Home / MotoGP / Marquez: Shuhei Nakamoto powiedział „ukończ wyścig”

Marquez: Shuhei Nakamoto powiedział „ukończ wyścig”

Marc Marquez

Marc Marquez nie starał się za wszelką cenę gonić za uciekającym duetem Yamahy w GP Hiszpanii na torze Jerez. Hiszpan, jadący na trzeciej pozycji wziął pod uwagę przedwyścigowe rady szefa zespołu Hondy Shuhei Nakamoto i dowiózł cenne punkty do mety, dzięki czemu wciąż ma wyraźne prowadzenie w klasyfikacji generalnej MotoGP. #93 tak jak i rywale, miał problemy z oponami. Inny styl jazdy sprawił jednak, że głównym kłopotem stał się nie tylny, a przedni Michelin.

„Starałem się od samego początku, świetnie wystartowałem, ale wtedy wyprzedził mnie Dani (Pedrosa). Później ja jego i rozpocząłem jazdę za Jorge (Lorenzo). Na niektórych okrążeniach może byłbym w stanie wyprzedzić Jorge, ale czułem, że przednia opona była dla mnie zbyt miękka. Zdecydowałem się chwilę poczekać, ale przy moim stylu jazdy temperatura opon była zbyt wysoka. Czułem to mocno, zwłaszcza na dohamowaniach.” – powiedział

„Nie byłem w stanie poprawnie zatrzymywać motocykla i kiedy jechałem za Jorge, on zyskiwał po kilka metrów. Na każdym kolejnym przyspieszaniu traciłem nieco dystansu. Starałem się to niwelować podczas hamowania, ale przednia opona przegrzewała się. Podjąłem trudnną decyzję i powiedziałem sobie że „dziś 16 punktów to wystarczająco”. – dodał Marquez.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Być może rok temu zrobiłbym inaczej, ale w zimie wiele się nauczyłem, a przed wyścigiem (Shuhei) Nakamoto (wice-szef HRC) powiedział mi: „Proszę, ukończ wyścig”. Wcześniej przez cały weekend byłem stanie jeździć moim stylem, ponieważ temperatury były niższe.” – kontynuował Marquez.

Zawodnik Repsol Hondy wciąż prowadzi w generalce, mając 17 punktów przewagi nad Jorge Lorenzo. W poniedziałek zawodnicy MotoGP zostają na torze Jerez na testy.

„Jerez nie jest najlepszym torem do mojego stylu jazdy, i wiemy też, że nasz motocykl nie jest w 100% dobry. Kiedy zobaczyłem, że Valentino (Rossi) jedzie na niewiarygodnym poziomie, a Lorenzo jest szybszy od nas, to wziąłem te 16 punktów w oczekiwaniu na kolejny wyścig. Zwolniłem, by utrzymywać moje tempo. Czekamy na poniedziałkowy test, bo trzeba co nieco poprawić.” – zakończył Marquez.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 15

  1. Jesli tak bedzie robił caly sezon to zdobędzie mistrza.

  2. Nie przepadam za mareczkiem, ale trzeba mu oddać że jest cholernie zdolny i umie wyciągać wnioski z własnych błędów. Z takim podejściem może zdominować motogp na wiele lat i pobić większość starych rekordów. Zwłaszcza że po przesiadce Lorenzo na Ducati odpada mu jeden rywal. A forma Rossiego, mimo że imponująca jak na kogoś w jego wieku, raczej nie pozwoli na równą walkę o mistrzostwo (obym się mylił). A na ten moment po za tą dwójką jakiegoś konkretnego rywala na horyzoncie brak.

    • @el diablo – przetrzyj oczy bo ci się lekko horyzont zamglił – moim zdaniem wielkim rywalem MM bedzie Vińales a w przyszłości może dojść Rins, Navarro, Binder (brawo za Jerez 2016 !!) i może Zarco i Lowes ale tu nie jestem do końca przekonana.

      • Jeśli chodzi o wspomnianych przez Ciebie zawodników, to można co najwyżej przypuszczać że mogą stać się konkurencją. Bo historia już nie raz pokazała że nawet największe asy klasy średniej, nie koniecznie muszą powtórzyć sukcesy w królewskiej. Wystarczy spojrzeć choćby jakie nadzieje pokładało się w Pedrosie, albo Biaggim i co z tego wyszło.

  3. No ja już się nie mogę doczekać co będzie mówił Lorenzo kończący wyścig na 4-6 miejscu w Ducati.

  4. Szybko się uczy, wyciąga wnioski i nabiera pokory. Jeśli utrzyma ten stan to raczej w tabeli nic się nie zmieni do końca sezonu. A Lorenzo, no cóż.. aż chce się sparafrazować: a opony.. opony.. opony też były złe.

  5. Miło zobaczyć taką zmianę. Jeśli to nie jest tylko jednorazowy wyskok jego dojrzałości, to 3 tytuł ma w kieszeni.

  6. To ma rozumieć, że do wczoraj Shuhei Nakamoto nic mu wcześniej nie mówił ???

  7. Oby tylko nie skończyły się wyścigi, emocje, napięcie, walka, bojowość, bezkompromisowość i bezwzględność czyli wszystko to z czego dotychczas MM słynął a co zawodom dodawało dreszczyku emocji a nie zaczęła zimna kalkulacja i wyrachowanie.
    Pamiętam jak w 2006 Nicky Hayden zdobył tytuł a nie wygrał żadnego wyścigu – czy to teraz będzie najważniejsze ? Zdobyć tytuł a nie wygrywać bo jak widać na przykładzie Haydena obie te rzeczy nie zawsze idą ze sobą w parze.

    • A nie sorry – chyba jednak wtedy miał 2 zwycięstwa ale już nie pamiętam dokładnie – może ktoś potwierdzić ?
      Te dwa zwycięstwa i tytuł MŚ – nie chciałabym aby sezon 2016 miał właśnie taki przebieg.

    • Kasia polecam jednak sprawdzić informację zanim zaczniesz wypisywać bzdury. Nicky Hayden w 2006 wygrał dwa wyścigi. Jeden W Assen a drugi na Laguna Seca. W całej historii motogp był tylko jeden przypadek że mistrzostwo zgarnął zawodnik który nie wygrał ani jednego wyścigu w sezonie. Tym zawodnikiem był Emilio Alzamora w klasie 125cc w 1999r.

      • El Diablo – poprawiłam swój komentarz na 4 minuty przed twoim wyjaśnieniem. Nie jestem aż taką chodzącą encyklopedią jak ty ale nie czuję z tego powodu jakiegoś większego dyskomfortu i nie przeszkadza mi to w tym aby kochać wyścigi. Sorry jeszcze raz za pomyłkę ale sezon 2006 był dla mnie bardzo smutny bo szczerze mówiąc Hayden miał wówczas jak to się mówi „więcej szczęścia niż rozumu”. Nigdy tytułu już nie zdobył a nawet się o niego nie „otarł”.

      • To nie jest kwestia bycia encyklopedią. Od 2006 minęło 10 lat, więc to że zapomniałaś pewne rzeczy jest jak najbardziej normalne. Po prostu wystarczyłoby poświęcić 2min żeby sprawdzić wikipedię zanim dodałaś komentarz i uniknęłabyś babola ;)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
186 zapytań w 1,229 sek