Home / MotoGP / Pedrosa po raz pierwszy na pneumatycznej RC 212V i Bridgestone’ach

Pedrosa po raz pierwszy na pneumatycznej RC 212V i Bridgestone’ach

Podczas odbywających się w poniedziałek testów na torze Misano Adriatico, ze świetnej strony pokazał się Dani Pedrosa. Hiszpan, który w kontrowersyjny sposób zakończył po Grand Prix San Marino współpracę z Michelin, był zadowolony z poniedziałkowych prób. I nie ma Podczas odbywających się w poniedziałek testów na torze Misano Adriatico, ze świetnej strony pokazał się Dani Pedrosa. Hiszpan, który w kontrowersyjny sposób zakończył po Grand Prix San Marino współpracę z Michelin, był zadowolony z poniedziałkowych prób. I nie ma mu się co dziwić…

Zawodnik Repsol Honda Team w ostatnio rozgrywanym wyścigu był czwarty, co okazało się jego najlepszym wynikiem od dłuższego czasu. Jak pamiętamy, w Niemczech, jadąc na pierwszym miejscu, zaliczył on upadek, który zakończył się kontuzją. Ostatecznie wyeliminowało go to z udziału w GP USA, a w Czechach, po problemach z oponami, był on dopiero dziesiąty.

W Misano Adriatico, jak już wspomniałam, #2 był w zmaganiach o punkty do klasyfikacji generalnej czwarty. Jednak Dani postanowił w trybie natychmiastowym zakończyć współpracę z Michelin i przejść do Bridgestone. Francuska firma oponiarska już nie raz w tym sezonie zawiodła swoich podopiecznych. Już od nachodzącej rundy w Indianapolis, w fabrycznej ekipie HRC garaż Pedrosy i jego team-partnera Nicky Haydena zostanie oddzielony ścianką działową. Podobna sytuacja ma miejsce od początku tegorocznego cyklu Grand Prix w zespole Fiat Yamaha, gdzie Rossi i Lorenzo ścigają się na oponach dwóch różnych producentów.

22’latek pochodzący z Sabadell, v-ce Mistrz świata klasy MotoGP z ubiegłego roku, w testach w San Marino pokazał się z rewelacyjnej strony. Niecałe 24 godziny po oficjalnym ogłoszeniu zmiany dostawcy opon, Dani był w stanie uzyskać na RC 212V (ze sprężynowo sterowanymi zaworami) obutej w „standardowe” Bridgestony czas 1’35.555sek. Warto dodać, że w wyścigu o Grand Prix San Marino najlepszy rezultat „Złotego Dziecka Hondy” wyniósł 1’35.479sek.

Natomiast gdy #2 użył Hondy z pneumatycznym rozrządem wraz z oponami producenta z kraju kwitnącej wiśni, najlepszy wynik jednego kółka pokonanego przez Pedrosę wynosił 1’34.652sek! To lepiej o ponad 0.8sek od wyniku uzyskanego w niedzielę na wyścigowych oponach Michelin i zaledwie 0.252sek gorzej od najszybszego wówczas Valentino Rossiego (również opony Bridgestone).

Zadowolony z poczynań swojego nowego podopiecznego był także Tohru Ubukata, menadżer do spraw rozwoju opon Bridgestone. „Dani Pedrosa testował z nami podczas prób po Grand Prix Misano, gdzie był w stanie jeździć całkiem szybko. Używał on zarówno przednich jak i tylnych opon w standardowej specyfikacji, które wydawały się całkiem dobrze współpracować z jego Hondą. Zespół nadal ma przed sobą sporo pracy by dopasować motocykl do gum Bridgestone. Nadal jest przed nami sporo roboty, ale to były obiecujące testy,” powiedział niedawno Japończyk.

Hiszpański zawodnik HRC był tak zadowolony z tych prób, że powiedział nawet: „Oczywiście, przed nami dużo pracy ale jestem zdeterminowany, by wygrać jeszcze w tym roku.” To odważne słowa 22’latka, jednak patrząc na to jak poszło mu w Misano, liczmy, że szybko dopasuje się on do nowego ogumienia. Warto też dodać, że do końca sezonu pozostało pięć wyścigów. Dani jest trzeci w klasyfikacji generalnej, z zaledwie dwu punktową stratą do poprzedzającego do Stonera. Kto wie, może podczas reszty tegorocznych zmagań czeka nas ciekawa walka o v-ce mistrzostwo pomiędzy Casey’em a Pedrosą? Jak wiemy, odebranie Valentino Rossiemu w tym roku prowadzenia w generalce będzie niezmiernie trudne, bowiem Włoch 75pkt przewagi nad drugim #1.

Przejście Daniego na opony Bridgestone może oznaczać, że w przyszłym sezonie w MotoGP pojawi się tylko jeden producent gum. Jednakże, zarówno japońska firma jak i konkurencyjny Michelin nie chcą tego. „To był ostry weekend patrząc z perspektywy opon, a obaj producenci jeździli całkiem równo,” mówił Ubukata. „Od piątkowych treningów widzieliśmy, że nasi rywale powrócili do swojego standardowego poziomu. To zbalansowanie utrzymywało się przez wszystkie trzy dni weekendu… Oczywiście zwycięstwo Valentino było dla nas doskonałym wynikiem. To był nasz dziesiąty triumf w tym sezonie, jednak rywale wcale nie byli tak daleko,” zakończył Tohru.

Rację Hondzie przyznał także Mick Doohan. Australijczyk uznał, że przejście Pedrosy z Michelinów na Bridgestone’y było dobrym posunięciem. 5’krotny Mistrz Świata klasy 500cc całą swą karierę w klasie królewskiej spędził z Hondą.

„Myślę, że to dobre rozwiązanie,” powiedział niedawno 43’latek pochodzący z Brisbane (w tej samej miejscowości urodził się Chris Vermeulen, który ściga się w zespole Rizla Suzuki). „On [Pedrosa] jest ich główną nadzieją i myślę, że to jest być może to, czego Honda potrzebowała. Sądzę, że muszą oni obrać jakąś drogę rozwoju, a wydaje się, że teraz nie mają żadnego kierunku. Ktokolwiek próbuje zrobić dobre przedstawienie i uzyskać jak najlepszy wynik, ma uznanie w moich oczach,” mówił dalej Doohan. „Myślę, że to jest naprawdę dobry znak. Honda uznała, że potrzebują lepszych wyników. Potrzebują wizyt na podium i powrotu do czołówki. Stracili oni zbyt wielu cennych zawodników. Przede wszystkim Nicky’ego [Haydena], który chociaż jest świetnym zawodnikiem, to przychodząc do zespołu nie miał zbyt dużego doświadczenia, więc nie ze swojej winy „odziedziczył” ekipę, która była w odwrocie. To nie jest dobra sytuacja. Później przyszedł Dani z 250-tek i sytuacja jest dokładnie ta sama,” komentował dalej Mick.

„Zespół jest połączeniem samych miłych facetów, pomiędzy którymi nie ma żadnego lidera. Tak więc zasadniczo Pedrosa powinien jeździć tak szybko jak może i to dzięki niemu team „kieruje się” w jakąś stronę. Ogólnie, zawodnik jest kluczową osobą w zespole. Jeśli nie będzie on w stanie podjąć decyzji, nikt nie zrobi tego za niego,” kontynuował 5’krotny Mistrz świata. Doohan powiedział też, że Pedrosa z całą pewnością będzie potrzebował czasu by dopasować się do opon Bridgestone. Uważa też, że dzięki temu, iż Honda od GP Czech udostępniła Shinyi Nakano nową RC 212V z pneumatycznie sterowanymi zaworami, to HRC będzie mieć więcej danych na temat tego, jak pracuje ich maszynę z oponami spod znaku wielkiej „B”. „Dani będzie musiał dostosować motocykl do nowych gum, ponieważ są one zupełnie inne od Michelinów. Jestem pewny, że z zespołem Nakano, który używa Bridgestone’ów, prawdopodobniej będzie mu łatwiej zrozumieć jak one [opony] pracują. Byłbym zaskoczony, gdyby w następnym weekendzie Dani znalazł się w czołówce. To z pewnością byłoby świetne, jednak potrzebujesz trochę testów aby się dopasować, zanim zespół będzie mógł się skupić zupełnie na oponach.”

Australijska legenda wierzy, że dzięki temu Pedrosa będzie mieć większe szanse na mistrzostwo w przyszłym roku. „On był głównym kandydatem do tytułu w tym sezonie, więc sądzę, że i w następnym nim będzie. Dani dobrze jechał w Niemczech do czasu gdy pojawiły się problemy. Zbiegły się one akurat z problemem z oponami w Lagunie, gdzie albo tak bardzo spadł poziom Michelin, albo Bridgestone podniósł poprzeczkę na tyle, że stały się to jak gdyby inne mistrzostwa… Jednak gdy zauważymy drugie miejsce Jorge [Lorenzo] w Misano, możemy stwierdzić, że nie wypadli oni z gry,” zakończył Mick Doohan.

Źródło: www.crash.net | www.autosport.com

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
139 zapytań w 1,167 sek