Tuż po zakończeniu kwalifikacji do niedzielnego GP Andaluzji Repsol Honda poinformowała oficjalnie, że Marc Marquez nie wystartuje w tym wyścigu, aby nie ryzykować pogorszenia stanu zdrowia. Hiszpan tylko na moment pojawił się na torze w Q1, ale szybko zjechał do garażu i zniknął w swoim boksie.
Oznacza to, że po raz pierwszy w karierze Marqueza w MotoGP nie zobaczymy Hiszpana na starcie wyścigu. Do tej pory #93 opuszczał jedynie wyścigi w niższych klasach. Po raz ostatni jeszcze w cyklu Moto2.
Teraz Marc Marquez będzie zapewne chciał wrócić do lepszego stanu zdrowia po złamaniu ręki. Kolejna runda MotoGP odbędzie się dopiero za dwa tygodnie – będzie to wyścig o GP Czech w Brnie.
To było raczej do przewidzenia, nie potrzebnie obciążył rękę dwoma treningami. Decyzja o ,,powrocie” w ten weekend bezsensowna.
No i dobrze po co ryzykować
Ale probowal
Próbował udowodnić sobie i całemu światu ze nie jest zwykłym śmiertelnikiem ale niepotrzebnie. Trzeba się było skupić na szybkim leczeniu i poprocie w Brnie w możliwie dobrej formie
To było nierealne. Lepiej odpocząć. Marc chciał się sprawdzić, co w pełni rozumiem. Ale uświadomił sobie, że nic nie wskóra, narażając się na pogorszenie kontuzji. Kolejny sprawdzian w Brnie. Możliwe, że tam już będzie zdolny do walki o coś więcej, niż pojedyncze punkty. Kontuzja to jednak zawsze kontuzja – trzeba czasu, aż dojdzie do siebie.
Rozumiem, że jechał w treningu, gdyby nie spróbował i finalnie przegrał sezon o włos, to by sobie tego nie darował. Nie rozumiem, dlaczego próbował w Q2 oraz dlaczego mu na to pozwolono i bardziej mam tu na myśli klinikę mobile, niż Hondę.
PS Wiemy co złamali Rins, Marquez i Cal, ale co złamał Dovi, że wypadł gorzej? Kontrakt?
jutro wyścig oglądnie w telewizorze.
swoja droga, zwróciliście uwagę, ze on przez te kilka okrążeń kręcił zaledwie 1,5 sekundy wolniejsze czasy? był i tak szybszy od Alexa no i nie byłby ostatni, Rabat chyba lepiej jakby zajął sie testowaniem, a nie robieniem sztucznego tłoku na starcie
Na przeciwbólach i usztywnieniu było to możliwe. Podobnie Crutchlow i Rins. Ale problem jest zrobić dystans wyścigu. Tu zaczynają się schody. Fakt, że wrócił i był w stanie jechać, napawa jednak optymizmem jego fanów. Zobaczymy, jak będzie wyglądać w Brnie. Kiedy jednak będzie w stanie wrócić do pełni sił i pełni formy? Nie tak prędko. Liczenie, że wróci do gry o mistrzostwo, to tak na prawdę wróżenie z fusów. Czas pokaże. Zadaniem Vinalesa i Quartararo jest z pewnością zdobywanie kompletu punktów.
Dobrze, po co ryzykować
Zła decyzja niepotrzebnie obciążał rękę. Wydaje mi sie ze ta decyzja była wynikiem paniki jako ze mocno odjeżdża mu quartararo. Powrót również nie gwarantuje zwycięstw musimy pamiętać ze Honda jest dużo szybsza na prostych ale tez dużo słabsza w zakrętach i dużo bardziej narowista co napewno niesprzyja po takiej kontuzji
Badziak miał rację i zakład wygrał.
Swoją drogą jak słabo fani MotoGp znają się na rzeczy skoro wielu z nich wieszczyło pierwszą dziesiątkę w jutrzejszym wyścigu. Za dużo gier komputerowych, za mało realu.
Wracaj do zdrowia Mark w pokorze i cierpliwości.
W wolnym czasie możesz przeczytać np. Zbrodnię i Karę ;)