzo dobre i jestem z tego zadowolony.”
„Przewróciłem się dwukrotnie, pierwszy upadek był z mojej winy, ponieważ zahamowałem zbyt późno, natomiast drugi to typowy upadek na tym torze, blisko końca sesji, kiedy temperatura spada i warunki nie są najlepsze. W każdym razie, jutro jest kolejny dzień i będziemy pracować nad ustawieniami motocykla na ten tor, starając się je poprawić.” – zakończył Marquez
Widzieliśmy już skrzydełka u Yamahy, teraz swoją koncepcję testuje Honda. Na torze Losail jazdę ze skrzydełkami rozpoczął Marc Marquez. Hiszpan jednak nie posprawdzał go zbyt długo, ponieważ… zaliczył upadek.
Jakie macie zdanie na temat nowych skrzydełek?
Ducati zeszłoroczne przy tym „czymś” to było cud sztuki, no chyba, że te czarne elementy pomalują już w te repsolowskie barwy, ale wątpię, że to pomoże :/
Jeśli to działa tak, jak wygląda, to w tym sezonie trzymanie kciuków mu nie pomoże.
Nie mogę na to patrzeć…