MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Marc Marquez wygrał wyścig o Grand Prix Czech. Było to czwarte z rzędu zwycięstwo Hiszpana w klasie królewskiej i piąte ogólnie w tym sezonie. Debiutant powiększył tym samym swój dorobek w klasyfikacji generalnej i obecnie jego przewaga nad drugim Danim Pedrosą wzrosła do 26 punktów.
Drugi na torze w Brnie był Dani Pedrosa, a najniższy stopień podium przypadł Jorge Lorenzo. Obaj Hiszpanie walczyli zacięcie do samej mety, ale zwycięski z tej rywalizacji wyszedł zawodnik Hondy. Czwarty był Valentino Rossi.
Wyniki Grand Prix Czech:
1. Marc Marquez ESP Repsol Honda Team (RC213V) 42’50.729s
2. Dani Pedrosa ESP Repsol Honda Team (RC213V) 42’51.042s
3. Jorge Lorenzo ESP Yamaha Factory Racing (YZR-M1) 42’53.006s
4. Valentino Rossi ITA Yamaha Factory Racing (YZR-M1) 43’0.830s
5. Alvaro Bautista ESP Go&Fun Honda Gresini (RC213V) 43’0.907s
6. Stefan Bradl GER LCR Honda MotoGP (RC213V) 43’10.536s
7. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (GP13) 43’25.744s
8. Nicky Hayden USA Ducati Team (GP13) 43’26.083s
9. Andrea Iannone ITA Energy T.I. Pramac Racing (GP13) 43’41.878s
10. Aleix Espargaro ESP Power Electronics Aspar (ART CRT) 43’47.121s
11. Colin Edwards USA NGM Forward Racing (FTR-Kawasaki CRT)* 43’48.149s
12. Michele Pirro ITA Ignite Pramac Racing (GP13) 43’56.159s
13. Danilo Petrucci ITA Came IodaRacing Project (Suter-BMW CRT)* 44’3.093s
14. Hiroshi Aoyama JPN Avintia Blusens (FTR-Kawasaki CRT)* 44’4.229s
15. Randy De Puniet FRA Power Electronics Aspar (ART CRT) 44’4.857s
16. Yonny Hernandez COL Paul Bird Motorsport (ART CRT) 44’5.720s
17. Cal Crutchlow GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 44’11.369s
18. Michael Laverty GBR Paul Bird Motorsport (PBM-ART CRT)* 44’25.191s
19. Karel Abraham CZE Cardion AB Motoracing (ART CRT) 44’40.442s
20. Bryan Staring AUS Go&Fun Honda Gresini (FTR-Honda CRT) 44’40.753s
21. Martin Bauer AUT Remus Racing Team (S&B Suter-BMW CRT) +1 okr.
Nie ukończyli:
Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1)
Lukas Pesek CZE Came IodaRacing Project (Suter-BMW CRT)*
Claudio Corti ITA NGM Forward Racing (FTR-Kawasaki CRT)*
Hector Barbera ESP Avintia Blusens (FTR-Kawasaki CRT)*
* Standardowe ECU.
rossi dead. kalczrol sie rozjebal? bo nie widziaem caego…
budzi zachwyt #93
nuda…. ale za to w moto3 rewelacja….
Dokładnie rutyna już przed wyścigiem wiedziałem kto będzie 1 kto 2 kto 3 i miałem rację… A Moto3 coś pięknego
Po obejrzeniu kolejnego wyścigu MotoGP muszę powiedzieć, że robi to się wszystko bardzo nudne. Z całym szacunkiem Marc naprawdę jeździ zajebiście i robi wrażenie ale co z tego, wytypować wyścig w tym sezonie to nie jest jakiś problem. Repsol + Lorenzo. Co do Yamahy, to co kiedyś było jej atutami zostało zaprzepaszczone. MotoGP odstaje i to dużo od WSBK i oglądam go chyba tylko ze wzgledu na Valentino i Marca.
Fakt, dominacja Hiszpanów boli…aż żal d…ę ściska =[ A jeszcze gorszy jest fakt, że nie widać godnego następcy Vale. Oczywiście mam na myśli tylko Włocha :-) Szczerze życzę najgorzej całemu Repsolowi i liczę, że Lorenzo jeszcze pokaże młodemu miejsce w szeregu.
przemawia przez Ciebie zawisc – to niesportowe :)
Marc jest po prostu dobry i zapracował sobie na podium.
Nie da sie tego ukryc :)
Moto2 i 3 dzisiaj zmiotło klasę królewską bo tam emocje jak na grzybach :P Marquez nie do powstrzymania i pozamiatane na najbliższe 10 lat :D
Pisałem wczoraj,że takiej 3 można się spodziewać na podium. Nudny wyścig, teraz w MotoGP mamy procesję nie wyścigi niczym niegdyś F1. Znów Marc i Vale uratowali choć trochę widowisko. Cal pokazał po raz kolejny dlaczego nie dostał fabrycznej Yamahy. Piekielnie szybki w kwalach i treningach,a w wyścigu przeważnie coś nie wychodzi.
napisałam parę dni wcześniej ze ,,teraz marquez rozdaje karty”… ktoś odpisał ze wcale nie, a jednak miałam racje :)
Chyba nawet wiem kogo masz na myśli :)
Cóż, świat się nie zawali, oczekiwałem więcej od J.Lo ale zaczyna mu brakować argumentów, a i sprzęt nie ułatwia mu zadania. Pozostaje liczyć na więcej ciekawej walki w tym sezonie.
Klasa królewska staje sie powoli F-1, procesja Panie procesja :) a jak tak dalej będzie to M. Marqez bedzie drugim Sebastianem Loebem ;).
Bo nie masz! Karty rozdaje Repsol!!!
marc jest talentem na miarę valentino,a co robił lorenzo przez ostatnie 2lata-nie rozwinął wogóle yamachy i teraz są tego wyniki,jest to bike przystosowany do zachowawczego typu jazdy,bez opóznionego hamowania i gwałtownego przyśpieszenia-tak jeżdzi pseudo mistrz lorenzo,a pedrosa wcale od niego nie jest lepszy,a vale jeżdzi na szrocie,trochę lepszym od ducati.
Hm, czy Lorek przypadkiem w zeszłym roku nie miał mistrza świata na tej niedorozwiniętej Yamasze? czy przypadkiem w 2010 tez nie był? Co oznacza pseudo mistrz? Albo się jest mistrzem albo nie, nie można być trochę w ciąży. Jak słyszę takie brednie o wczesnym hamowaniu i braku gwałtownego przyspieszania to przychodzi mi na myśl, że ktoś wylewa swoje żale, spowodowane brakiem Valentino w ścisłej czołówce.
Aby było jasne, nie jestem i nie byłem fanem Lorka. :)
a kto miał walczyć z lorenzo w 2010 roku-kontuzjowany rossi czy poobijany pedrosa-trochę odswierz sobie mądrusiu łeb,a może 2012 rok gdy przez walkę z pedrosą stracił szanśę na tytuł stoner -cieniutki jesteś.moto gp oglądam od 1999roku syneczku -więcej pokory.
od 1999 roku oglądasz a guzik wiesz :)
dobre
Pokory przed monitorem wymagasz a sam nie wiele widziałeś, może gdyby wyłączyli kontrole trakcji lub wrócili do dwusuwów to wyścigi nabrałby rumieńców za sprawą prawdziwych kierowców jak Loren/Rossi/Stoner. Bo teraz to tylko spacerek od startu do mety bo po co się męczyć jak taki #26 na tak krótkiej prostej osiąga prędkości >5 km/h niż konkurencja. Problem leży w przepisach i nie tylko technicznych, na górze rządzi Hiszpan, w najbiedniejszym kraju UE mamy 4 wyścigi, za wszytko płaci Repsol a Honda korzysta…kiedyś co weekend grali hymn włoski i na górze się znudziło…
Tak sobie pomyślałem.
Może gdyby zamiast tego pedałowali….sam wiesz co by było gdyby babcia miała wąsy.Nie wiesz jak Lorek i Stoner bez kontroli by jeździli. Samą prędkością maksymalną wyścigu nie wygrasz, pooglądaj statystyki Rossi jak kosił wszystkich będąc w Repsolu a potem w Yamasze nie miał raczej maksymalnych najwyższych. Zresztą pod tym względem też było nudno, można było obstawiać ile sekund przed resztą dojedzie Rossi :), nie mówcie, że nie pamiętacie. Fakt jest faktem, że mniej bywa ostrej walki, ale wcześniejszy wyścig, jak Rossi objechał Zezola i Kraczloła, bajka i poezja. Co znaczy, że za wszystko Repsol płaci? ja się nie znam i mnie zaciekawiłeś, za wszystko to znaczy za co?Chciałbym aby u nas była taka „bieda” jak w Hiszpanii.
:)
„Samą prędkością maksymalną wyścigu nie wygrasz” – aż mi się przypomina Szanghaj i Katar 2007 :D
Galicja, Andaluzja (Jerez) tam bezrobocie większe niż w PL, ale na banery i nie tylko ich stać, a Repsol płaci bo…to może mały wyciąg z historii…
2006 – Dani przychodzi do Repsola i nawet wyprzedza na zakrętach na maszynie którą kiedyś objeżdżał Rossi
2007 – Hayden z tytułem mistrza nie mieści się do nowego moto bo Puig z Repsolem przekonali Hondę: „only Dani” ..który już nie wyprzedza na zakrętach
2008 – Honda namawia za ograniczeniem obrotów do 19 tyś obr/min bo Ducati Stonera kręci ponad 20 tyś i dalej wyprzedza wszystko na prostych
2008 – Satelickie silniki z ograniczoną liczną obrotów…
2009 – Stoner narzeka na coraz twardsze opony …bo dotychczas Dani zjadał większość zanim osiągał męte
2010 – …limit silników aby rzekomo ograniczyć koszty …koszty okazują się jeszcze większe, ale Ducati nie wyprzedza już Daniego na prostych a HRC nie padł żaden silnik mimo że ustanowił nowy rekord prędkości
2012 Marquez przechodzi prosto do Repsola z moto2 …gdzie NAGLE wymyślono limit wagi kierowcy z motocyklem:)
No i miał byś wyścig na Węgrzech …ale skończyło się na 4 wyścigu w Hiszpanii …bo Aragonnia też biedna i słabo zaludniona.
polrest – to tylko dwa wyścigi, marcink46, jeśli tak na to spojrzeć to masz rację. Ale niestety w takich sportach tylko kasa się liczy tego nie wyplenisz, to nie igrzyska, zresztą w jakim sporcie jest inaczej… Tez bym wolał aby było kolorowo nie tylko w całej stawce ale i w walc e o podium zieloni, białoniebiescy, niebiescy, pomarańczowi i czerwoni. Bezrobocie, fakt, sam słyszałem, jak Hiszpanie narzekają, że trzeba drugi dom nad morzem/w górach sprzedać, jak ciężko spłacać raty za trzeci samochód. To nieco inne bezrobocie niż Nasz, ale to nie miejsce na takie dywagacje, więc kończę pozdrawiam i życzę nam wszystkim emocji przy kibicowaniu.
Ja podałem tylko przykłady gdzie Ducati po prostu wygrało wyścig na prostej. :D Rossi wyprzedzał na zakrętach, a tu wyjazd na prostą… Stoner schowany za Rossim, wyprzedza go i jeszcze na tym wyprzedzaniu Rossiego na prostej złapie się Pedrosa. :D Choć co by nie powiedzieć, Stoner miał wtedy bardzo udany sezon, bo mimo wszystko tych torów za wiele nie jest. ;)
Zazdroszczę że oglądałeś dni chwaly rossiego ja wtedy w pieluchy sralem
Niestety, ale to jest racja – Honda może o wiele później hamować, przecież nie chce mi się wierzyć, żeby atut Rossiego (późne hamowania) przerodziły się w wadę. Honda odstaje od Yamahy, choć honoru tej drugiej broni jeszcze talent Lorenzo… ale to nie wystarczy – w zeszłym roku wygrał (moim zdaniem tylko) przez pech Stonera – niestety jak Yamaha nie weźmie się w garść, to będzie taka lipa jak w 2006/7 roku – wtedy był problem z prędkością maksymalną i Ducati łykało jak chciało, a teraz jak szybkością nie odstaje to odstaje na hamowaniach…
Jak ma nie odstawać skoro ta kategoria to jedyna w całym sporcie motorowym w którym nie ma limitu wagi kierowcy z pojazdem…wystarczy spojrzeć na owiewki, dla przykładu; część załogi Repsola to byli pracownicy Yamahy a ograniczenie liczny silników faworyzuje najbardziej wyżyłowany silnik….
To nie zmienia faktu, a właściwie tylko potwierdza, że Honda odstaje od Yamahy :D ale przeważnie po słabych sezonach następują dobre, w 2011 roku Yamaha też odstawała, a w 2012 było lepiej… tzn. lepiej dla Lorenzo :D
Szczerze powiedziawszy, liczyłem po cichu na Pedrosę pod koniec wyścigu. Pięknie zaatakował Lorenzo, a potem tak mu niewiele brakło do Marqueza.
Zresztą i tak uważam że Daniemu należą się gratulacje, bo z tego co dziś mówili komentatorzy wynika że Dani bez operacji jest lepszy od Lorenzo po zabiegu. Brawa też dla Cala, mimo wywrotki postanowił dokończyć wyścig choć brakło mu 6s do punktów. A czasem lepiej ukończyć wyścig niż się wycofać.
Bez względu na dzisiejszą rywalizację w MotoGP, wyścigiem sezonu 2013 nazwałbym wyścig o GP Niemiec w kategorii Moto2 i tryumf Jordiego Torresa…
Tylko że Honda jest bezkonkurencyjnie lepsza od Yamahy jestem przekonany ze jakby Rossi jeździł w repsolu to MM i Pedrosa by mu mogli naskoczyć
Naoglądaliście się akcji na Indianapolis i teraz każdy by chciał to samo co tydzień, a tak dobrze nie ma, choć nie było tak strasznie moim zdaniem.
Najjaśniej świecił Jorge, wycisnął wszystko z siebie i Yamahy przeciwko znakomitym Hondom i jej zawodnikom, Daniel natomiast rozczarował mnie swoją nieudolną taktyką, może winić tylko siebie za to drugie miejsce, Marc był do objechania!.
Rossi podejrzewam, że gdyby nawet wyeliminował wszystkie swoje problemy i dopracował ustawienia motocykla perfekt to max skróciłby stratę do Lorenzo na poziomie 4-5 sekund, a to jest za dużo, po powrocie do Yamy, gdy się go pytali dziennikarze o najlepszy i najgorszy scenariusz, to na drugie pytanie odpowiedział przegrana wszystkich wyścigów z Jorge Lorenzo, niestety, ale na to się zanosi ( nie liczę Laguny, Assen, Sachsenring ).
Nicky znowu grzecznie calutki wyścig za Dovim, trochę dzisiaj tak wygląda to nasze MotoGP na niektórych torach.
Niezmiernie cieszy mnie taki obrót spraw – nie było łatwo, ale Honda pokonała Lorenzo na torze Yamahy. Napisałem Lorenzo, bo Rossi nie ma tak dobrze przygotowanego motocykla. Nie oszukujmy się – Yama ma problemy i jedynym ich ratunkiem i praca na jednego. Udało się w 2012r., po problemach Pedrosy i kontuzji Stonera. Ale w tym roku już chyba nie ma na to szans. Cieszy mnie to – nie lubię Lorenzo, nie lubię Jarvisa, nigdy nie byłem fanem Yamahy, która jest zbyt konserwatywna. Marc ponownie pokazał klasę i chyba nikt go nie zatrzyma. Cieszę się na to, że może zostać najmłodszym mistrzem świata i to w debiucie, ale z drugiej strony chciałbym mistrzostwa Pedrosy. Cóż, zobaczymy, jak to wyjdzie. W każdym razie wszystko układa się wspaniale, choć ja nie przesadzałbym z tą „kosmiczną” przewagą Hondy. Kosmiczną przewagę to mieli w czasach Doohana. Chyba, że mówimy o moto Rossiego – to owszem, jest różnica. Ale nie od Lorenzo. ;)
Mefisto, w 2008 roku stosunek zwycięstw między Vale a Jorge to 8 do 1, 2009 to już tylko 6 do 4 ( na tym motocyklu niby Rossiego ), nikt wtedy jakoś nie narzekał, że pod niego coś robią, 2010 nie liczymy wiadomo, dlaczego, konkurencja poszła do przodu, wiek też w miejscu nie stoi, oddać Lorenzo trzeba, co jego.
Dla tych, co tak bardzo denerwuje obecność na szczycie #99 jest dobra wiadomość, Marc Marquez, nieważne ile piłek lekarskich o wadze 50kg kopnie Jorge, czy ile zrobi pompek, podciągnięć, tego nie trzeba aż tak bardzo w wyścigach motocyklowych, to nie boks, już był np. taki James Ellison, który wiele godzin spędzał na siłowni i przez całą karierę wiele to mu nie dało, ewidentnie podpatrzył chłopak dobre wzorce, że trzeba dawać z siebie maksimum poza torem, jak i na nim, ale to nic nie da, jak Marquez jest po prostu naturalnym talentem, obawiam się, że wyprze go dosyć szybko, za łatwo namiesza mu w głowie, co pokazało Jerez.
Zapytam jak z MontyPythona : „nobody expects spanish inquisition?” Mozna było obtawić w ciemno 3 Hiszpanów na pudle (w różnej konfiguracji), no i 4-ty na CRT !!!
Leci powtórka wyścigów na British Eurosport, jakby ktoś przegapił podaję linka http://nowwatchtvlive.com/2011/07/online-british-eurosport-2-hd-channel-watch-eurosport-2-stream/
Call me MASTER ;]
Jako fan Pedrosy jestem zawiedziony dzisiejsza jego jazda. Kompletny brak pomysłu na jazde czemu on nie wyprzedził Marca przecież miał okazie. Tak się zastanawiam co będzie jesli Honda podziekuje Pedrosie.
Nie wyprzedził bo Marc jest lepszy, a to że nie jest tak wysoki i nie waży już tak dużo jak inni to również nie pomagało na tak krótkiej prostej.
Właśnie wróciłem, średnio to wyglądało ale trzeba wyróżnić cała 1szą piątke,kazdy z nich pozwalał się nie nudzic, pozatym Cal robił swoje choć wyglebił na moich oczach i trochę długo trwało nim wrócił, inaczej mógłby namieszać w czołówce
Nie mogę już patrzeć na to Repsol psuje widowisko jestem pewien że jakby taki Iannone Espargaro mieli jego hondę a on by się męczył na ich motocyklach był by widowiskowy Ale w ciemnej dupie i walczył by o Max 8 miejsca…
To powiedz mi dlaczego Bradl nie dominuje razem z nimi?
Cal też pokazał by co tu potrafi, ale niestety gleba. On zasługuje na fabryczny motor, ale Yamaha woli Pola ;p
I Valentino :D
Honda i Yamaha walczą ze sobą, a co robi Ducati? Też walczy ze sobą. Zabawnie wygląda to jak Hayden i Dovizioso przeważnie tylko ze sobą mogą powalczyć.
w podsumowaniu można powiedzieć, ,,cóż dzien jak co dzien” konfiguracja miejsc jak w poprzednim wyścigu (jeśli się nie mylę). M.M jak zwykle miejsce na podium i chyba do tego sie trzeba panie i nie-panie przyzwyczaić, Dani który jechał ,,chciała bym a boje się” i Lorencja skwaszona z wizja nieobronienia tytułu… Dani dawaj chłopie bo ci kibicuje ! wymęcz wrzeszczcie tego ..miszcza”!
Mefisto jak zwykle stronniczy ale coz jakiej marki jest twoj rower bo o motorach wiesz tyle co swinia o gwiazdach
Obiektywnych ludzi w tych komentarzach to można policzyć na palcach jednej ręki, albo ktoś uprzedzony do Lorenzo inny do Rossiego, a jeszcze inny do Hondy itp… i te teorie o słabszym moto Rossiego :D no leże i kwicze :P
Sezon robi się nudny. Yamacha coraz bardziej odstaje od Hondy. Żeby w Brnie dostawać takie lanie? Skrzynia powinna być wprowadzona już na Silver. Nie dojadą do mety to trudno, ale bez tego mogą co najwyżej powalczyć o p3. Na razie mamy do oglądania walkę pomiędzy Marquezem a kontuzjowanym Pedrosą …
W takim razie powinni zrobić taki event niech się zamienia motocyklami rossi z mm i dani z lorenzo ciekawe jakby pojechali… W końcu było by ciekawie. Może i jestem stronniczy ale jestem pewien że. Wygralby Rossi na hondzie
Chłopie pojmij wreszcie, że lata lecą i Vale już lepszy nie będzie, lata dominacji minęły bezpowrotnie…
Nie byłbym taki pewien – bodajże w jego wieku to Loris Capirossi zajął najlepszą pozycję w swojej karierze w królewskiej klasie :) (a przynajmniej chodzi mi o sezon 2006)
Już nie wspominając o Troyu Baylissie, który po słabych sezonach w MotoGP, wrócił do wielkiej formy w wieku 37 lat :D
Chodzi mi o MotoGP, dalej potrafi powalczyć jak mało kto, ale jako całokształt wygląda słabo przy czolowej trójce…
Dopiero co dojechałem z Brna. Prawda leży po środku: #93 jeździ b.dobrze i widowiskowo, a do tego honda zrobiła niesamowity postęp w przygotowaniu moto. Cóż z tego że Lorek wyszedł dobrze ze startu i przez pewien czas jego przewaga była może nie szokująca ale nie pozwalała hondom na bezpośredni atak; jednak po paru kółkach jego przewaga topniała w oczach. Zgadzam się że Dani mógł wyprzedzić #93 – czyżby już team orders? Co do yamahy to zbyt wczesne hamowanie można zauważyć gołym okiem (siedziałem na trybunie G i doskonale było to widać na dohamowaniu do ostatniej szykany). Wg mnie sezon 2013 należy do #93 i hondy – nawet bezbarwny Pedrosa łapie się na pudło (swoją drogą chciałbym znów zobaczyć go w formie z końcówki ub.r.). Co do yamahy to sezon stracony pozostaje tylko wyciągnąć wnioski na sezon 2014. VR46 jest fighterem ale trudno dogadać mu się z moto, a poza tym trzeba to uczciwie przyznać jego kariera niestety dobiega końca – mimo to życzę mu jeszcze jednego tytułu. Mam nadzieję, że do Motogp napłynie młoda krew producentów – 2015 suzuki, słyszy się o fabrycznej aprilii no i nie wiadomo co zrobi BMW
Nie bardzo rozumiem skąd zdziwienie, że Yamaha daje ciała a Honda jest lepsza. Przecież to Honda jest głównym graczem w tej serii wyścigowej. Różnica między HRC a Yamahą jest taka, że Yamaha raz na jakiś czas zrobi dobre moto (Rainey, Rossi, Lorenzo), a generalnie jest zawsze druga. Honda z kolei ma czasem słabsze okresy, ale trwają sezon, dwa i wszystko wraca do normy. To że teraz dominuje Honda nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. Mają najlepszego kierowcę i J.Lo nie ma obecnie szans żeby go pokonać. Nikt Yamasze nie broni zrobić lepszego bajka, widocznie na dzień dzisiejszy nie potrafią. Co do Rossiego, to koleś nic już nie musi udowadniać. Jak trzeba to walczy, jedzie na maxa, a to że nie kończy zawsze w pierwszej trójce to trudno. Pisanie, że ktoś poradziłby sobie lepiej na takim albo innym motocyklu to bajki, bo już były przypadki, że takie przesiadki kończyły się porażkami.
I ZNOWU NARZEKANIE !!!!
Ja chyba oglądałem inny wyścig… Moim zdaniem był naprawdę bardzo zacięty i świetnie się go oglądało. Czołowa trójka jechała do końca razem i dopiero na ostatnich dwóch kółkach Lorek odpuścił. Zwróćcie uwagę, że ostatnie wyścigi to nie czasy Stonera który odjeżdżał i tyle było z wyścigu – wtedy faktycznie było nudno. Teraz walka była bardzo zacięta. Lorek się starał i walczył. Jechali bardzo blisko siebie. Mark jeździ niesamowicie widowiskowo do tego były wyprzedzania i dramaturgia. Moim zdaniem super wyścig i bardzo mi się podobał. Żałuję, że w tym roku nie dojechałem do Brna. Mam wrażenie, że narzekacze należą niestety do grupy zaślepionych porażkami Rossiego i nienawidzących Hondy. Troszkę obiektywizmu bo naprawdę żal….
dokładnie to samo miałem napisac ! :)
dobrze mowisz :)
siedzialam przy 7mym zakrecie i podzielam Twoja opinie. Wyscig ciekawy i emocjonujacy. Było na co popatrzyc.
Troche mi szkoda Cala, ale szacun, ze wstal po wywrotce i cisnal do mety ile fabryka dala.
W porównaniu do F1 to widowisko pierwsza klasa.
Ale Honda pasuje do stylu Jazdy Rossiego chyba bardziej niż Yamaha
Pare lat temu jakos potrafil wygrywac na M1 i nie narzekal ze mu nie pasuje, niestety po odejsciu z Yamahy zostala ona ustawiona pod styl Lorenzo, ktory swoja droga nie potrafi rozwijac motocykla tak jak to robil np Rossi. Chcialbym zobaczyc jak Vale na repsolu sobie by radzil ale niestety nie ma na to szans :)
Wyścig dość spokojny. Nie wiem gdzie niektórzy widzieli dramaturgie. Marquez ostatnio wygrywa bo jego umiejętności + Honda = sukces. Ciekawe co by było gdyby jeździł w innym zespole. Raczej tak tu o nim byśmy nie dyskutowali. Co do Rossiego.. Według mnie ten sezon jest tak na prawdę jeszcze spuścizną decyzji przejścia do Ducatki i beznadziejnych wyników w 2 ostatnich sezonach .No i wiek choć w Assen jakoś ograł rywali co mówi że bez wątpienia potrafi wygrywać więc raczej nie na miejscu teksty że jego talent i umiejętności jazdy na motocyklu zgasły. Co do maszyn. Lorenzo rozwinął motor tak że nie idzie na nim walczyć. Od 2010 rozwijał ten motocykl i gdyby nie pech Stonera w 2012 to tylko w sezonie gdzie wspólnie budowali motor z Rossim na sezon 2010 miał by majstra. A teraźniejsza Honda to projekt budowany na umiejętnościach Stonera. Brawa dla niego za tą piekielnie szybką maszyne.
Nie wydaje mi się żeby, to że Hondy są takie szybkie było zasługą Stonera. Jego „umiejętności” rozwoju maszyny widać na przykładzie Ducati. Wkład Caseya w dzisiejszą RCV-kę jest znikomy.
Nie sugerujmy się Ducati, bo oni sami sobą się sugerują – przecież Rossi też nie rozwinął jej, ani Nicky, ani Melandri i Dovi pewnie też nie, nie dziwię się im. :D
Różnica jest taka że Casey jeździł kilka lat i osiągał sukcesy na Ducati. Mimo to motocykl nie nadaje się do jazdy. Coś w tym chyba jest, że jak skończyły się opony robione pod Ducati to i wyniki poszły w dół.
Wyscig nie najgorszy. Podoba mi sie styl jazdy Marcueza dawno nie widzialem takiego skladanie sie w zakrety czy hamowania za limitem atakuje bezpardonowo takiego zawodnika brakowalo szacunek. A co by bylo gdyby ktos gdzies tam jezdzil to nie wazne wazne gdzie jezdzi i co osiaga i tyle.
A propos zakrętów – to przypomina mi się Toni Elias. :D
Kim ja jestem żeby oceniać innych zawodników…Marquez poezja nic dodać nic ująć, Pedrosa też nie najgorzej, Lorek no trudno może będzie lepiej, po cichu liczę na to, że zobaczę jeszcze Rossiego na pudle. Za tydzień kolejna runda–> oj będzie ciekawie :D
Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Skończcie za przeproszeniem te gdybania sr*nia bo to nudne jest…
Po za tym zauważyłem, że już teraz boli was Marquez ;) Ale pociesze was poboli jeszcze bo on się dopiero rozkręca. Zobaczycie co będzie dalej wyczyniał ;] Kupcie sobie za w czasu maść na ból… sami wiecie czego.
Jak by Rossi miał fabryczna honde a wszyscy inni motocykle crt to by im dopiero pokazał
CASEY,PLEASE, COME BACK!!!
Prośba, jesli ktoś był w tym roku w Brnie, prosze o info. Bo chciala bym dowiedzieć się pare szczegołów.
SUZUKI
chłopie jakie suzuki, z czym ty wyjeżdżasz, to nie 2000 tylko 2013 żeby suzuki coś mogło zdziałać.
Rossi na fabrycznej hondzie już był i mógł siedzieć, to nie, poszedł do Yamahy. Mógl wrócić po ducati na honde to nie wrócił na Yamahe i teraz macie problemy ze zrozumieniem jak go honda leje. weźcie się wgarść chłopcy bo to jeszcze potrwa, długo potrwa :P
Zadaj sobie takie pytanie: Czy chciałbyś siedzieć w zespole w którym dajesz z siebie wszystko, wygrywasz wyścig za wyścigiem a ktoś mówi że to zasługa motocykla?
Rossi przechodząc do Yamahy pokazał Repsolowi że motocykl sam nie pojedzie.
Cezare, Rossi przecież nie miał dostępu do Hondy i na ten temat stanowczo wypowiadało się samo szefostwo, dlatego były tylko opcje Ducati-Yamaha, ewentualnie inne serie wyścigowe.
Dokładnie jak mówisz Kruk, Honda nie chciała Rossiego.
Po co nim rossi jak mają #93
zastanawiam sie tylko,jak wygladalaby jazda MM gdyby nie zmieniono dla niego przepisow i w swoim debiutanckim sezonie nie dostalby najlepszego moto w stawce,tylko np lcr…?
Patrząc na styl jazdy Lorenzo wątpię, by bez TC dawał radę. ;)
Myślisz, że ktokolwiek z obecnych na RCV dałby radę?
Lorenzo nie ma tak dobrego czucia motocykla i używa całego TC. Jeden poważniejszy uślizg i Lorek leży. Chciał nawet kiedyś zakończyć przez to karierę, ale zespół pomógł mu rozwiązać problemy. Postawił na niego, co tu dużo mówić. Teraz Yama śmiga, jak po sznurku. Nie można jednak przekroczyć jej możliwości, bo kontuzja gotowa. Ten sezon to potwierdził. ;)
Jest raczej odwrotnie, jeśli moto trzyma linie w zakręcie, do tego jeździ płynnie to nie potrzebuje TC, co innego Honda. Skoro Yamaha ma dużo większą prędkość w środku zakrętu to skąd się biorą te prędkości Hondy na prostej??
@klacik11 – na pewno byłby niedaleko, a czasem mógłby pokusić się na coś więcej. W Moto2 nie ma kontroli trakcji i co robił?? Nie miał najlepszego w stawce motocykla, a mimo to potrafił wygrywać z końca stawki! To największy talent od lat. Przewyższa Lorenzo i Pedrosę. Może stanąć obok Stonera i Rossiego. Australijczykowi zabrakło pasji do tego, aby osiągnąć choć połowę tego, co Włoch. Marquez jednak to glina zbliżona do Vale – ma pasje, zapał, charyzmę. Casey traktował to jak pracę. ;)
zgadzam się, niektórym to chyba żal dupę ściska, że pojawił się tak mlodzik z rocznika 93 i zamiata wszystkimi jak chce :P
Nie chodzi o to, że Marquez wygrywa. Wszystkich martwi tylko to, że przy jego wygranych poniża się takich gości jak Pedrosa czy Rossi, którzy z trudem osiągali swoje sukcesy. A najbardziej boli to, że jak ktoś pochwali Rossiego to od razu źle, bo on się kończy, bo to już koniec jego kariery itp itd. Prawie identycznie z Pedrosą. To wszystkich najbardziej boli.
Czy naprawdę wszyscy muszą chwalić Marqueza, nawet jak zaliczy wpadkę w kwalifikacjach czy w wyścigu? Niech sobie on będzie tym 'złotym dzieckiem’ MotoGP. Ale pamiętajcie, że z jego dominacją kiedyś będzie to samo co z Rossim – prędzej czy później się to skończy.
Chłopie co ty bredzisz, jak się poniża takiego Rossiego? każdy ogarnięty szanuje i wie co osiągnął Rossi i 93 jeszcze daleko do jego osiągnięć, ale w tym momencie to młody Hiszpan rozdaje karty, a o Pedrosie to szkoda gadać, lubię go, ale gościu siedzi w tym repsolu, a mistrza jak nie było tak nie ma, a Marquez wpada w debiutanckim sezonie i zamiata jak chce…
narzekanie to nasz narodowy sport:)
ktoś wcześniej napisał że nie ma „obiektywnych postów”… a jak można być obiektywnym jak kibicuje się konkretnemu zawodnikowi ??? ( przynajmniej ja :) ) jak byłoby mi obojętne kto wygra to pewnie nie oglądałbym MotoGP !!
więc jak nie wygrywa VR46 to niech to będzie ktokolwiek tylko nie Lorencja ;)
a teraz narzekanie: szkoda że nie ma już #58 … SuperSic z Marquez’orem na pewno każdy wyścig to byłyby emocje !!!!
pozdr.
z tym wyjatkiem że Marquez potrafi jeździć a tamten nie potrafił, co chwila gleba.
Lorenzo nie lubie, choć obserwuje jego kariere od gp hiszpanii jak debiutował, kibicowałme mu kiedyś w 125 jak jeździł na Derbi, wariat był, dziś jeździ bardziej dojrzale.
Pedrosa podobnie, tęz obserwuje jego kariere od początku, tylko że za nim bylem zawsze ale chłopak jest jakis nie dograny ze wszystkim, od 2006 roku w repsolu, do dziś nie ma tytułu, i powiedzmy sobie szczerze że juz go mieć nie będzie.
A Rossi w związku z tym że motogp to coraz częściej jakieś przedszkole gdzie smarki 19-21 zaczynają startować to jest już stary przy tych dzieciach.
przypomnę że dopiero po tragicznej śmierci SuperSic’a Bridgestone wprowadziło nowe, bardziej miękkie mieszanki opon bo wszyscy narzekali ze na pierwszych kółkach była twarda jak byk i długo się nagrzewała….Podejrzewam że przy stylu jazdy #93 na tamtych oponach Marquez’or fikałby również kozły albo dojeżdzał na dalszych miejscach ( ze wskazaniem na to pierwsze)ale to oczywiście gdybanie…
P.S. żeby ci jęzor usechł za te kalumnie na #58 ;)
Ciekawie to ująłeś …Stoner kiedyś narzekał że opony są coraz twardsze i zaczął startować na używanych. Za to w Repsolu nie było już problemów bo Dani mógł w końcu jechać na maxa do mety bo dotychczas pożerał opony.
to że zginąl to nie znaczy od razu że mam psalmy na jego cześć śpiewać. po drugie to Daijiro tez zginął a jakos żaden z was o nim nie pamięta a był lepszym kierowca niż Marco.
a wypadałoby…. bo dzięki wszystkim zawodnikom( czy się ich lubi czy nie) którzy tak naprawdę ryzykują życie możemy tu się wspólnie opluwać… wspomnijmy jeszcze Shoyę Tomizawę o którym też już mało kto pamięta
A co do Daniego, być w super zespole który ma forsy jak ,,diabeł liści”, jezdzic na extra maszynie , i przez całe sezony nie zdobyć mistrza, to tez panie i nie-panie trzeba umieć. To prawie jak dar od Boga ( nawet Heyden doczłapal się mistrza) a Dani nie przejmując się falą krytyki dalej robi swoje:) Podziwiam jego upór w ,,nie-byciu mistrzem” I dlatego mu kibicuje !
Pedrosa moim zdaniem ma umiejętności na bycie mistrzem, ale brakuje mu głowy, on mentalnie jest słaby takie moje zdanie :P
Nie no, nie przesadzajcie z Danim. Dovi też miał Hondę i jedno zwycięstwo na niej. :D Na Repsolu nic nie pokazał Biaggi – w sensie, że na Yamasze czy potem w Camelu lepiej sobie radził. Ja lubię Daniego, a on – choć nie zdobył nigdy majstra w królewskiej klasie, zawsze jest w czołówce – solidny zawodnik. Choć przeczuwam, że po 2014 roku Honda nie przedłuży z nim umowy – ogólnie przeczuwam, że to on może pójść do Suzuki :D (no bo gdzie indziej? Niby w Yamasze też się kończą kontrakty wtedy, ale jakoś nie widzę, żeby np. Lorenzo zamienił się z Pedrosą miejscami, mało realne mi się to wydaje), Ducati chyba nie wchodzi w grę, satelita to też byłaby degradacja dla niego.
Straszne bzdury, Pedrosa nie potrzebuje Waszego współczucia, ewoluował przez ostatnie lata i na pewno jest gotowy do zdobycia tytułu, bez dodatkowych ułatwień czy dyspensy wujka Carmelo, pewnie się nie raz cieszy, że ludzie tylko paplają i paplają, On zostanie mistrzem, jestem tego pewien.
mistrzem to on juz jest, ale drugiego planu. Patrz Stoner-Pedroza a teraz Marqez -Pedroza.
Lorenzo po prostu wygrywa mistrzostwo w latach parzystych i wie, że szanowne grono forumowiczów motosp nie bardzo go lubi, więc w latach nieparzystych daje szanse innym ;)
+like
Apropo tych tragicznych wypadków, Zauważyliście że Misano to pechowy Tor ? Rainey Simoncelli I Tomizawa
Zapomniałeś, że Simoncelli to Sepang ;) nazwa myli :D
Faktycznie xd Ale i tak pechowy