Honda poinformowała oficjalnie, że Marc Marquez w najbliższy weekend nie wystartuje podczas GP Argentyny na torze Termas de Rio Hondo. Hiszpan wciąż odczuwa skutki upadku przed GP Indonezji i podwójnego widzenia (diplopii), mimo że sytuacja jest już nieco lepsza niż wcześniej.
Prawdopodpobnie za Marqueza ma pojechać w Argentynie Stefan Bradl, który zastępuje #93 od czasu pierwszej poważnej kontuzji – złamania ręki. Wiele wskazuje na to – choć nie zostało to jeszcze powiedziane – że podobnie będzie w GP Ameryk, które nastąpi zaledwie tydzień później. Stan oka u Marqueza poprawił się, co wykazało poniedziałkowe badanie, jednak powrót do zdrowia nie nastąpił jeszcze całkowicie.
No to już ma po mistrzostwach. W walce o tytuł już się nie będzie liczył.
Wiec Rossiego nie prześcignie…zegar tyka nieubłaganie !!
W jakim celu ma prześcigać kogoś kogo pokonał w 90 % startów?
Myślałem, że branie udziału w jakichkolwiek zawodach ma na celu stanie się najlepszym w historii danej dyscypliny. Dziękuję, że nakreslileś mi nowy obraz sportu XDXDXD
Uuu, pokonał dziadka, brawo. Co za bohater.
Tak, to już koniec Marqueza. Choć życzę mu jak najlepiej to już koniec walki o tytuły.
nie chcę być złym prorokiem ale czy MM nie zrezygnuje ze ścigania bo coraz częściej powraca problem ze wzrokiem
Nie jestem fanem MM ale lubię, jak tacy zawodnicy przegyrwaja w bezpośredniej walce a nie poza torem.
Mam dokładnie takie same zdanie. Tez nie jestem jego fanem, ale chciałem zobaczyć jak ktoś go pokonuje w wyrównanej walce, a nie w taki sposób.
Gdy się rozkrecil w połowie poprzedniego sezonu, rywale mieli ciepło. Potencjał ma jeszcze.
Karma za 2015r.
Chyba organizm mowi, ze juz wystarczy. Wyjdzie na to, ze Mareczka pokonaja nie przeciwnicy a zdrowie. Za duzo tego w ostatnich dwoch latach, zeby to bagatelizowac.
No właśnie, Marc jest „wariatem” na torze, ale na pewno ma świadomość, że monolit zdrowia został naruszony.
W obecnej sytuacji za dużo ma do stracenia ażeby konkurować tak jak dawniej, bezkompromisowo.
Nie ma co skreślać Marqueza. Nawet zakładając że opuści również wyścig w USA, to i tak traciłby max 69 pkt do lidera, co nadal jest do odrobienia. Nie wiadomo zresztą czy konkurencja będzie w stanie aż tak dominować.
No i jeszcze może mieć szanse za rok żeby wrócić na 1. miejsce w generalce.
Szansa zawsze jest ale teraz MM będzie miał z tyłu głowy, że każda kolejna wywrotka może oznaczać ponownie złamanie ręki albo dioplię. O ile kontuzjowana ręka nie będzie przeszkadzać w normalnm życiu o tyle dioplia już tak.
Nie jest na tyle „dogadany” z motocyklem żeby tyle odrobić. Ma wielkie kłopoty z dopasowaniem motocykla…
Nie ma szans na odrobienie strat. Zegar zapiernicza, nawet Rossi go nie umiał oszukać.
z tym zegarem to bez przesady bo jak Rossi był w jego wieku to jeszcze w Ducati nie jeździł, dopiero po 30 statystycznie społeczność stawia krzyżyk na zawodnikach ;)
albo fani Rossiego
Tak jest. To jest największa prawda. Każdy ocenia MM93 w zależności od tego komu kibicuje, a nie jaka jest realna sytuacja. Trzeba się z tym pogodzić.
A jak Będzie z MM to zobaczymy.
Jak Rossi był w jego wieku to był okazem zdrowia i miał ciągłość w startach.
Rossi to inna bajka ;) Prawie każdy z zawodników w wieku 32-34 latach kończy karierę. Zazwyczaj ostatnie 2-3 sezony mają dużo słabsze i nierówne.
Bez MM93 obecne Moto GP jest mocno bezjajeczne. Na szczęście nie ma już emetyta VR , czego fani tego pana jakoś nie mogą przyjąć wiadomości. Zwłaszcza ci od jakiejś „karmy”.
za chwile nie bedzie też jajecznego MM. Na szczescie.
Obecnej sytuacji do wiadomości też nie mogą przyjąć fani MM. Sam tym komentarzem pokazałeś, jakim jesteś hipokrytą.
MotoGP bezjajeczne? To sobie cofnij się do czasów z CRT na gridzie. Obecne wyścigi są świetne.
No właśnie bezjajeczne te wyścigi, bo normalnie to Marquez powinien wygrywać z przewagą 10s nad resztą stawki, w dodatku na najgorszym motocyklu jaki Honda przygotowała. Czego nie rozumiesz?
Psycha fanom Marca siada podobnie jak jemu samemu widzę. Co to znaczy powinien…jest i był jednym z najlepszych w najbardziej sprzyjających dla niego okolicznościach konkretnego sezonu jak każdy mistrz, ale nic ponadto